Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Dolny Śląsk] Połączenie Wrocław - Sobótka/Jaworzyna Śląska - Świdnica
#31
rolmops jestem jak najbardziej za, taki tramwaj do Sobótki byłby hitem w skali kraju. Wielu wrocławian jeździ co weekend i w sezonie do Sobótki w celach rekreacyjnych, więc taki tramwaj by się bardzo przydał. Poza tym ludzie z Kobierzyc, Bielan, Sobótki i innych miejscowości z tych rejonów mają problem z dotarciem do Wrocławia przez wiecznie zakorkowaną DK8 i DK35. Taki tramwaj pozwoliłby na szybkie dotarcie do Wrocławia i na pewno w jakiś sposób odciążyłby te drogi.

Jednak problem rozbija się o kasę, ale jeśli miasto przejmie linię i wywalczy dofinansowania z UE to nie powinno być problemu z puszczeniem tutaj szynobusa czy tramwaju. Wystarczyłoby, żeby zrobili to do Kobierzyc, z przystankami na Klecinie, Partynicach, Wojszycach itd. i już będzie sukces, bo sypialnie Wrocławia będą wreszcie miały szybkie i wygodne połączenie z centrum, bez przesiadek.
Odpowiedz

#32
Tutaj nie chodzi o sentyment do 285ki tylko o dogodne/bezpieczne połączenie rozrastających się wiosek, na odcinku(przynajmniej) Wrocław-Sobótka. Jeśli myśleć o połączeniu do Sobótki to chyba się zgodzimy, że najwiecej kasy wyda się na "bezkolizyjne" we Wrocławiu. Jeśli UM i UMWD połączyli by siły i razem wystąpili o środki z UE to można zyskać nawet do 85%, jeśli by ich nie dostali to wtedy rezygnują i nikt nie miałby do nich żadnych pretensji: starali się ale się nie dało, trudno!

Największa zaleta połączenia przez Jaworzynę jest jednocześnie jego największym minusem. Połączenie to jest TYLKO dla Świdnicy(ew. Dzierżoniowa) i to wszystko. Odcinek Wrocław-Jaworzyna ma już spore obłożenie i nie wiem czy połączenie Wrocław-Jaworzyna-Wrocław co 30min ma sens. Dziwna sprawa, jako mieszkaniec Jaworzyny powinienem pisać coś innego Wink

Niestety stwierdzwenie pana Romana, ze autobusy "robią robotę" i dowożą ludzi do LG jest jak z kosmosu i zabija wszelką nadzieję na takie połączenie. Zapomina o tym o czym napisałeś czyli o ludzich dojeżdzających wiecznie zakorkowaną dk35/dk8, do Wrocławia.

Cytat:Co z pozostałymi pomysłami na linię Wrocław-Bielany? Upadły głównie dlatego, że nie opłacało się ich prowadzić do fabryki LG na Bielanach, a to o takie rozwiązanie opierały się plany.

- Jedna koncepcja zakładała wykorzystanie pętli na Klecinie i poprowadzenie stamtąd przedłużenia torów na Bielany. Inna to tory prowadzące zza stacji Wrocław-Zachód na Kąty Wrocławskie z odbiciem w rejon LG. - W tej fabryce miało pracować 15-16 tys. ludzi, ale tak się nie stało. Pracowników obsługuje sprawnie działający system autobusowy - mówi Roman.

To co powiedział pan Roman i co zakładało miasto jest tak głupie, że nawet nie wiem od czego zacząć. Dla każdego oczywiste jest, że robienie połączenia docelowego nie ma sensu(pociąg podmiejski/tramwaj to nie samolot). Nawet zrobienie takiego połączenia i tak by najwięcej pieniędzy pochłonęło na samym wyjściu z Wrocławia więc dlaczego nie pomyśleć bardziej perspektywicznie? Skoro chciano zrobić coś TYLKO pod samo LG to dlaczego nie pomyślano dalej i nie rozpoczęto rozmów z UMWD, tym bardziej, że wiedzieli o planach Marszałkach. No i z drugiej strony, skoro wiedziano jaki plany ma miasto dlaczego urząd marszałkowski nie wystąpił z propozycją współpracy?

prośba do Administratorów, może czas zmienić temat wątku na coś w stylu "Połączenie Wrocław - Sobótka/Jaworzyna Śląska - Świdnica". Aktualny jest troszkę mylący Smile
http://www.facebook.com/linia274
Linia kolejowa 274 Wrocław Świebodzki - Wałbrzych - Jelenia Góra - Zgorzelec
Odpowiedz

#33
Przede wszystkim decydenci nie zdają sobie sprawy, iż w perspektywie góra 5 lat te podwrocławskie osiedla i miejscowości się tak rozrosną i zaludnią, że będą musieli puścić szynobus albo tramwaj tą linią, inaczej czeka nas komunikacyjny paraliż.

