Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Anioł Pański i kibel kontra Icek
#1
„Icek” goni „kibla”: wężykiem, wężykiem...

Nie wiem czy minister Nowak wie co to takiego „Kibel” oraz co to takiego „Icek”, ale na pewno wiedzą to Czytelnicy tego portalu i bloga KDP, więc wszelkie wyjaśnienia są zbędne. Od nowego rozkładu jazdy na odcinku polskiego „haj spidu” E 30 Wrocław – Opole mamy taką sytuację, że TRZY pociągi klasy EIC / Ex (Ślęża, Korfanty, Odra) na fragmencie trasy Brzeg – Opole ROZKŁADOWO muszą wyprzedzać jazdą RÓWNOLEGŁĄ pociągi klasy Regio, stające na wszystkich przystankach. Niby nic nadzwyczajnego, bo obyczaj ten stosowany jest zarówno na CMK, E 20 - czyli wszędzie tam, gdzie czterostawna dwukierunkowa „esbeelka” zabudowana w obu torach na to pozwala.

„Angelus” vel „Anioł Pański” się wścieka

I może nad tą polską innowacją (wyższość Kibla na Ickiem) możnaby przejść do porządku dziennego, gdyby nie kilka innych uwarunkowań takich operacji na liniach „szybkich”. Otóż manewr jest – z trudem, bo z trudem – akceptowalny tylko wtedy, jeśli nie wmiesza się w to coś jadącego z przeciwnego kierunku. Co – jak chyba rozumiecie – na linii o tak sporym ruchu jest niczym nadzwyczajnym, a nawet codziennym.

„Teelka – srelka!”, czyli: Nu pagadi, zajec!

„Teelka - srelka!” Takie hasło usłyszałem od wysiadającego w Brzegu znajomego – widać nazwa firmowa już się w narodzie utrwaliła, bo z niego taki mikol jak ze mnie Murzyn. Wprawdzie nikt do końca nie wie, czy „teelka” to twoje linie kolejowe, tanie linie kolejowe, tylko linie kolejowe, torpeduj linie kolejowe (słyszałem różne wersje), ale fakt jest faktem: lud już rozróżnia „teelkę” od ”i-erki”.

To i wiele innych ciekawych zdań znajdziecie na www.rynek kolejowy.pl

Ja powiem w stosunku do tego, co przeczytałem: A linia p. Ostrów jest pusta i ze spokojem przyjmie wiele pociągów, które wcale nie muszą jechać p. Leszno, Wrocław, Opole, gdzie widać, jak wszystko staje na głowie.
Odpowiedz

#2
Linia przez Ostrów nie jest tak całkiem pusta ze względu na znaczny ruch towarowy (w naprawie most gdzieś pod Sieradzem) i do końca nie jest zelektryfikowana (brak druta od Krotoszyna do Głogowa a przynajmniej do Leszna) ;-) . Jak to sobie brachu wyobrażasz ;-) w Krotoszynie zmiana loka na SU45-246 i wio do Leszna a potem znowu zmiana loka :? To już lepiej puszczać Krotoszyn-Milicz, tylko że Vmax tej ostatniej to bida z nędzą, gdyż w królestwie nieuDulnego króluje 30-40 km/h (PLK IZ Wrocław) ]->
Odpowiedz

#3
Oj pomyliłeś linie Tongue
Ja mam na myśli linię 272 Poznań - Kluczbork - Katowice. Tędy można by puszczać między innymi Gwarka, Zefira, Przemyślanina.

Co do ruchu towarowego jest spory, ale nie aż tak ogromny, żeby nie móc przyjąć 3-4 składów pasażerskich dalekobieżnych. Nie mówię o ekspresach czy EIC, ale o wyżej wymienionych TLK. Tylko o zdjęcie ich z E30 i wpuszczenie ich na linię 272.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#4
pitagoras23 napisał(a):Ja mam na myśli linię 272 Poznań - Kluczbork - Katowice. Tędy można by puszczać między innymi Gwarka, Zefira, Przemyślanina.

