Tak widzę, że toczy się dyskusja. Zatem pozwolicie, że dołączę
Stolicą ST43 generalnie od zawsze jest Wielkopolska (maszyny stacjonują w szopach: Leszno, Ostrów Wielkopolski, Zbąszynek, a czasowo także Poznań Franowo), jako że tutaj te lokomotywy rozpoczęły swą służbę na PKP i są tutaj obecne do dzisiaj. Nie mniej, na dzień dzisiejszy największą pracę przewozową ST43 wykonują na dolnym śląsku. Ponadto ST43 mamy w świętokrzyskiem (Skarżysko-Kamienna, Kielce) i podkarpackiem (Jasło, Żurawica) oraz także czasowo na górnym śląsku/zagłębiu dąbrowskim.
Co do zalet ST43, które dają tej serii przewagę nad ST44 - przede wszystkim znacznie lepsze wpisywanie się w ciasne łuki oraz lepsze parametry odnośnie podjazdów pod wzniesienia - to jest fakt, zbadany od lat przez kolejowe ośrodki badawcze i to można sobie odszukać w publikacjach na ten temat. Gagariny dyskwalifikuje wadliwa budowa wózków (w zasadzie typowa dla płaskich i prostych jak drut linii w Rosji). Można też zajrzeć do plk-owskich wykazów i sobie sprawdzić, gdzie na jaką linię można wjechać jaką lokomotywą i jakie jest dopuszczalne na nią obciążenie. Ponadto dochodzą jeszcze korzystniejsze parametry ekonomiczne i zdaję się też, że i ekologiczne, nawet względem zmodernizowanych ST44. Takim dość dobitnym przykładem z mojej okolicy jest odcinek od Zbąszynka do Skwierzyny, obsługiwany wyłącznie ST43 - skład z kruszywem prowadzony na dwie ST43 musiałby być zastępczo prowadzony na 3 ST44.
Co do stanu ilościowego Leszna, Zbąszynka, czy Czerwieńska, bo to moje rejony, to wygląda to tak: wszystko co rumuńskie na stałe stacjonuje w Lesznie, a w miarę potrzeb i dla konieczności zachowania autoryzacji na serię ST43 jeden egzemplarz bywa podsyłany do Czerwieńska (tam są zgrupowane ST44 z zakładu Zachodniego), a także podsyłane są rotacyjnie ST43 w ilości 1-3 sztuki do Zbąszynka (do obsługi wahadeł z kruszywem do Skwierzyny, wahadeł z cementem do Międzyrzecza oraz eszelonów do Trzemeszna Lubuskiego.
Na tą chwilę pod Leszno podlegają i są sprawne (jeżdżące lub w zapasie): ST43-22, 100, 142, 208, 214, 223, 227, 235, 263, 340, 358, 365, 382, 398, 406.
A odnośnie ST44 pojawiających się w Lesznie - w zasadzie są tutaj dlatego, że są to lokomotywy po modernizacji i centrala życzy sobie, żeby każdy zakład miał jakieś zmodernizowane ciężkie diesle. Wszystkie oprócz jednej - dwóch sztuk stacjonują w Czerwieńsku i pojedyncze maszyny są też w Lesznie. Do wyparcia ST43 daleka droga, większość wielkopolskich rumunów ma przed sobą dobrych 5-7, jak nie więcej lat życia i paradoksalnie obecność ST44 przedłuża żywot ST43
Tak to pokrótce wygląda w tych stronach i ogólnie w kraju, co jako fan tego rumuńskiego sprzętu mogę tutaj od siebie dodać.
Pozdrawiam:
Karol