Dodatkowym czynnikiem, popędzającym w stronę tego transportu jest to, że paliwo jest coraz droższe, koszty utrzymania samochodu również, w mieście strefa płatnego parkowania jest coraz większa ( niedawno poszerzyli ją o kolejnych kilka ulic) i już teraz można zaobserwować, że więcej ludzi korzysta z pociągów, MPK, autobusów czy busiarstwa, bo po prostu nie stać ich na dojeżdżanie do pracy/szkoły/uczelni/miasta samochodem.

Bardzo też popularny i modny stał się u nas transport rowerowy, sporo ludzi już jeździ rowerem wszędzie niemalże przez cały rok, bo sporo na tym oszczędzają, nie stoją w korkach, jest to zdrowe no i modne :-)

Także konieczne jest by na linii 285 przywrócić ruch pociągów, czy wprowadzić tramwaje i wyremontować ją do szlakowej przynajmniej 60-80km/h. Prędzej czy później będzie to trzeba zrobić, budowanie i wytyczanie na nowo innego szlaku byłoby całkowicie bez sensu, a rozbiórka linii czy zamiana jej w ścieżkę rowerową będzie czystym idiotyzmem. Nawet jeśli koszta będą wysokie trzeba ten projekt zrealizować.

Przede wszystkim południowe sypialnie Wrocławia rosną w zastraszającym tempie, a postępu komunikacji wraz z ich rozwojem jak nie było tak nie ma. Mieszkam w jednej z tych sypialni i wiem jak to wygląda z autopsji, już teraz trzeba rano wyjeżdżać przed 6:30, bo inaczej czeka nas istne kongo i stanie w kilometrowych korkach.
Odpowiedz

#34
Studium dla 285 byo robione pod szlakową vmax=80km/h. Wydaj się to być bardzo rozsądne i ze względów bezpieczeństwa i z tego że przystanki będą zbyt blisko, żeby się do np 120 rozpędzić i wyhamować Wink

Co do zapotrzebowania na szybkie połączenie od tej strony Wrocławia to prawdą w 1000% jest to co napisałeś. Jest ciężko wydostać się z Kobierzyc/Bielan/Wojszyc/Zwycięskiej/Borowskiej/ i całej reszty, która od tej strony wpada do Wrocławia. Jeszcze trochę a dojdzie tam WOW i co wtedy? Kaplica totalna!
http://www.facebook.com/linia274
Linia kolejowa 274 Wrocław Świebodzki - Wałbrzych - Jelenia Góra - Zgorzelec
Odpowiedz

#35
Nie szalałbym z tymi tramwajami. Mówienie, że to będzie furora nie ma żadnych, ale to żadnych podstaw. Już nie takie furory stały się żenadą - przecież choćby połączenie do Jerzmanic Zdroju okrzyknięto furorą.

Myślicie, że tak łatwo wprowadzić tramwaj na tor kolejowy? To nie jest niestety tak, że tramwaj sobie po prostu wjeżdża i jedzie. Zerknijcie, jak wygląda budowa szyny tramwajowej, jak wygląda zasilanie tramwaju itp. Zresztą we Wrocławiu już nie takie "żarciki" były rozpowszechniane. Od lat "buduje się" tramwaj na Muchobór, na lotnisko... O metrze nie wspomnę.

Myślę, że jeśli przez Jaworzynę będzie w miarę korzystny rozkład to nie trzeba się upierać przy Sobótce.
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz

#36
mikrobart może niekoniecznie to musi być tramwaj, ale tutaj rozbija się nam o to, że połączenie do Świdnicy przez Jaworzynę to kropla w morzu potrzeb. Jak się zliczy ilu Wrocławian ma "sypialnię" w Kobierzycach, Bielanach, Sobótce itp. oraz dzielnicach na peryferiach miasta, gdzie mieszkam np. ja to wyjdzie spora liczba. Świdnica to tylko jedno miasto, a gdzie reszta?

