Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Koleje Małopolskie
#91
sm31-131 napisał(a):mk1992, a jakby to wyglądało gdyby KML chciały same tą linię obsługiwać? Zakładamy że jest to opłacalne dla nich i oni chcą to robić - czy ktoś im może podciąć skrzydła? Pytam bo nie wiem więc proszę o łopatologię :-D .

Odcinek z Krakowa do Katowic jest prawie po połowie podzielony na oba województwa (odcinek małopolski jest minimalnie dłuższy), więc jeśli by się marszałkowie dogadali, to śmiało mogły by ten odcinek obsługiwać na zmianę KMŁ z KŚ, oczywiście z wzajemnym honorowaniem wszystkich biletów.
pasqudek napisał(a):sm31-131, zależy tez od ceny jaką zaproponują. Z tego co pamiętam to busiarze jeżdżą taniej niż Regio/IC na tej samej trasie.
Akurat obecnie dzięki ofercie PWDC Regio jest o złotówkę tańszy od Intera/UniBusa, jednak jest to kropla w morzu w porównaniu z czasem przejazdu. Po modernizacji linii gdy przewidziane jest skrócenie czasu przejazdu pociągiem o prawie połowę, przy zachowaniu tej oferty cenowej co obecnie, to przewoźnicy drogowi są na przegranej pozycji, zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy to wyjazd z zakorkowanego Krakowa trochę trwa. Tak się stało min na odcinku Wrocław - Legnica - Węgliniec, gdzie po przyśpieszeniu pociągów po modernizacji pociągi jeżdżą pełne, a wiele kursów autobusowych zlikwidowano z powodu niskiej frekwencji. Ten trend zaczyna być także zauważalny na odcinku Kraków - Tarnów. Voyager na tej trasie już się zaczął ratować wjazdami do Brzeska (gdzie dworzec jest oddalony od centrum) i Wojnicza (gdzie pociągi nie dojeżdżają). W przypadku linii Kraków - Katowice takim ratunkiem może stać się Jaworzno, gdzie jest podobny problem co w Brzesku.
Odpowiedz

#92
Tylko nie bierzesz pod uwagę tego, że jeśli KMł chce to robić to musi być opłacalne. Czyli żadnych promocji poniżej kosztów. No i jak pasqudek zauważył szanse na konkurencję z busiarzami są nikłe w większych miastach.

W ogóle wydaje mi się, że ten projekt to raczej sny o potędze niż realna propozycja. No chyba, że zrobią jakiś IR. To wtedy to może się opłacać. W pół godziny z Krakowa do Katowic po remoncie może załatwić ofertę busiarzy jeśli nawet cena byłaby 25 zł.
Odpowiedz

#93
masovian napisał(a):Tylko nie bierzesz pod uwagę tego, że jeśli KMł chce to robić to musi być opłacalne. Czyli żadnych promocji poniżej kosztów. No i jak pasqudek zauważył szanse na konkurencję z busiarzami są nikłe w większych miastach.
Przecież to będą połączenia z dotacją, a nie komercyjne więc na ceny promocyjne będzie sobie można pozwolić. Spójrz jak teraz wygląda oferta KMŁ do Wieliczki i Miechowa/Sędziszowa. Zjechali z cenami poniżej cen busów, przez co pociągi jeżdżą pełne. W przypadku Miechowa jest także wspólne honorowanie biletów KMŁ i PR. Do Tarnowa mimo że pociągi znacznie przyśpieszyły, także została utrzymana oferta PWDC.
masovian napisał(a):W pół godziny z Krakowa do Katowic po remoncie może załatwić ofertę busiarzy jeśli nawet cena byłaby 25 zł
Na pół godziny między Krakowem a Katowicami szans nie ma najmniejszych, ale po modernie godzinę dla pociągu pośpiesznego/przyśpieszonego można zrobić. Żaden bus, nawet poza szczytem z Krakowa do Katowic w godzinę nie dojedzie. Z resztą w chwili obecnej między Krakowem a Krzeszowicami w godzinach szczytowych jest bardzo przyzwoita frekwencja w pociągach, mimo marnego czasu przejazdu i dużej ilości busów. Nieco gorzej jest dalej, bo od Krzeszowic pociągi jeżdżą raczej puste tak te w kier. Katowic, jak i Oświęcimia. Po modernizacji jedynym miastem, gdzie kolej może przegrać z busami jest Jaworzno z powodu tego, że dworzec w Szczakowej jest z dala od centrum.
Odpowiedz

#94
Adams napisał(a):
masovian napisał(a):Tylko nie bierzesz pod uwagę tego, że jeśli KMł chce to robić to musi być opłacalne. Czyli żadnych promocji poniżej kosztów. No i jak pasqudek zauważył szanse na konkurencję z busiarzami są nikłe w większych miastach.
Przecież to będą połączenia z dotacją, a nie komercyjne więc na ceny promocyjne będzie sobie można pozwolić.


