Ropa, papierosy i Unia Europejska

[ET40]

ET40, wielki panie polonisto - poprawiać błędy to pierwszy, ale "Bóg" z małej litery pisać to już niby dobrze? Można go uznawać, lub też nie, ale ortografia mówi swoje - Bóg z dużej.

:lol:
To jak napiszesz np. "obchody ku czci boga Dionizosa"? Dużą literą? :lol: Widać, że czego jak czego, ale ortografii gdzie tam się uczyłeś nie uczyli. A powinni, skoro nikt tego wcześniej nie zrobił.

To gdzie palacze mają palić? W pociągu i w budynkach nie można - ok, rozumiem. Ale na wolnym powietrzu już przepraszam nie (no fakt, w Kielcach na balkonie teraz tęz palić nie można)? Palacz przejdzie, minie Cię na ulicy i wszystko.

Ale co w ten czas zdążę wciągnąć to moje.

Niech to samo zrobią z alkoholem! Nie piję, i też uważam że w taki razie piwo czy wódka powinna być towarem stricte luksusowym. Byłoby mniej alkoholików, a Ci są większym zagrożeniem dla społeczńęstwa niż palacze.

Jeszcze nie słyszałem, żeby wdychanie oparów piwa lub wódki było szkodliwe. A, że we wszystkim konieczny jest umiar to inna sprawa.

Marihuana jest mniej szkodliwa od papierosów, z tą różnicą, że wpływa na zachowanie (tak, jak alkohol, tylko w inny sposób). Dlaczego w takim razie jest nielegalna? Legalizacja dystrybucji i posiadania niewielkich ilości zapewniłaby spore dochody z akcyzy, poza tym policja mogłaby zająć się poważniejszymi sprawami niż ściganie za skręta. Sam nie używam i używać nie zamierzam, ale widzę jak bezsensowny jest zakaz posiadania marihuany. Oczywiście zakaz palenia w miejscach publicznych powinien być tak samo restrykcyjny, jak w przypadku papierosów, ale w wydzielonych miejscach i prywatnych pomieszczeniach - dlaczego nie?

Arabia Saudysjka to Arabia - tam wolności w sumie nie ma, ale ludzie śpią na pieniądzach, jest im dobrze to nikt się nie czepia, a nawet nie mają zamiaru.

Najlepiej jest tam kobietom okutanym w burki przy czterdziestostopniowym upale. Poza tym pieniądze ma tam garstka nafciarzy, społeczeństwa arabskie generalnie są biedne. Cóż, nic dziwnego, kiedy państwa arabskie to często teokracje.

Wenezuela jest rządzona przez dyktatora, sympatyka komunizmu, Kuby, Kaddafiego.

Ale równocześnie silnie krytykującego ZSRR.

Demokracja w Wenezueli? Chyba taka jaka była w PRL haha. Organizacja Freedom House oceniła Wenezuelę w 7 stopniowej skali (7 stopień to całkoowity brak wolności) na 4 w swobodach obywatelskich i 4 w prawach politycznych. Sąsiednią Brazylię oceniono na 2/2. A więc Wenezuela jest najbardziej niedemokratycznym krajem Ameryki Południowej (zaraz za W. jest Kolumbia z wynikiem 3/4. Polskę oceniono na 1/1). Pozatym W. to bogaty kraj biednych ludzi i tyle.

Nie widziałem tego rankingu i co brano w nim pod uwagę, ale ciekawe jest, że przy rzekomym ograniczaniu wolności mediów w Wenezueli 90% z nich jest w rękach prywatnych - i nie słyszałem jeszcze o zamknięciu jakiejkolwiek telewizji, radia czy gazety. A od kiedy Chavez przejął władzę wskaźniki ubóstwa i bezrobocia znacznie się poprawiły. Zresztą cała Ameryka Południowa, łącznie ze wskazaną przez ciebie Brazylią trzyma się obecnie lewej strony - po latach wojskowych, prawicowych dyktatur wspieranych przez Kościół i czasem USA nie powinno to nikogo dziwić. Wcześniejsze rządy doprowadziły Brazylię, Argentynę, Chile i Wenezuelę (a gdyby się wgłębić bardziej to i inne kraje) do gospodarczej i społecznej ruiny, obecnie kraje Am. Płd. rosną w siłę, a zwłaszcza Brazylia.
Co do tego, że Wenezuela to bogaty kraj biednych ludzi - rzucasz sloganem czy masz coś na poparcie? Jasne, że nie jest tam zbyt bogato, ale gdybym miał do wyboru żyć w Wenezueli albo w Arabii Saudyjskiej to raczej trudnego wyboru bym nie miał. Czy się pomyliłeś i chciałeś napisać o Polsce? ;-)
Chyba, że pisałeś o ropie jako o bogactwie. Tego tam trochę jest.