Chociaż zrobić połączenie do Kobierzyc szynobusem KD i wydłużyć obiegi tym samym szynobusom do Trzebnicy - takie połączenie Kobierzyce - Trzebnica przechodziłoby przez wiele przystanków i stacji w mieście, dzięki czemu byłby to mały zalążek kolei aglomeracyjnej.

Nie trzeba by robić trakcji i dostosowywać szlaku dla tramwajów oraz budować im łącznic, a remont na pewno nie byłby tak horrendalny jak całej linii do Świdnicy. Poza tym szlak właśnie do Kobierzyc jest w całkiem dobrym stanie i nie wymaga wielkich nakładów finansowych. Można nawet sobie odpuścić budowanie wiaduktu na Zwycięskiej - samochody i tak tam stoją na światłach, poza tym remonty obecnie trwające skutecznie poprawią płynność ruchu i kilka par pociągów w zupełności nie będzie stanowić wielkiego problemu.
Odpowiedz

#37
flanker napisał(a):Chociaż zrobić połączenie do Kobierzyc szynobusem KD i wydłużyć obiegi tym samym szynobusom do Trzebnicy - takie połączenie Kobierzyce - Trzebnica przechodziłoby przez wiele przystanków i stacji w mieście, dzięki czemu byłby to mały zalążek kolei aglomeracyjnej.
Do Kobierzyc przydałoby się jeździć porządnie, bo teraz niestety południe Wrocławia jest dość mocno pokrzywdzone pod względem kolejowym.

flanker napisał(a):Poza tym szlak właśnie do Kobierzyc jest w całkiem dobrym stanie i nie wymaga wielkich nakładów finansowych.
Już kiedyś wspominałem - póki nie masz papierków uprawniających do analizy stanu infrastruktury to nie zajmuj się tym. To, że tor jest ładny i podkłady nie są próchnem nie znaczy, że cokolwiek może tam jeździć. Right?

flanker napisał(a):Nie trzeba by robić trakcji
Jak jeździć bez trakcji? ;-D
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz

#38
Jedna z wersji przebudowy Zwycięskiej/Karkonoskiej przewidywała budowę wiaduktu dla 285 więc realizacja tego planu wyeliminowałaby zablokowanie tej ulicy.

[Obrazek: FOT-01-Karkonoska-ramka.jpg]

[Obrazek: FOT-02-Karkonoska-ramka.jpg]

No i realizacj połączenia Trzebnica-Sobótka pokrywałaby się przynajmniej w części z tym założeniem.

[Obrazek: kolej_aglomeracyjna_wro_mapa2.jpg]
http://www.facebook.com/linia274
Linia kolejowa 274 Wrocław Świebodzki - Wałbrzych - Jelenia Góra - Zgorzelec
Odpowiedz

#39
mikrobart napisał(a):
flanker napisał(a):Nie trzeba by robić trakcji
Jak jeździć bez trakcji? ;-D

Przeczytaj dokładniej cały mój post, na dole masz wyjaśnienie czego to się tyczyło. Jeśliby zrobili połączenie szynobusem KD, to po co budować tam trakcję elektryczną? :-) Byłaby tylko potrzebna jeśliby miały tędy jeździć tramwaje, albo jeśli linię chcieliby elektryfikować i puszczać nią EZTy, ale to dopiero by podniosło koszta, już i tak horrendalne z tego co wyliczyli.

Cytat:Chociaż zrobić połączenie do Kobierzyc szynobusem KD


[ Dodano: 2012-10-26, 18:27 ]
rolmops właśnie! Ta mapka to dokładnie to co miałem na myśli :-D Wyremontowanie całej linii to setki milionów i duży problem, ale remont do Kobierzyc i wydłużenie obiegów szynobusom KD w relacji Trzebnica - Kobierzyce myślę, że zdałoby egzamin. Raz, że sypialnie Wrocławia, czyli południowe osiedla i dzielnice na peryferiach miasta miałyby szybki środek transportu do szkół, prac, uczelni, centrum miasta itd. To samo się tyczy Bielan Wrocławskich i Kobierzyc, które też są takimi właśnie sypialniami. Dodatkowo ludzi pracujących w Kobierzycach czy na Bielanach, a mieszkających w mieście dowoziłby właśnie pociąg.

