Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: PRZEWOZY PASAŻERSKIE I TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-94.html) +--- Dział: ROZKŁAD JAZDY, BILETY I TARYFY PRZEWOZOWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-34.html) +--- Wątek: Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę (/thread-7378.html) |
Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę - Gierek - 22.07.2020 Dobry wieczór, i jednocześnie witam wszystkich na forum, bo jestem nowym członkiem tego forum. Piszę w sprawie, i jednocześnie tak lekko chciałbym poprosić o pomoc w dobraniu, doradzeniu, jaka opcja, do jakich miejscowości koleją mam pojechać, bo gdy patrzyłem na różnych stronach, to zgłupiałem. Mianowicie, myślałem nad jednodniową wycieczką na Słowację - do słowackiej Żyliny, i ewentualnie do Czech - Ostrawy, Ołomuńca, ewentualnie Bogumina lub Czeskiego Cieszyna, z tym, że gdy patrzyłem na dojazd pociągu do Ostrawy z Krakowa, do którego mam najbliżej, jeżeli chodzi o komunikację pociągiem, to pociąg dojeżdża do celu o bodajże 14:12, a powrotny pociąg - Żylina - Gdynia (chciałem zrobić takie małe kółko) - odjeżdża o 16:27 - więc tak na bardzo spory styk, chyba żeby pojechać do Żyliny w jedną stronę, albo inaczej, może przez Katowice? Ja już bardzo zgłupiałem Chciałbym, żeby ta wycieczka, podróż koleją była: - niedroga - żebym się wyrobił w jeden dzień (w sensie że np wczas rano wyjść z domu, i wrócić przed północą do domu, wiem, że można to rozplanować, z tym że to nie jest na moją głowę chyba) - bezpieczna (słyszałem, że podobno na jednym z dworców w Katowicach jest niebezpiecznie) - chcę sobie zwiedzić Żylinę, może jedną z czeskich miejscowości, nie mając przy tym poczucia, że będę musiał uważać na bezpieczeństwo, i może nawet i walczyć o swoje zdrowie, życie. Zależy mi tak lekko na tej wycieczce. Ciągnie mnie do naszych południowych sąsiadów, nie wiem dlaczego, szczególnie, że ciągle słyszę o tym koronawirusie. Może trochę niezrozumiale napisałem tą wiadomość, prośbę o pomoc, jeżeli tak, to przepraszam. Gdyby ktoś z forumowiczów był na tyle miły, i by doradził, to byłbym wdzięczny. Serdecznie pozdrawiam, i życzę miłego dnia, miłej nocy RE: Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę - krzys - 23.07.2020 W Katowicach, Ostrawie czy Zylinie nie jest bardziej niebezpiecznie niz w Krakowie. A podroz zaplanuj sobie np tutaj: http://fahrplan.oebb.at/bin/query.exe/en? Co do cen to temat rzeka, ale generalnie pociagi w Czechach i na Slowacji kosztuja podobnie co w Polsce. Popatrz tez na oferty transgraniczne POLREGIO i Kolei Slaskich, moze tez i PKP Intercity (do Ostrawy) RE: Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę - Tomasz K. - 23.07.2020 Przypominam, że bilet na pociąg KŚ, wydany w taryfie "Silesia Weekend" (do stacji granicznej Chałupki lub Cieszyn), jak i Dobówka KŚ, upoważniają do bezpłatnych przejazdów pociągami CD, na terenie kraju Morawskośląskiego. RE: Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę - krzys - 23.07.2020 Teraz zauwazylem ze piszesz ze zaplanowanie podrozy z rozkladem jest dla Ciebie zbyt skomplikowane. Nie chce zeby to brzmialo jakos negatywnie ale