Ktoś ma inne poglądy i zaraz jest wyzywany od Kaczola itp. Co do Unii to posłuchaj sobie wypowiedzi Nigela Faraga i jego partii w PE. Można mieć różne poglądy, ale każdy musi przyznać że gada konkretnie!

Nie odróżniasz czasownika od rzeczownika?

Może wierzmy we własny kraj!? Patrz-Węgry.

Taaa, gospodarcza ruina. Zresztą Węgry nie opuszczają UE, nie zanosi się na to. Spójrz też na mapę. Węgry mają znacznie wygodniejsze położenie geograficzne, niż Polska. Oni teoretycznie mogą się izolować i dążyć do częściowej autarkii. My jesteśmy zdani na współpracę.

Agencje Ratingowe za chwile mogę obniżyć wypłacalność tego kraju do poziomu śmieciowego, a to będzie oznaczać brak wypłacalności kraju, czyli brak możliwości spłacania długów.

Na jakiej podstawie agencje ratingowe wydają tak drastyczne oceny? Z jakiej racji mają one wpływ na funkcjonowanie danego kraju?

[DamianT]

Węgierskie fakty:

-Poproszenie o pieniądze Międzynarodowy Fundusz Walutowy
-Podwyższenie podatku VAT z 25 na 27% (najwyższy w Europie)
-35% podatek na produkty luksusowe
-zerowy wzrost gospodarczy
-Aktualny rząd wprowadził możliwość spłaty kredytów hipotecznych na sztywnym kursie 180 forintów (do franka szwajcarskiego), choć szwajcarska waluta w przeciągu czterech lat podrożał z 160 na 250 forintów, co spowodowało niechęć dawania przez banki kredytów. Brak kredytów = brak inwestycji, czyli ideowe wtrącanie się państwa do prywatnych przedsiębiorstw, co skutkuje wycofywaniem się inwestorów z kraju, a tym samym miejsc pracy itp itd. Tak poczynają rządy lewicowe, a tu proszę... prawica tak czyni no no, coś nie tędy idea tej strony idzie.
-obecny rząd odziedziczył od poprzedniego kraj z długiem sięgającym 80% PKB, i mimo że zapowiadał ożywienie gospodarki przez obniżenie podatków, to nic z tego nie wyszło.(i tu jest odpowiedź dla ET40 - po prostu przestają być wypłacalni) Między innymi dlatego, że rząd wystraszył inwestorów tym, że wprowadzi superpodatki od zdominowanych przez kapitał zagraniczny różnych branż
-znacjonalizowano prywatne emerytury węgierskich obywateli
-opodatkowano niezdrową żywność
-prognozy banku centralnego obniżył prognozy wzrost gospodarczego do 0,6%, a inne banki wieszczą obniżenie o nawet 2%, bo Węgry są uzależnione w dużym stopniu od eksportu do krajów UE, z których spora część właśnie wita się z recesją.

Lubuszanin, nowy rząd miał pole do popisu i to zmarnował. Przez dwa lata nie zrobili nic dobrego. Socjaliści zakopali kraj, a obecny rząd nijak nie potrafi z tego dołka wyjść.

[Lubuszanin]

Jeszcze nie słyszałem, żeby wdychanie oparów piwa lub wódki było szkodliwe.

Pijani powodują wypadki samochodowe, są agresywni itp.

Marihuana jest mniej szkodliwa od papierosów,

Narkotyki mocno uzależniają i praktycznie sami nie jesteśmy w stanie się z niego wyrwać. Pozatym narkotyki niszczą człowieka, jego otoczenie itp.

przy rzekomym ograniczaniu wolności mediów w Wenezueli 90% z nich jest w rękach prywatnych - i nie słyszałem jeszcze o zamknięciu jakiejkolwiek telewizji, radia czy gazety.

Prywatne znaczy "niezależne"? Patrz GW, TVN, ITI...

