[KŚ] Tabor Kolei Śląskich

[jackii]

Tak daleko bym się nie posuwał. Po prostu racjonalne myślenie - wiadomo było, że te 50 wagonów przyjedzie z Czech. Gdyby KŚ nie zaakceptowały propozycji, to wówczas CD by nie wzięło udziału w przetargu i umowa z nimi zostałaby podpisana bez przetargu. W takim przypadku i tak tych zapisów by w niej nie było, więc po co przedłużać procedurę?
Co do ubezpieczenia OC - chyba te dzierżawione loki też go nie miały? I tak w razie draki z ubezpieczenia KŚ by szło odszkodowanie.

[psim]

wówczas CD by nie wzięło udziału w przetargu i umowa z nimi zostałaby podpisana bez przetargu

...i stało by się to tym bardziej na warunkach podyktowanych przez CD. Niczego to nie zmienia w moim oglądzie sytuacji. Czy Twoim zdaniem umowa podpisana bez przetargu nie przewiduje terminu realizacji i kar za jego niedotrzymanie?!

Przy czym, jestem bardzo daleki do krytykowania KŚ za ustępowanie. Zgadzam się, że w tej trudnej sytuacji w której się znalazły, jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest przystać na podytkowane warunki. Szkoda, że wszystko to dzieje się w ostatniej chwili. No ale niektórzy mają taki styl działania, i nic tego nie zmieni.

chyba te dzierżawione loki też go nie miały? I tak w razie draki z ubezpieczenia KŚ by szło odszkodowanie.

Jakby to było takie obojętne, to by tego wymogu KŚ nie wrzucały do pierwotnej wersji SIWZu, co?

No cóż, taka sytuacja. Ja KŚom życzę wszystkiego najlepszego, i wierzę że jeszcze wszystkim pokażą jak się robi porządną regionalną (a może i nie tylko taką) kolej*, ale wkurza mnie ostentacyjne zarozumialstwo panów Woracha i Warzechy. Dobrze że S. B. zajmuje się rzeczywistą robotą w firmie, i cieszy się dużym zaufaniem i posłuchem - to daje perspektywę powodzenia.

----
* - choć wiadomo że znajdą się zawsze tacy, którym nic nie dogodzi, i za 5 lat będą nadal wypominać incydent z przejechaniem elfa przez perony w Gliwicach ;-)

[jackii]

Mnie też arogancja pp. W. irytuje. Dodatkowo powoduje, że przestaję rozumieć sytuację. Tak jest np. w przetargu na SZT.
Z jednej strony potencjalny oferent prosi o usunięcie z SIWZ wymogu posiadania składów w dacie oferty, przesyłając do tego propozycje malatury z Wadloperami.
Z drugiej p. W. mówi, że Sigma Tabor chce sprzedać Wadlopery KŚ...
To kto w końcu jest właścicielem tych składów?

[DamianT]

Są lokomotywy dla Kolei Śląskich

Dzisiaj Koleje Śląskie otworzyły oferty w przetargu na najem 15 lokomotyw elektrycznych wraz z obsługą. Wpłynęła jedna oferta - konsorcjum Lotos Kolej i firmy Railpool. Analiza poprawności oferty potrwa do jutra.


http://www.rynek-kolejowy.pl/36576/_Sa_ ... skich_.htm

[jackii]

Dalej uważam, że mogli szukać tańszych rozwiązań. Jakby na to nie patrzeć - 61 tysięcy euro miesięcznie za lokomotywę to nie jest mało :-O

[hutterdm]

Cargo za EU07 liczy jeszcze więcej niestety... A szkoda.

[jackii]

hutterdm, więcej niż ćwierć miliona miesięcznie?

Niezbyt radosna wiadomość pojawiła się dzisiaj w mediach. Zacytuję fragment:

Podczas debaty "Przyszłość kolei w Śląskiem. Koleje Śląskie na starcie", która odbyła się w redakcji "Dziennika Zachodniego", marszałek Adam Matusiewicz zapowiedział, że używane pociągi, które obecnie "zbierają" u różnych dostawców Koleje Śląskie, nie będą zbyt długo jeździć pod szyldem tego przewoźnika.
- Będziemy je sukcesywnie sprzedawać, a na ich miejsce kupować nowe. Tylko że wchodząc w program ministerstwa, na nowy, wart np. 20 milionów złotych pociąg, będziemy wydawać jakieś 4 miliony złotych, czyli tyle, ile mniej więcej dziś wydajemy na stary. Resztę ma uzupełnić unijna dotacja - zdradził swój plan Matusiewicz.

