Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
Jeszcze co do "niebezpiecznie" - sytuacja z wczorajszego przejazdu nocnym TLK Szczecin-Warszawa
Siedzimy sobie w przedziale przy rowerówce w 4 facetów, jeden olbrzym z piwem, jeden wąsacz, ja (trochę bardziej zarośnięty niż zwykle) i kolega (całkiem przyzwoity, nie licząc podartych spodni). Piąte miejsce zajmuje torba pana który też pił piwo, ale uznał że wygodniej będzie mu spać w korytarzu. Światło zgaszone (noc jest, ludzie spać by chcieli).
Przychodzi konduktor, hałaśliwie otwiera drzwi, woła na zawalony korytarz: tu są cztery miejsca wolne, proszę zajmować! Poprawiam, że miejsca są wolne trzy. Po chwili przychodzi jedna osoba, panienka bez bagażu. OK, spoko, jedziemy dalej. Nic się nie dzieje.
Po minucie panienka nie wytrzymuje nerwowo. W poplochu ucieka bez słowa "do widzenia", bez niczego. A przecież nie zrobiliśmy NIC, nie było ŻADNEGO zagrożenia z naszej strony. Osobiście uważam, że była w tym przedziale z nami bezpieczniejsza niż na korytarzu. No ale co tam, później można snuć historie "jak to się jechało minutę w jaskini bandytów".
[ Dodano: 2011-08-07, 17:39 ]
ET40 napisał(a):nie czułbym się komfortowo
Ty się w ogóle nie czujesz komfortowo w sytuacjach jakiegokolwiek kontaktu z nieznanymi osobami (choćby pytali o godzinę), więc proponuję brać na to poprawkę :-P
Bahnfahren ist unser Business
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
psim napisał(a):Bo Owsiak miał czelność narazić się pewnemu właścicielowi imperium medialnego, a takich rzeczy się w Polsce nie wybacza. Trzeba gnoić do upadłego. Pana Owsiaka proponuję do tego nie mieszać, bo sprawa zahacza o politykę (a tu się o polityce nie dyskutuje). Prawda jest taka, że tłum jest groźniejszy niż pojedyncza sztuka (popatrzmy na kiboli), dlatego towarzystwo w pociągu jest bardziej skłonne do agresji, zwłaszcza wobec pasażerów, którzy jadą w pojedynkę.
Cytat:No ale co tam, później można snuć historie "jak to się jechało minutę w jaskini bandytów".
Zdarzyło mi się jechać pewną teeleczką, gdzie jedna z pasażerek otwarcie mi powiedziała, że towarzystwo z przedziału obok to jakieś bydło jest, dlatego tam się nie dosiadła. Nie przeszkadzało jej natomiast to w używaniu laptopa w przedziale przy mnie :-D.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 280
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.06.2011
Reputacja:
0
No jak to czym... Moje podróże wyglądają jak imprezy w akademiku. Jeden leży drugi trzyma trzeci leje.
Ok przepraszam! koniec koszarowych żartów, które śmieszą tylko mnie. To tylko dlatego, że mimo moich 15 lat po seksie zamiast Z kobiety wychodzę z przeglądarki. jeszcze raz przepraszam!
Yo pasa de todo!
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
A tymczasem relacja ekipy owsiaknet.pl z dworca w Kostrzynie, tj. ekipa którą widać na jednym z moich filmików:
http://owsiaknet.pl/channel/makingofsiak/27284529
Odjazdów żadnych dzisiaj nie nakręciłem, bo byłem tylko przejazdem. Ale zrobił to tvn24:
http://www.tvn24.pl/12690,1713219,0,1,z ... omosc.html
Kostrzyn wczoraj stracił jakąkolwiek zdolność tranzytową czy wjazdową jeśli chodzi o transport drogowy. Zatory sięgały po kilka kilometrów przed rogatkami miasta, w same miasto też kompletnie zawalone. Ludzie pozostawiali swoje samochody wszędzie na poboczach (często nielegalnie) czy stacjach benzynowych i doszli pieszo. Zaparkowane samochody na poboczach były widoczne jeszcze 5 km od K-na.