A od kiedy Chavez przejął władzę wskaźniki ubóstwa i bezrobocia znacznie się poprawiły.

Bo ropa jest coraz droższa.
Ponadto: w 2008 roku wyszło na jaw że Chavez wspomógł FARC (komunistyczną, terrorystyczną partyzankę w Kolumbi, z którą walczy rząd. Powiecie że to znowu prawica jest przeciwko biednym lewakom - takie rzeczy też się słyszało. No cóż, nie ma to jak wspierać organizację która uprawia kokę, zabija indian, prowadzi regularne pogromy wiosek kolumbijskich, morduje ludzi, porywa dla okupu itp itd.) 300mln $ w zamian Ci mieli pomóc w zdobyciu 40-50kg Uranu do produkcji brudnej bomby.

[ Dodano: 2011-12-04, 17:34 ]
Pardon - Chile za dyktatury Pinocheta przeżywały gospodarczy renesans, tak jak Hiszpania za F.Franca.

[przem710]

Pijani powodują wypadki samochodowe, są agresywni itp.

Alkoholizm jest zdecydowanie bardziej groźny niż palnie tytoniu. Problem tych dwóch używek powinien być taktowany identycznie.

Prywatne znaczy "niezależne"? Patrz GW, TVN, ITI...

Zapominałeś dodać o całej masie zdecydowanie cięższych szmatławców, takich jak "Gazeta Polska" i pochodne. Niestety jakaś zakompleksiona cząstka społeczeństwa czyta ten syf, nawołujący do nienawiści, to smutne.

[Mariusz W.]

Myślenie "skoro było tak 50 lat temu, to i będzie za 50 lat" nie prowadzi nigdy do niczego dobrego - przykład mamy nawet u siebie widząc co wylane rzeki robią z domami postawionymi na terenach zalewowych i ludzi twierdzących, że "ta rzeka nigdy nie wylewała".

Zły przykład. Obecne powodzie i podtopienia spowodowane są rażącymi zaniedbaniami państwa w melioracji. Mnóstwo urządzeń melioracyjnych jest w opłakanym stanie. Przykładowo z mojej okolicy, nie było żadnej złotówki na oczyszczenie kanału, pogłębienie. O doprowadzeniu do pełnych parametrów nie było mowy. Dopiero po przyciśnięciu do ściany, po lokalnych podtopieniach pól znalazł się środek na przetarcie kanału. Pomogły wojska inżynieryjne.

Ograniczanie suwerenności? No ja Cię proszę...

Bez takich. :-)
Jak inaczej nazwiesz to, że UE decyduje o tym, czy dany zakład ma zwrócić pomoc publiczną a tym samym czy ma upaść? Czy to nie jest ograniczanie suwerenności?

Białoruś ciągnie do Rosji, nie chciałbym tam mieszkać.

Białoruś ma dwa wyjścia. Albo ciągnąć do Rosji i zachować swoją tożsamość, albo ciągnąć do UE w zamian za wyprzedaż swojego sektora państwowego, który stanowi tam 80%.
Na Białorusi nie byłem, ale niektóre przekazy dementują wiele faktów na temat tego „dyktatorskiego” kraju. Białoruś ma dodatnie saldo migracji (więcej ludzi do tego kraju wjeżdża niż wyjeżdża). Bardzo niskie zadłużenie zagraniczne. No i jednak niektórzy wolą mieć opiekę socjalną niż możliwość organizacji parady gejów.

Wenezuela jest rządzona przez dyktatora, sympatyka komunizmu, Kuby, Kaddafiego.

Dyktatora? TVP 1 błędnie tak go określa. Chávez jest wybierany w sposób demokratyczny, więc to wyklucza nazywanie go dyktatorem. A że sympatyzuje z ustrojami socjalistycznymi i komunistycznymi, to nic nam do tego, skoro ma na to poparcie społeczne. Nie widzę w tym nic złego. A jego reformy się sprawdzają. Dzięki znacjonalizowaniu przemysłu wydobycia ropy naftowej zmniejszył się wskaźnik Giniego (rozpiętość dochodów). Inne wskaźniki też się poprawiają.


Ciekawy temacik się zrobił.