Jeśli Gwarek miałby jechać przez Ostrów (czego jestem zwolennikiem), to Zefira trzeba zostawić tak jak jest. Weź pod uwagę że Zefir na odcinku Katowice - Białogard jedzie tą samą trasą co Gwarek i to w niewielkich odstępach czasowych.
Co do nocnego połączenia, to zamiast Przemyślanina, przez Ostrów bardziej pasowałby Uznam. Powód - po pierwsze Uznam jedzie w niewielkim odstępie czasowym od Przemyślanina, a po drugie na odcinku Kraków - Wrocław dubluje się z TLK Bieszczady.
Jednak w przypadku przetrasowania Uznama przez Ostrów TLK Wiking byłby zbędny, przynajmniej na odcinku Katowice - Poznań.
Odpowiedz

#5
No wiesz, na tę linię można kierować te składy, które się dublują, czyli jak Gwarek to Zefir na Wrocław lub odwrotnie.
Wiesz Uznam to też inny skład, bardziej nocny bo wyjeżdża o 18 z Krakowa, a Wiking o tej porze jest w okolicach Kępna, zatem wiesz oba składy są potrzebne. Sporo ludzi jeździ ze Śląska do Poznania, więc część można dać na Wrocław, jak ten Przemyślanin, Zefir, Słowiniec i inne, a Wikinga, Uznam, Gwarek na 272.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#6
Nie wiem jak to wygląda w chwili obecnej, ale w poprzednim rozkładzie Wiking nie cieszył się zbyt wysoką frekwencją między Katowicami a Poznaniem. Już lepszym rozwiązaniem byłoby przez Ostrów przetrasować TLK Przemysław zamiast Wikinga, bo jedzie w lepszych godzinach, ale z kolei na E30 zrbiła by się zbyt duża dziura czasowa.
Odpowiedz

#7
No Wiking powinien jechać tak, jak jechał TLK Barbakan a potem bezimienny skład 3810, czyli rano w stronę Poznania i Szczecina, wieczorem w stronę Śląska. Wówczas frekwencja gwarantowana.
Teraz jest nieco lepiej niż było, ale są dni, kiedy skład nadal "wozi muchy". Gdyby jechał z Krakowa byłoby znacznie lepiej.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#8
Ale załóżmy że w miejsce dawnego Barbakana jechałby Gwarek, więc poranny pociąg w stronę Poznania i wieczorny w stronę Śląska jest. Nawet nie wiem czy godzinowo nie byłby lepszy, bo jechałby wcześniej w stonę Poznania i później w stronę Katowic. Kolejnym połączeniem na tej linii byłby IR Barbakan (tutaj żadnych zmian nie ma potrzeby robić), następnie Przemysław (zamiast Wikinga) tyle że w relacji Kraków - Poznań. Przemysław byłby odwrotnością Gwarka, czyli rano wyjazd z Poznania i wieczorem powrót. Noi czwartym połączeniem byłby Uznam, nocna alternatywa dla IR Barbakan i mamy dosyć dobrą siatkę połączeń na linii 272.
Odpowiedz

#9
Zgadza się, jak najbardziej takie coś pasuje Smile
Można by się pokusić jeszcze o jakiś skład do Kołobrzegu dzienny (najlepiej z Kielc), ale nie jest on koniecznością.

Każdy skład więcej na 272 to mniejszy tłok na E 30, większy zysk dla zapomnianej już linii.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#10
pitagoras23 napisał(a):Można by się pokusić jeszcze o jakiś skład do Kołobrzegu dzienny (najlepiej z Kielc), ale nie jest on koniecznością.

Zawsze można by było pomyśleć o grupach wagonów. Załóżmy że Gwarek jechałby przez Kluczbork, to do niego mogła by jechać grupa wagonów z Kielc przez Częstochowę - Wieluń i w Ostrowie można by było te składy łączyć.
Natomiast Przemysław mógłby prowadzić grupę wagonów z Łodzi, albo nawet Lublina przez Łódź - Tomaszów Mazowiecki - Radom.
Odpowiedz

#11
Można tak kombinować i kombinować, jednak teraz najważniejsze byłoby, aby zdjąć z E 30 kilka składów.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#12
@pitagoras23: Tyle że Zefir to jedyne połączenie do Kołobrzegu przez E59 Leszno Rawicz Wrocław straciło by dojazd na pomorze zachodnie, więc to zły pomysł.
Odpowiedz

#13
Jednak zauważ, że mieszkańcy miast z linii E59 mogliby sobie dojechać do Poznania i wsiąść w skład do Kołobrzegu, a mieszkańcy z linii 272 nie mają nawet możliwości dojazdu na ten pociąg w kierunku Kołobrzegu. Oczywiście mówię tylko o możliwościach podróżowania w pociągach PKP Intercity.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Samoloty kontra kolej Adams 26 12 327 02.02.2017, 07:02
Ostatni post: masovian

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
4 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.