jesli rzeczywiscie tak uwazasz to zakup sobie w biurze podrozy jednodniowa wycieczke do Czech albo na Slowacje. RE: Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę - Gierek - 23.07.2020 OK, spokojnie, jakoś sobie dałem rady, z problemami, ale ok, dałem sobie rady. A więc udało mi się rozplanować coś takiego (nie wiem, czy dobrze robię, że piszę na forum, co chcę zrobić, jeżeli to źle, to przepraszam, moja wina): Najpierw podróż z mojej miejscowości (Sucha Beskidzka) do Żywca - autobusem, a potem - już koleją: o 6:59 z Żywca, jest pociąg do Katowic, który dojeżdża do Katowic o 8:31. Po dotarciu do Katowic pociąg do czeskiego Bohumina jest o 9:25, także mam chwilę czasu. O 11:13 dojazd do Bohumina. I tutaj muszę się zdecydować, czy chcę odwiedzić Ostrawę, czy nie. Jeżeli tak, to o 12:13 jest pociąg do Ostrawy, i o 11:28 pociąg, który przejeżdża przez Ostrawę, i wtedy o 11:48 jest odjazd do Żyliny, o 14:50, i o 15:50, a jeżeli nie, to już o 12:06 jest pociąg do Żyliny, i o 13:33 będę w Żylinie. Podsumuwując: - jeżeli podróż z Ostrawą, to 11:28, 12:13 jestem w Ostrawie, i: dojazd o 11:28 - już o 11:48 mam pociąg do Żyliny - chyba nie ma sensu jechać specjalnie do Ostrawy - na 20 minut wtedy, natomiast jeżeli o 12:13 będę w Ostrawie, to następny pociąg do Żyliny mogę mieć dopiero o 14:50 - czyli chwilę czasu na zwiedzenie Ostrawy mam (i ewentualnie Bohumina) też, - jeżeli bez Ostrawy, to o 12:06 jest pociąg do Żyliny z Bohumina, i o 13:33 jestem w Żylinie. Potem - dojazd do Żyliny - albo o 13:33, albo o 16:13, albo o 17:33 w Żylinie byłbym, i tutaj: dojazd o 13:33 - o 15:05 mam powrotny pociąg - do Zwardonia dojazd o 16:13 - o 16:27 (pociąg relacji Żylina - Gdynia z przystankiem w Żywcu) lub 18:16 mam pociąg do Zwardonia dojazd o 17:33 - o 18:16 pociąg do Zwardonia, z tym, że nie wiem, czy pociągi Kolei Śląskich są skomunikowane ze słowackim przewoźnikiem. Najwyżej będę musiał sobie jakoś poradzić. Jakoś sobie poradziłem, i na sam koniec wyszło mi coś takiego: pociąg o 15:05 - przyjazd do Zwardonia o 16:10 - o 16:24 pociąg do Żywca, pociąg o 16:27 - przyjazd do Żywca o 18:49, pociąg o 18:16 - przyjazd do Zwardonia o 19:10 - o 19:49 pociąg do Żywca. Szkoda, że nie zauważyłem żadnego pociągu w Ostrawie, który jedzie do Żyliny/ przez Żylinę w godzinach 14 - 16 - to byłaby komfortowa opcja - chyba że jestem w błędzie. Co o tym sądzicie? RE: Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę - krzys - 23.07.2020 Jesli chcesz pojezdzic pociagami to pewnie jest OK. Jesli chcesz cos zwiedzic na spokojnie to zdecyduj sie albo na Zyline albo na Ostrawe. Ew. kup sobie gdzies hostel/hotel i pojedz na dwa dni. RE: Podróż na Słowację, ew. Czechy - prośba o radę - Gierek - 23.07.2020 Chciałbym "złapać dwie sroki za jeden ogon" - czyli w ciągu jednego dnia pojeździć koleją, i pozwiedzać - z tym, że mam tego świadomość, że to będzie takie zwiedzanie byle jakie, żeby się zmieścić w czasie na pociąg - ale myślę, że chyba jednak będę musiał na dwa, może kilka dni pojechać za granicę, aby na spokojnie pozwiedzać. Zobaczę, jak stoję z finansami, i czy mnie będzie stać na taki dwudniowy pobyt, najwyżej pojadę na jeden dzień. |