[Virakocha]

@Mariusz W. Zapomniałeś o starej komunistycznej zasadzie: "Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy"

Poza tym skazywanie na śmierć niewinnych ludzi (zamach w metrze - podejrzany m.in. Władimir Kowaliow) oraz zamykanie w aresztach - vide Angelika Borys czy w łagrach (Aleksandr Kazulin) nie jest "demokratyczną formą rządzenia". UE rozpadnie się powstanie coś w rodzaju Trójprzymierza czyli Angela+Nicolas+Władimir i ono będą rozdawać karty. Cameron niestety spełnia funkcję "użytecznego idioty".

@przem710

Nie porównuj najstarszej gazety w Polsce (GP) ze szmatławcem z Czerskiej ]->

[przem710]

Widać im starsza tym głupsza. ;-D

[DamianT]

Gdyby to było FB to pod wpisem Przema dałby,m Lubię to!

Niestety, ale gazety, które nawołują do nienawiści powinny być dawno zlikwidowane.

[ET40]

Widać im starsza tym głupsza. ;-D

10/10 ;-D

Niestety, ale gazety, które nawołują do nienawiści powinny być dawno zlikwidowane.

Powinny, jednak jest z tym mały problem. Nie znam się zbytnio na prawie, ale z tego co mi wiadomo to dopiero, kiedy mowa nienawiści jest komunikatem wprost skierowanym przeciw jasno określonej osobie lub grupie osób można z tym cokolwiek zrobić. Może niech osoba bardziej obeznana w tych kwestiach się wypowie.
Poza tym w przypadku omawianego szmatławca problem jest o tyle poważniejszy, że stoi za nim największa polska partia opozycyjna i w razie zamknięcia "GP" zaraz zacząłby się ryk na całą Polskę...o szczegółach może nie będę się rozpisywał, bo wszyscy wiemy jak by to mogło wyglądać.

A teraz bardziej na temat.

Poza tym skazywanie na śmierć niewinnych ludzi (zamach w metrze - podejrzany m.in. Władimir Kowaliow)

Tak, ta sprawa śmierdzi na kilometr. Tego samego dnia, w którym dokonano zamachu milicja zatrzymała tych łebków. W procesie mającym odcień propagandowy zostają skazani oczywiście na śmierć, obserwatorzy związani z organizacjami broniącymi praw człowieka nie mają wątpliwości co do tego, że proces jest nierzetelny. Na moje oko: albo znaleźli się oni w nieodpowiednim czasie i miejscu, albo są podstawieni, a prawdziwi sprawcy mają się dobrze no a może faktycznie są winni. Nie wiem, ale to wszystko śmierdzi.

Zły przykład. Obecne powodzie i podtopienia spowodowane są rażącymi zaniedbaniami państwa w melioracji. Mnóstwo urządzeń melioracyjnych jest w opłakanym stanie. Przykładowo z mojej okolicy, nie było żadnej złotówki na oczyszczenie kanału, pogłębienie. O doprowadzeniu do pełnych parametrów nie było mowy. Dopiero po przyciśnięciu do ściany, po lokalnych podtopieniach pól znalazł się środek na przetarcie kanału. Pomogły wojska inżynieryjne.

Ale po co budować cokolwiek na terenach zalewowych? Kto wydaje zezwolenia na takie budowy? Już wystarczy nam całe miasto, którego los zależy od stanu zapory (Włocławek) i wielkie osiedle, które zbudowano na naturalnym terenie zalewowym Odry (Kozanów we Wrocławiu).

Bez takich.
Jak inaczej nazwiesz to, że UE decyduje o tym, czy dany zakład ma zwrócić pomoc publiczną a tym samym czy ma upaść? Czy to nie jest ograniczanie suwerenności?

Jak unia to unia, a nie zabawa w unię... :->

Białoruś ma dwa wyjścia. Albo ciągnąć do Rosji i zachować swoją tożsamość, albo ciągnąć do UE w zamian za wyprzedaż swojego sektora państwowego, który stanowi tam 80%.

Oczywiście Rosja w żaden sposób nie kontroluje białoruskiej suwerenności, dzięki Rosji Białorusini żyją na wysokim poziomie w kraju, w którym panuje wolność słowa, a opozycja ma pełne prawa, jakie przysługują jej w kraju demokratycznym ;-)
80% sektora państwowego...No to im się chwali. Ale co z tego, jeżeli to zupełnie nieefektywnie zarządzane?
Poza tym nie słyszałeś o ZBIR-ze?

Na Białorusi nie byłem, ale niektóre przekazy dementują wiele faktów na temat tego „dyktatorskiego” kraju. Białoruś ma dodatnie saldo migracji (więcej ludzi do tego kraju wjeżdża niż wyjeżdża).