Wracając do kolei, o 3:00 z dworca nie można było się wydostać, ani dojść na peron. Był po prostu zawalony ludźmi.
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
musicREGIO Kostrzyn - Katowice
EZT + EZT + EZT
Frekwencja ogromna. Mnóstwo młodych stało w przedsionkach, siedziało na korytarzach. Na jednym fragmencie filmu widać ich z przodu. Opóźnienie wynikło z tego powodu, że ciężko było zapanować nad "wsadzeniem" ludzi do pociągu, gdyż na każdej stacji wysiadali z trzech jednostek. Ogólnie w tym składzie rozruby nie było, ludzie spokojni, bo już mega zmęczenie było widać.
To samo, jeśli chodzi o drugi skład, który udało się nagrać.
Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
pitagoras23 napisał(a):EZT + EZT + EZT
Zara, co jest, 3 ezt, i WSZYSTKIE drzwi zamknięte? nikt nie stoi w przewiewie, nikt nie otworzył sobie "na dymka"? To niespotykane nawet w zwykłych codziennych KM do Warszawy Wileńskiej!
No to gdzie to "bydło"? Pewnie wszyscy w drzwiach po lewej stronie składu, co? ;-) jak się chce psa uderzyć, to się kija znajdzie.
rustsaltz napisał(a):Pana Owsiaka proponuję do tego nie mieszać, bo sprawa zahacza o politykę Tylko że jedyne wyjaśnienie tej nagonki jest polityczne. Dlatego apeluję o umiar w krytykowaniu, zwłaszcza jeśli ktoś nie był, nie widział. Najbardziej mnie osłabiają komentarze w stylu "nie byłem i nigdy nie będę, ale swoje i tak wiem".
Bahnfahren ist unser Business
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Ojej, biedna młodzież musi się tłoczyć w tym pociągu. Szkoda ich, przecież to tacy dobrzy ludzie.
Cytat:Najbardziej mnie osłabiają komentarze w stylu "nie byłem i nigdy nie będę, ale swoje i tak wiem".
Mnie podobnie, komentarze które usilnie bronią tej dziczy. Chce przez to powiedzieć że medal ma dwie strony, bronienie wszystkich jest tak samo nie przemyślane, jak oskarżanie wszystkich o pijaństwo, ćpanie. Są ludzie i taborety, tylko szkoda że taboretów jest więcej.
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Jakimś cudem pociąg wjechał na peron z zamkniętymi drzwiami. I tak samo odjechał. Wszak planowany postój miał trwać 3 minuty, ale trwał aż 20 minut. Mimo wszystko obyło się bez większych problemów. Była policja, byli SOKiści. Niektórzy pasażerowie oczekujący na pociąg IR Barbakan odeszło na bezpieczną odległość, ale zaczepek nie było.
Ludzie po prostu byli zmęczeni.
Wydaje mi się, że teraz podróż była znacznie spokojniejsza niż w zeszłym roku. Ja nie bronię ani nie krytykuję, lecz staram się obiektywnie przedstawić tę sytuację, którą zaobserwowałem.
Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
Rany, po prostu tak się młodzi ludzie bawią na świecie, i trzeba ich jakoś dowieźć na miejsce. Super, że jest to zorganizowane w miarę bezpiecznie, że cała impreza jest pod sztandarem przyjaźni i dobrej wspólnej zabawy. Tylko że niektórym się to b. nie podoba. Bo błoto, bo alkohol (alkohol jest obecnie w Polsce legalny, przypominam), bo śmieci i dziwne fryzury.
