03.02.2012, 08:32
Wisława Szymborska podczas II Wojny pracowała jako kasjerka kolejowa, aby uniknąć deportacji do przymusowej pracy w nazistowskich Niemczech. W czasie wolnym pobierała nauki na tajnych uniwersytetach.
Żeby dostać w miarę rzetelną, niesłodzoną biografię, trzeba niestety zrezygnować z lektury polskich gazet. Z WSJ dowiemy się m.in. że poetka zmarła na raka płuc, była nałogową palaczką, również że przechodziła etap fascynacji ideologią narzuconą przez Sowietów - zerwała z Partią w 1966 i wielokrotnie negatywnie odnosiła się do komunizmu w swojej twórczości. Do dziś opublikowano niespełna 400 jej wierszy, pomimo sześciu dekad twórczości. To efekt radykalnej oceny własnych dzieł. Odczyt z okazji odebrania Nagrody Nobla był dla laureatki wielkim stresem, gdyż jak sama twierdziła, czuła się komfortowo w towarzystwie co najwyżej kilkunastu osób. Pierwszy wierszyk skomponowała w wieku ok 4 lat. Gdy dziecięce wiersze były pozytywnie oceniane przez ojca przyszłej poetki, nagradzał ją kieszonkowym na czekoladę :-)
źródło: Wall Street Journal
Cytat:After the Nazis invaded Poland in September 1939, launching World War II, Ms. Szymborska found work as a railway clerk to avoid deportation to Germany as a forced laborer. In her free time, she studied at illegal underground universities.
Żeby dostać w miarę rzetelną, niesłodzoną biografię, trzeba niestety zrezygnować z lektury polskich gazet. Z WSJ dowiemy się m.in. że poetka zmarła na raka płuc, była nałogową palaczką, również że przechodziła etap fascynacji ideologią narzuconą przez Sowietów - zerwała z Partią w 1966 i wielokrotnie negatywnie odnosiła się do komunizmu w swojej twórczości. Do dziś opublikowano niespełna 400 jej wierszy, pomimo sześciu dekad twórczości. To efekt radykalnej oceny własnych dzieł. Odczyt z okazji odebrania Nagrody Nobla był dla laureatki wielkim stresem, gdyż jak sama twierdziła, czuła się komfortowo w towarzystwie co najwyżej kilkunastu osób. Pierwszy wierszyk skomponowała w wieku ok 4 lat. Gdy dziecięce wiersze były pozytywnie oceniane przez ojca przyszłej poetki, nagradzał ją kieszonkowym na czekoladę :-)
źródło: Wall Street Journal