No właśnie nie. Dotowane, to województwo może robić wewnątrz lub do stacji stykowej. Czyli KMł dotowane to sobie mogą zrobić do Jaworzna, a nie Katowic.

Adams napisał(a):Na pół godziny między Krakowem a Katowicami szans nie ma najmniejszych, ale po modernie godzinę dla pociągu pośpiesznego/przyśpieszonego można zrobić.

70 km w godzinę? To co oni tam robią?

Adams napisał(a):Żaden bus, nawet poza szczytem z Krakowa do Katowic w godzinę nie dojedzie.

Ale w 80 minut spoko. 20 minut więcej za połowę niższą cenę to i tak dobry interes. Busiarze nie stracą na tym.
Odpowiedz

#95
masovian napisał(a):No właśnie nie. Dotowane, to województwo może robić wewnątrz lub do stacji stykowej. Czyli KMł dotowane to sobie mogą zrobić do Jaworzna, a nie Katowic.
Przecież to będzie zwykłe połączenie "stykowe", jakich wiele w Polsce istnieje i pewnie dotacja pójdzie na spółkę z obu UM. Kolejna rzecz, która mi przychodzi na myśl, to że po likwidacji MZPR przewoźnik obsługujący tą linie może zostać wyłoniony z przetargu i wcale nie jest powiedziane że będą to KMŁ, czy KŚ. Równie dobrze może to być np. Ariiva lub inny przewoźnik, który do ukończenia moderny może wejść na polski rynek.
masovian napisał(a):70 km w godzinę? To co oni tam robią?
Przyjrzyj się jak to obecnie wygląda na odcinku Kraków - Tarnów. Przejazd TLK/IC wynosi 1.05h, po ukończeniu odcinka Tarnów - Tarnów Mościce można będzie ten czas zbić do max 0:55h. Z Krakowa do Tarnowa jest dokładnie tyle samo - 77km, ale tam jest mniej postoi.
masovian napisał(a):Ale w 80 minut spoko. 20 minut więcej za połowę niższą cenę to i tak dobry interes.
Ale weź pod uwagę że ten czas można zdobyć wyłącznie w godzinach pozaszczytowych, kiedy nie ma korków na wyjeździe z Krakowa. W szczycie nie ma szans. Poza tym że jakby busiarze chcieli jeździć za połowę niższą cene, to cena biletu z Krakowa do Katowic by musiała wynosić 8,5zł (jest to połowa bazowej ceny Regio), a za taką cenę to na pewno im się nie będzie opłacało.
masovian napisał(a):Busiarze nie stracą na tym
Stracą, stracą. Napisałem to już wcześniej, ale powtórzę. Odnośnie trasy z Krakowa do Tarnowa, Voyager wszystkimi lub prawie wszystkimi kursami wjeżdża do Brzeska i Wojnicza, co wydłuża czas przejazdu, tylko dlatego że w relacji bezpośredniej frekwencja im spadła. Oprócz tego do piachu poszły wszystkie kursy Voyagera z Tarnowa do Rzeszowa.
Odpowiedz

#96
Adams napisał(a):
masovian napisał(a):No właśnie nie. Dotowane, to województwo może robić wewnątrz lub do stacji stykowej. Czyli KMł dotowane to sobie mogą zrobić do Jaworzna, a nie Katowic.
Przecież to będzie zwykłe połączenie "stykowe", jakich wiele w Polsce istnieje i pewnie dotacja pójdzie na spółkę z obu UM.

:lol: Między jedną a drugą stolica województwa stykowe? :-) Nie żartuj. Nikt w to nie uwierzy.

Adams napisał(a):
masovian napisał(a):Ale w 80 minut spoko. 20 minut więcej za połowę niższą cenę to i tak dobry interes.
Ale weź pod uwagę że ten czas można zdobyć wyłącznie w godzinach pozaszczytowych, kiedy nie ma korków na wyjeździe z Krakowa. W szczycie nie ma szans. Poza tym że jakby busiarze chcieli jeździć za połowę niższą cene, to cena biletu z Krakowa do Katowic by musiała wynosić 8,5zł (jest to połowa bazowej ceny Regio), a za taką cenę to na pewno im się nie będzie opłacało.
masovian napisał(a):Busiarze nie stracą na tym
Stracą, stracą. Napisałem to już wcześniej, ale powtórzę. Odnośnie trasy z Krakowa do Tarnowa, Voyager wszystkimi lub prawie wszystkimi kursami wjeżdża do Brzeska i Wojnicza, co wydłuża czas przejazdu, tylko dlatego że w relacji bezpośredniej frekwencja im spadła. Oprócz tego do piachu poszły wszystkie kursy Voyagera z Tarnowa do Rzeszowa.