Bahnfahren ist unser Business
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Przypominam, że Woodstock jest o wiele mniej toksyczny dla otoczenia niż kibicowskie spędy. Czy słyszał ktoś o jakiejkolwiek rozróbie w Kostrzynie wszczętej przez uczestników Woodstock? Ja nie słyszałem. Nie jest mi też wiadome nic o zaczepkach w stronę osób nieuczestniczących.
Nie rozumiem skąd tyle kontrowersji wokół tej imprezy. Przyjeżdża tam 0,7 miliona ludzi, trzeba ich jakoś przywieźć, odwieźć. W tak dużym skupisku ludzi musi dojść do wypadków do których dochodzi co roku - faktem jest, że bywają to wypadki bardzo głupie i bezsensowne, których nie byłoby, gdyby nie nadmiar alkoholu i miękkich narkotyków. Ale gdyby uczestnicy imprezy jechali masowo np. autobusami, a jeden z nich uderzyłby w drzewo to czyja to wina by była? Też pana w czerwonych okularach i "bydła"?
Nie przesadzajmy ani z uwielbieniem dla każdego, kto jeździ na Woodstock ani z określeniami typu "bydło".
Jaro
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Ja nie mam nic przeciw tej imprezie, sam lubię dobrą muzykę, sam często się bawię z rożnymi ludźmi, lecz każdy ma zdrowy rozsądek. Nikt nie niszczy mienia publicznego w postaci wagonów.
Oto kolejny przykład, zbyt płytkiej wyobraźni.
http://www.rynek-kolejowy.pl/26274/Wood ... pociag.htm
Liczba postów: 7 986
Liczba wątków: 232
Dołączył: 20.04.2011
Reputacja:
0
Z roku na rok chyba jest coraz lepiej. W mediach przynajmniej ja nic nie słyszałem o tym, żeby były jakieś ekstremalne ekscesy.
Ten festiwal jest porównywalny z tym w Jarocinie. I ciekawe, co o nim sądzicie?
Liczba postów: 387
Liczba wątków: 16
Dołączył: 06.06.2010
Reputacja:
0
Cytat:Pociąg jadący na Woodstock przejechał mężczyznę
Nasz reporter jadący pociągiem na koncert The Prodigy był świadkiem wypadku.
Godzina 23.20
Pociąg stoi pod Dąbroszynem. Nie wiadomo dokładnie, co się stało. Mężczyzna siedział na torach. Nie wiemy, czy był pijany. Przeżył jednak wypadek. - Maszynista hamował, ale nie zdołał zatrzymać się przed mężczyzną - relacjonuje nasz reporter.
Mężczyzna wygląda na około 35-40 lat. Został wyciągnięty spod pociągu i służby medyczne udzielają mu pomocy.
Godzina 1.07
Mężczyzna trafił do szpitala w Kostrzynie. Niestety, Artur Chorąży z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, który ma teraz dyżur, do tej pory nie potrafił nam ustalić więcej szczegółów.
Godzina 16.00
Tożsamość potrąconego przez pociąg nie jest jeszcze znana. Mężczyzna przeszedł już skomplikowaną operację. Jest w stanie śpiączki.
Ofiarą tego zdarzenia jest Łukasz Meisinger, znany m.in. na WRP jako Messenger. W stanie krytycznym trafił do gorzowskiego szpitala.
Informacja potwierdzona :/
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Jeśli posiadacie informacje na temat stanu Łukasza to proszę na PW lub w temacie, z naciskiem na PW.
Proszę też zaniechać na razie komentarzy co do przyczyn wypadku - póki nie będziemy znali oficjalnej wersji policji.
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Wypadający z pociągu zapewne ma bardzo bujną wyobraźnię, ale ten który chciał sprawdzić jak twarde są kolejowe znaki również musiał być bardzo bystry.
Psim, czytaj proszę ze zrozumieniem, nie krytykuje festiwalu, nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Nie rozumiem twojego oburzenia, rozumiem że dla Ciebie takie zachowanie jest w porządku?
|