O ile Sobótka brzmi mało realnie i zaporowo na dzień dzisiejszy, to połączenie do Kobierzyc jest już całkiem realne. Z czasem gdyby zaszła na to potrzeba i były pieniądze można by wyremontować i wydłużyć połączenie aż do Świdnicy tym samym rezygnując z wersji przez Jaworzynę. Jednak to takie gdybanie w perspektywie pewnie co najmniej dekady.
Odpowiedz

#40
flanker napisał(a):Przeczytaj dokładniej cały mój post, na dole masz wyjaśnienie czego to się tyczyło. Jeśliby zrobili połączenie szynobusem KD, to po co budować tam trakcję elektryczną?
Nie zrozumiałeś mnie. Trakcja jest zawsze, elektryczna lub spalinowa. Jesteśmy na forum kolejowym, warto używać odpowiedniej nomenklatury.

flanker napisał(a):Byłaby tylko potrzebna jeśliby miały tędy jeździć tramwaje, albo jeśli linię chcieliby elektryfikować i puszczać nią EZTy, ale to dopiero by podniosło koszta, już i tak horrendalne z tego co wyliczyli.
Zdajesz sobie sprawę, że tramwaj i pociąg zasilane są trochę innym prądem? Zerknij, jakie napięcie jedzą pociągi a jakie tramwaje.

Ta mapka to sci-fi, zerknijcie, ile stacji/p.o. istnieje teraz a ile jest na mapce...
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz

#41
Panie inżynierze, prąd jest jeden i kopie tak samo zarówno w tramwaju jak i w pociągu, jeśli się już czepiać nomenklatury. Dawno temu wymyślili coś takiego jak przekształtnik napięcia, więc różnica pomiędzy 600V a 3000V nie urasta do nieprzekraczalnych.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#42
rustsaltz napisał(a):Dawno temu wymyślili coś takiego jak przekształtnik napięcia, więc różnica pomiędzy 600V a 3000V nie urasta do nieprzekraczalnych.
Z tym, że wypada się jednak zdecydować, czym się chce jeździć, bo mowa tu zamiennie o tramwaju i dużej kolei.

Do Sobótki jeździ masa ludzi, bo widzę czasami, co się dzieje na dworcu centralnym PKS. Jazda do samych Kobierzyc trochę mija się z celem, jeśli już się bawić, to nie półśrodkami.
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz

#43
Niekoniecznie trzeba decydować, bo przekształtnik może być na samym pojeździe. Oczywiście jeśli wyposaży się tramwaj w urządzenia bezpieczeństwa ruchu pociągu. Nie znam realiów, tylko teoretyzuję Wink
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#44
mikrobart napisał(a):Zdajesz sobie sprawę, że tramwaj i pociąg zasilane są trochę innym prądem? Zerknij, jakie napięcie jedzą pociągi a jakie tramwaje.

Znów nie zrozumiałeś mnie. Wiem i mam pojęcie o tym, że pociągi i tramwaje korzystają z innego rodzaju trakcji elektrycznych, o innym napięciu itd. Również też wiem, że szlak kolejowy jak i same tramwaje trzeba by wpierw wzajemnie dostosować do siebie pod różnymi względami, bo to że mają rozstaw 1435mm nie oznacza, że mogłyby od razu śmigać po torach kolejowych.

Chodziło mi tylko o to, że gdyby jeździły szynobusy, a ściślej SZTy czyli trakcja spalinowa Kolei Dolnośląskich po tej linii, to nie trzeba by było budować trakcji elektrycznej jakiejkolwiek, czy to dla pociągów czy tramwajów, bo ruch odbywałby się przecież trakcją spalinową, która nie wymaga "druta".
Odpowiedz

#45
flanker, oczywiście, to by miało jako taki sens, ale jak Wrocławianin dobrze wiesz, jak daleko nam do choćby małej SKMki, dlatego nie liczyłbym na cud.

Może jeśli Świdnica via Jaworzyna będzie sukcesem to kiedyś ktoś pokusi się o roboty na Sobótce?
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.