Chyba pasażerowie nie będą szczęśliwi z tego powodu. Jeśli KŚ pozbędą się składów AKŚ i zastąpią je Elfami, to raczej się nie spodoba. W końcu tam jest Wi-Fi, są gniazdka, automaty "Warsu" a nawet wygodniejsze fotele :-(

Więcej: Dziennik Zachodni

[hutterdm]

Umowy z Cargo opiewały na 9700 PLN dziennie. Pozatym poczekajmy, które składy wylecą, bo fakt, że wolę jechać AKM niż Elfem z racji gniazdek. A tydzień temu w Eflie jadącym w moją strone sie rozczarowałem, że były tylko 2 gniazdka na końcach, z czego jedno zażyczyła sobie drużyna konduktorska, a drugie już zajęte. Myślę, że AKM to krok w dobrym kierunku, więc tak prędko się ich nie pozbędą. No chyba że w Elfacj pojawią się gniazdka, co dzisiaj powinno być standardem.

[sphinx]

A kto powiedział, że chcą się pozbyć AKŚ? Raczej chodzi o szynobusy, które teraz KŚ chcą kupić po ok. 4 mln zł za sztukę. Na AKŚ musieli wysupłać po 10 mln za sztukę i ich się raczej nie pozbędą.

Dalej uważam, że mogli szukać tańszych rozwiązań. Jakby na to nie patrzeć - 61 tysięcy euro miesięcznie za lokomotywę to nie jest mało :-O

Ale prezes jest bardzo czuł w kwestiach propagandowych i tańsze (w domyśle również starsze) mniej by pasowały do kreowanego wizerunku. A że są droższe? Kogo to obchodzi, W. z własnej kieszeni nie dokłada.

[przem710]

Miało być taniej niż PR. Tymczasem...

[jackii]

Nie wiem czy wiecie, otwarcie ofert w przetargu na SZT ze względu na brak odpowiedzi KŚ na zadane przez oferenta pytania oraz konieczność zapoznania się przez oferenta z udostępnionymi ostatnio przez KŚ dokumentami zostało przesunięte na 20. listopada.

Szczegóły: Wyjaśnienia do SIWZ

[sphinx]

Pod koniec miesiąca szykuje się nam (a przede wszystkim dla KŚ) niezły dreszczowiec. Taboru nie ma, potencjalni wykonawcy mają masę pytań/wątpliwości, jedno potknięcie i klapa.

Miało być taniej niż PR. Tymczasem...

To się jeszcze żadnej spółce wojewódzkiej nie udało i było pewne od samego początku. Zakupy i wynajem w większości zużytego taboru tylko w pierwszym roku pochłoną całą dotację. KŚ będą musiały biletami zarobić na jeżdżenie, problem w tym że większość połączeń (jak nie wszystkie) generuje deficyt.

[alojz]

Umowy z Cargo opiewały na 9700 PLN dziennie.

Jeśli już, to 3700 netto.

[jackii]

To połowa stawki, którą mają płacić KŚ. Pytanie, czy energooszczędność jest tyle warta?

[psim]

Miało być taniej niż PR. Tymczasem...

Zakupy i wynajem w większości zużytego taboru tylko w pierwszym roku pochłoną całą dotację. KŚ będą musiały biletami zarobić na jeżdżenie

I dobrze, w razie czego - mam nadzieję, że - zwiększy się dotację. Liczy się jakość tego, co za określoną cenę otrzymujemy, a nie bezwzględna wartość przepływów pieniężnych.

Poza tym, istnieje coś takiego jak kredyt. Po to się podpisuje umowy wieloletnie, żeby rozłożyć koszty zakupów na kilka lat, dzięki kredytowaniu, i spłacać je w przyszłości.

Miłośnicy kolei powinni się raczej cieszyć, że jakis urząd marszałkowski nareszcie jest skłonny w razie potrzeby łożyć więcej na kolej regionalną - żeby dostać realnie dobrej jakości usługę, a nie skąpić każdego grosza w myśl sentecji "puciongi nie majom sensu ekonomicznego".