No jezeli przyjechali z jakichś dziadowskich republik byłego Sojuza w środkowej Azji to faktycznie Białoruś może być dla nich ziemią obiecaną. :lol: Skąd te dane? Czy są wiarygodne?

Bardzo niskie zadłużenie zagraniczne. No i jednak niektórzy wolą mieć opiekę socjalną niż możliwość organizacji parady gejów.

A jaka tam opieka socjalna niby jest? Poza tym od kiedy jedno z drugim się wyklucza?

Dyktatora? TVP 1 błędnie tak go określa. Chávez jest wybierany w sposób demokratyczny, więc to wyklucza nazywanie go dyktatorem. A że sympatyzuje z ustrojami socjalistycznymi i komunistycznymi, to nic nam do tego, skoro ma na to poparcie społeczne. Nie widzę w tym nic złego. A jego reformy się sprawdzają. Dzięki znacjonalizowaniu przemysłu wydobycia ropy naftowej zmniejszył się wskaźnik Giniego (rozpiętość dochodów). Inne wskaźniki też się poprawiają.

A to prawda. Takie są fakty, nawet media nastawione zdecydowanie antysocjalistycznie i antylewicowo tego nie negują.

Alkoholizm jest zdecydowanie bardziej groźny niż palnie tytoniu. Problem tych dwóch używek powinien być taktowany identycznie.

A nie jest? Obowiązuje przecież kategoryczny zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych (nie byłoby go, gdyby kultura picia była trochę wyższa).

Pardon - Chile za dyktatury Pinocheta przeżywały gospodarczy renesans, tak jak Hiszpania za F.Franca.

To żeś teraz dowalił :lol:
Bezrobocie na poziomie 30% pod koniec dyktatury Pinocheta i ogromne nierówności społeczne to cechy państwa rozkwitającego gospodarczo?

[Lubuszanin]

Na Białorusi nie byłem, ale niektóre przekazy dementują wiele faktów na temat tego „dyktatorskiego” kraju. Białoruś ma dodatnie saldo migracji (więcej ludzi do tego kraju wjeżdża niż wyjeżdża).

No jezeli przyjechali z jakichś dziadowskich republik byłego Sojuza w środkowej Azji to faktycznie Białoruś może być dla nich ziemią obiecaną. :lol: Skąd te dane? Czy są wiarygodne?

Fakt Kurmanbek Bakijew - kirgiski prezydent (raczej dyktator) uciekł z Kirgistanu na białoruś po tym jak w kwietniu ubiegłego roku wybuchły tam antyrządowe demonstracje, które przerodziły się w zamieszki. Wydano rozkaz aby milicja i specnaz użyły ostrej amunicji - zginęło ponad 80 osób. Dane napewno są niewiarygodne, jak już ktoś się pcha na wschód, to raczej obiera sobie Ukrainę, gdzie poziom życia jest nieco lepszy.

[Mariusz W.]

Poza tym skazywanie na śmierć niewinnych ludzi (zamach w metrze - podejrzany m.in. Władimir Kowaliow)

Tak, ta sprawa śmierdzi na kilometr.

W tej sprawie nie warto zajmować stanowiska. Obiektywna ocena tej sprawy nie jest możliwa i być może nigdy nie poznamy prawdy.

Ale po co budować cokolwiek na terenach zalewowych? Kto wydaje zezwolenia na takie budowy? Już wystarczy nam całe miasto, którego los zależy od stanu zapory (Włocławek) i wielkie osiedle, które zbudowano na naturalnym terenie zalewowym Odry (Kozanów we Wrocławiu).

W podanym przeze mnie przykładzie zaniedbania w melioracji spowodowały straty w rolnictwie na polach. Domostwa nie ucierpiały. No i park został zalany. Ale to pokazuje, że stan melioracji w Polsce jest kiepski. To i powodzie, które przez 50 lat się nie zdarzały, nagle stają się zagrożeniem.