Może w szczycie trochę stracą. Ale przy porównywalnym czasie, to busiarstwo będzie trzepać kapuchę. Oni pojadą częściej niż pociąg.
Odpowiedz

#97
masovian napisał(a)::lol: Między jedną a drugą stolica województwa stykowe? :-) Nie żartuj. Nikt w to nie uwierzy.
Nie wiem co Cię tak śmieszy. Przecież Kraków - Katowice nie jest jedyną relacją w Polsce łączącą dwie stolice województw.
Odpowiedz

#98
Widzę, że nie rozumiesz różnicy pomiędzy połączeniem finansowanym przez województwo, a innym. Przewóz finansowany przez województwo może dochodzić tylko do stacji stykowej ze swoim województwem. A przewóz niedotowany przez województwo może sobie być gdzie chce. Dlatego PIC może sobie robić połączenia międzywojewódzkie, a KMł nie. KMł może sobie zrobić takie, ale opłacalne. Beż żadnych dopłat. Tak jak ŁKA robi pociągi do W-wy, czy KM "Słoneczny".
Odpowiedz

#99
Nie rozumiem w czym problem. A teraz Kraków - Katowice to nie jest połączeniem międzywojewódzkim? Po likwidacji PR Kraków będzie tak samo jak obecnie - zmieni się tylko operator z PR na KMŁ lub KŚ.
Odpowiedz

masovian, wczytując się w Twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie, że według Ciebie pociągi Regio w relacjach Kraków - Katowice, Kraków - Kielce, Kraków - Rzeszów, Katowice - Kielce, Opole - Wrocław, Wrocław - Poznań, Poznań - Szczecin są uruchamiane komercyjnie. Jeśli faktycznie tak sądzisz, to gratulacje za poczucie humoru :-D
Odpowiedz

dominik07317 napisał(a):Nie rozumiem w czym problem. A teraz Kraków - Katowice to nie jest połączeniem międzywojewódzkim? Po likwidacji PR Kraków będzie tak samo jak obecnie - zmieni się tylko operator z PR na KMŁ lub KŚ.

Powtarzam jeszcze raz: Nie jest istotne skąd i dokąd jest połączenie. Istotne jest jego finansowanie. Jeżeli finansowanie jest z biletów, to Koleje Małopolskie mogą sobie uruchomić nawet z Wieliczki do Ułan Bator.

Natomiast finansować połączenie może województwo tylko do stacji stykowej. Czyli jeśli kurs Kraków - Katowice finansuje do Trzebini w swoja stronę każde z dwóch województw, to nikt nie ma nic przeciwko. Natomiast jeśli finansowanie dotyczy kursy poza stację stykową to jest to złamanie prawa. W ten sposób zniknęły kursy KM z W-wy do Łowicza orzez Skierniewice, bo stacją stykową są Skierniewice.
Odpowiedz

Oczywiście, jasna sprawa. Tylko dlaczego uważasz, że Śląski UM nie będzie płacił KMŁ za swój odcinek (lub małopolski nie będzie płacił KŚ za swój odcinek :-D ) ?
Odpowiedz

Bo ma swoje własne koleje, Zakrawa o niegospodarność finansowanie kolei będących własnością innego województwa.

Poza tym z drugiej strony KŚ mogą zapytać dlaczego woj. małopolskie nie dopłaci do ich połączenia Katowice-Kraków?
Odpowiedz

masovian, skoro uważasz się za takiego geniusza i żadne argumenty do Ciebie nie przemawiają, to powiedz kto według Ciebie powinien obsługiwać połączenia międzywojewódzkie, po całkowitej likwidacji Przewozów Regionalnych (która prędzej czy później nastąpi)?
Odpowiedz

Ja nie uważam się za żadnego geniusza, ale to są fakty. Ale jeśli ktoś ich nie chce przyjąć do wiadomości, to nie mój problem.

Poza tym nie uważam, żeby było stosowne likwidować PR. Nawet jeśli w wyniki kolejnych błędów i wypaczeń polskich kolei, to nastąpi, to już są pewne firmy prywatne chętne realizować przewozy regionalne. Np. Arriva PCC.
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Koleje małopolskie Sylwia14076 1 4 412 03.11.2019, 20:40
Ostatni post: Mariusz
  Małopolskie Szlaki Turystyki Kolejowej Kolejarz 1 2 623 27.03.2018, 15:39
Ostatni post: Dominik Piotrowicz
  Małopolskie zamawia 10 nowych pociągów kebeka 35 16 563 27.06.2015, 15:42
Ostatni post: rustsaltz

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
5 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.