Liczba postów: 2 017
Liczba wątków: 166
Dołączył: 12.08.2010
Reputacja:
0
przem710, miałem na myśli że jeżeli już jakiś ubiór związany z kolejnictwem to tylko czapka. I najlepiej bez nazwy spółki
Proponuję przenieść temat do działu 'Historia i Praca na kolei'
Liczba postów: 83
Liczba wątków: 7
Dołączył: 31.08.2010
Reputacja:
0
Zgodzę się z @przemo710, takie bezsensowne strojenie się to czysty debilizm i po raz kolejny zaznaczę,że to jest również wprowadzanie ludzi w błąd... :-|
Jak ktoś chce, to może udawać kolejarza u siebie w domu, lub też na imprezach przebierańców (brama weselna też nie głupi pomysł ;-D ).
Wszystko ma swoje granice i tych granic należy się trzymać, a nie latać w czapeczce, kubraczku i huk wie jeszcze czym po pociągu i śpiewać z daleka "z drogi jestem kolejarzem!" Jak dla mnie, to jest żenada....
Maszynista-stażysta
Liczba postów: 92
Liczba wątków: 2
Dołączył: 15.02.2011
Reputacja:
0
Troszkę przegięcie z tym przebieraniem się w mundury. Ja jak jeżdżę na badaniach to po prostu krawat zakładam i tyle, do tego ładna koszula i starczy. Nie dziwię się, że kolejarze na hasło "miłośnicy" patrzą się jakoś dziwnie; po takich akcjach...
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Niektórzy, biorąc udział w badaniach, czują się jak kolejarze - a najczęściej to dla nich realizacja wieloletnich marzeń, więc zaczynają trochę przesadzać.
U mnie ankieter w umundurowaniu budziłby raczej delikatne politowanie.
Liczba postów: 116
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Ale szopka z tymi przebierankami w kierpocia ICC.Ja jeździłem w tym roku ale nie przebierałem się za koduktora czy tam kierpocia.Żenada.Wiadomo człowiek nie chodził w krótkich spodenkach i bez podkoszulki ale wyglądał schludnie znów bez przesady to nie pogrzeb.A raditelfon kolega miał tez???hahahahahaha