Cytat:Związek jest taki, że przy np. 3, może 4 parach kursów Piotrków - Bełchatów (wątpię, żeby na początku było ich więcej) wagony motorowe nie stałyby bezczynnie,
Jakie wagony motorowe?
Pozatym, przecież tak się układa obiegi, zęby nic nie robiły jak najmniej. Pozatym, transportowanie z Piotrkowa do tomaszowa ze dwa razy dziennie WM kosztuje, a takie połączenie nie miałoby najmniejszego sensu. Między tymi miastami przebiega gierkówka, a kom. autobusowa/busowa jest tam dostatecznie rozwinięta. Pociąg wlókłby się 3 razy dłużej okrężną drogą przez Koluszki niż autobus na gierkówce.
Cytat:gdyby wznowiono połączenia na Łódź/Tomaszów - Końskie/Skarżysko Kam
Dzienny przebieg autobusów szynowych nie powienen przekraczać 200km.
Cytat:Wtedy można by jakoś sensownie ułożyć obiegi (z koniecznymi do tego kursami od/do Piotrkowa po linii zelektryfikowanej, no ale cóż...).
A wyobrażasz sobie tak debilnie ułożone obiegi że np. szynobus z Wągrowca, przyjechawszy do Poznania, popyla następnie na Leszno by zdążyć tam obsłużyć Głogów.
Cytat:żeby się nie marnowały stojąc bezczynnie w Bełchatowie lub Piotrkowie Trybunalskim.
Jeżeli kupuje się WM po to żeby przy optymalnym rozkłądzie "marnowały się" to po co je kupować?
Cytat:Skoro jednak udało się na Piła - Wałcz
Te dwa miasta są ze sobą powiązane. Ludzie dojeżdzają do pracy, szkoły. Pozatym Piła to duże miasto (pełniące funkcje administracyjne), Wałcz mniejsze. Piotrków i Bełchatów są równej wielkości i są względem siebie autonomiczne. Jednemu nic do drugiego, przecież i tak połowa tam ludzi pracuje na kopalni. Ponadto, stacja w Wałczu jest położona jeszcze w znośnym miejscu.
Cytat:Dworzec 2,5 kilometra od centrum? Chodzi o Bełchatów Miasto? Przecież może tam dojeżdżać autobus komunikacji miejskiej, co za problem?
Komuś zachciało się do Warszawy. Leci z walizką na orzystanek MZK. Jedzie na peron (właśnie, tam nawet stacjinie ma, peron w szczerym polu). Tacha walizkę 40 stopni pod górę. Wysiada w Piotrkowie. Leci z ciężką walichą na przejście nadziemne, wchodzi, schodzi. W końcu może wsiąść do TLK. Zakłądamy oczywiście że wszystkiew ymienione środki transportu przyjadą punktualnie, walizka mu się na schodach nie rozwali i że wogóle mu się chce tak kombinować.
Mi osobiście, nawet wtedy gdy mam bilety za darmo, nie chciałoby się tak kombinować, bo ile można?
Lepsza by było poprostu komunikacja z miasta odrazu na PKP do Piotrkowa. KKA znaczy się
Cytat:A pociągi pełniłyby rolę "okienka na świat"
Nowa miasta górnicze jak Bełchatów i Polkowice NIGDY nie miały typowego połączenia kolejowego (w Bełchatowie były to pociągi typowo pracownicze). Skoro ludzie od pół wieku sobie radzili, to po co uszczęsliwiać ich na siłę? Masz pieniądze? To się pobaw w kolej. Nie masz? UMWŁ też pewnie nie ma, bo oprócz biurwy, są jeszcze projekty ŁKA, do tego jeszcze co chwilę jakieś tornado przechodzi.
Ludzie mieskzjaą nie wiem, jak w getcie? Otoczeni murem, gdzie tylko pociąg może z tego miasta wyjechać? Każdy ma swoje okienko na świat bo musiał się już dawno w nie zaopatrzyć (ja też np. mam 7 letniego Opla i gdzie chce, jadę). Do tego sa jeszcze autobusy...
Cytat:na pociągi do Łodzi, na Śląsk i do Warszawy.
5 PKSów do Warszawy,
21 autobusów do Łodzi. Gierkówka pod nosem. Jeszcze Ci mało? Jeżeli nie ma więcej, to znaczy ze popytu też nie ma.
Uprzedzając argumenty - UMWŁ niechętnie się w kolej bawi, a samorząd bełchatowski nie ma w kompetencjach dotowania poł. kolejowych, pozatym jest właścicielem PKS Bełchatów. Sam sobie w stopę nie strzeli, co nie?
Mieszkałeś w Bełchatowie? A ja tak. Do Łodzi jeździłem autobusem i tam się przesiadałem na pociąg do Zielonej Góry. Co więcej, jakoś mi to nie przeszkadzało.
A tak na uboczu - a po Andresenie został wakat.
...