Wyobraź sobie następującą sytuację. Masz ładną działeczkę. Przez 40 lat nie było tam powodzi. Jest to teren podmokły, ale rowy, kanały i pompy przez 40 lat skutecznie odprowadzały stamtąd wodę, bez żadnych przeszkód. Nie wybudowałbyś się? Gdyby restrykcyjnie przestrzegać możliwości wylania, to należałoby przesiedlić całe mnóstwo wiosek i miast, które znajdują się na terenach podmokłych oraz w pradolinach rzek. Idźmy do przodu, nie cofajmy się. Zły stan dróg każdy widzi. Zły stan rowów, kanałów, pomp i innych elementów melioracji widzą tylko osoby wtajemniczone. U mnie w okolicy RZGW nie potrafił wyskrobać jakiejkolwiek sumy na doprowadzenie do porządku jednego z głównych kanałów. A co tu mówić o jakichś bocznych rowach.

Oczywiście Rosja w żaden sposób nie kontroluje białoruskiej suwerenności, dzięki Rosji Białorusini żyją na wysokim poziomie w kraju, w którym panuje wolność słowa, a opozycja ma pełne prawa, jakie przysługują jej w kraju demokratycznym ;-)

Oczywiście nie. Aczkolwiek Rosja nie ingeruje w ustrój gospodarczy Białorusi, w przeciwieństwie do UE.
Tak na prawdę, aby obiektywnie ocenić Białoruś, trzeba tam po prostu pojechać. Może jakaś wyprawa forumowa?

80% sektora państwowego...No to im się chwali. Ale co z tego, jeżeli to zupełnie nieefektywnie zarządzane?

Dlaczego nieefektywnie?

Poza tym nie słyszałeś o ZBIR-ze?

Słyszałem już jakiś czas temu, aczkolwiek nie mam wyrobionego zdania na ten temat.

Skąd te dane? Czy są wiarygodne?

Nie pamiętam skąd, ale raczej wiarygodne. Z resztą o dodatnim saldzie migracji pisze nawet Wikipedia.

A jaka tam opieka socjalna niby jest?

Podobno dość dobra. Preferencyjne kredyty mieszkaniowe od 5% na 20 lat dla rodziny miejskiej i dla rodziny wiejskiej 5% na 40 lat. W przypadku 3 dzieci państwo białoruskie spłaca połowę kredytu, 4 – 70%, a rodzina która wychowuje 5 lub więcej dzieci mieszkanie otrzymuje bezpłatnie (!).

[ET40]

W tej sprawie nie warto zajmować stanowiska. Obiektywna ocena tej sprawy nie jest możliwa i być może nigdy nie poznamy prawdy.

Czyli nie zaprzeczasz, że sprawa śmierdzi i to tak mocno, że czuć aż w Bydgoszczy jak zawieje ze wschodu?

W podanym przeze mnie przykładzie zaniedbania w melioracji spowodowały straty w rolnictwie na polach. Domostwa nie ucierpiały. No i park został zalany. Ale to pokazuje, że stan melioracji w Polsce jest kiepski. To i powodzie, które przez 50 lat się nie zdarzały, nagle stają się zagrożeniem.

Wyobraź sobie następującą sytuację. Masz ładną działeczkę. Przez 40 lat nie było tam powodzi. Jest to teren podmokły, ale rowy, kanały i pompy przez 40 lat skutecznie odprowadzały stamtąd wodę, bez żadnych przeszkód. Nie wybudowałbyś się? Gdyby restrykcyjnie przestrzegać możliwości wylania, to należałoby przesiedlić całe mnóstwo wiosek i miast, które znajdują się na terenach podmokłych oraz w pradolinach rzek. Idźmy do przodu, nie cofajmy się. Zły stan dróg każdy widzi. Zły stan rowów, kanałów, pomp i innych elementów melioracji widzą tylko osoby wtajemniczone. U mnie w okolicy RZGW nie potrafił wyskrobać jakiejkolwiek sumy na doprowadzenie do porządku jednego z głównych kanałów. A co tu mówić o jakichś bocznych rowach.

No tak, ale weź to wytłumacz urzędnikom wysokiego szczebla.

Oczywiście nie. Aczkolwiek Rosja nie ingeruje w ustrój gospodarczy Białorusi, w przeciwieństwie do UE.

Słyszałem już jakiś czas temu, aczkolwiek nie mam wyrobionego zdania na ten temat.

A więc nie zaprzeczasz, że Rosja jednak ingeruje w ustrój polityczny i gospodarczy na Białorusi.

Tak na prawdę, aby obiektywnie ocenić Białoruś, trzeba tam po prostu pojechać. Może jakaś wyprawa forumowa?

Mam propozycję - zamieszkaj tam, poszukaj pracy i żyj na poziomie przeciętnego Białorusina przez pół roku - ciekawe kiedy wrócisz z tej krainy mlekiem i miodem płynącej pod rządami cara Łukaszenki ;-)

Nie pamiętam skąd, ale raczej wiarygodne. Z resztą o dodatnim saldzie migracji pisze nawet Wikipedia.

Gdyby otworzyć wschodnią granicę UE to też byśmy mieli saldo na plus.

Podobno dość dobra. Preferencyjne kredyty mieszkaniowe od 5% na 20 lat dla rodziny miejskiej i dla rodziny wiejskiej 5% na 40 lat. W przypadku 3 dzieci państwo białoruskie spłaca połowę kredytu, 4 – 70%, a rodzina która wychowuje 5 lub więcej dzieci mieszkanie otrzymuje bezpłatnie (!).

To nawet niezła polityka, jestem jednak ciekaw w jakiej sytuacji jest budownictwo mieszkaniowe na Białorusi. Cóż jednak z tego, skoro Białoruś ma jeden z najgorszych wskaźników przyrostu naturalnego w Europie?

[Mariusz W.]

W tej sprawie nie warto zajmować stanowiska. Obiektywna ocena tej sprawy nie jest możliwa i być może nigdy nie poznamy prawdy.

Czyli nie zaprzeczasz, że sprawa śmierdzi i to tak mocno, że czuć aż w Bydgoszczy jak zawieje ze wschodu?

Nie. Po prostu nie mamy szans dowiedzieć się jak jest na prawdę. Mamy do wyboru albo zaufać mediom, które nieraz pokazały swoje niekompetencje i stronniczość, albo zaufać państwu białoruskiemu.

Oczywiście nie. Aczkolwiek Rosja nie ingeruje w ustrój gospodarczy Białorusi, w przeciwieństwie do UE.

Słyszałem już jakiś czas temu, aczkolwiek nie mam wyrobionego zdania na ten temat.

A więc nie zaprzeczasz, że Rosja jednak ingeruje w ustrój polityczny i gospodarczy na Białorusi.

Ale czy Rosja nakazuje Białorusi, jakie mają być podatki? Czy Rosja nakazuje Białorusi liberalizować rynek kolejowy?

To nawet niezła polityka, jestem jednak ciekaw w jakiej sytuacji jest budownictwo mieszkaniowe na Białorusi. Cóż jednak z tego, skoro Białoruś ma jeden z najgorszych wskaźników przyrostu naturalnego w Europie?

Przynajmniej się starają. Z resztą wcale niewiele gorszy niż ma Polska.

[ET40]

Przynajmniej się starają. Z resztą wcale niewiele gorszy niż ma Polska.

Czyli mają niższy przyrost, niż w Polsce, w której nie ma preferencyjnych kredytów mieszkaniowych dla rodzin z dziećmi ani możliwości spłaty części kredytu przez państwo, a ceny mieszkań są niebotyczne. Więc na Białorusi w jakiejś sferze życia tkwi tak duży problem, że nie załatwiają go żadne państwowe programy.

Ale czy Rosja nakazuje Białorusi, jakie mają być podatki? Czy Rosja nakazuje Białorusi liberalizować rynek kolejowy?

A to wina Unii, że w Polsce spieprzono sprawę? Czy np. we Francji, Czechach albo Słowacji liberalizacja zaszła tak daleko i tak nieudolnie ją przeprowadzano? Nie. Tak więc problem jest w Polsce a nie w Unii.

[Lubuszanin]

http://www.tvn24.pl/-1,1727554,0,1,bryt ... omosc.html

Brawo Cameron! Mam nadzieję że zjednoczone królestwo pierwsze zainicjuje rozpad UE. Sarkozy takiego focha strzelił że na szczycie Davidowie nawet ręki nie podał!
Czy wy nie widzicie że teraz Unią nie rządzi 27 państw, nie rządzi Bruksela, nawet nie Paryż bo podejzewam że Francja jest w podobnej sytuacji co Włochy czy Hiszpania tylko Berlin. Przypomina wam to coś?
Swoją drogą zastanawiam się po kija do Unii ciągnie Chorwacja. Mam nadzieję że swoje dażenia do "intergacji (czyt. utraty suwerenności) zaprzestanie Serbia, Republika Serbska i Macedonia.