PR pozbywają się 40 bohunów

[przem710]

pism, akurat w tym wypadku pitagoras ma rację. Te piętrusy byłyby zdecydowanie lepsze niż kible.

[semaforek]

Natomiast czy na pewno ciąganie loka w ruchu pasażerskim ma uzasadnienie ekonomiczne? Przecież chyba nie będą modyfikować liczby wagonów w składzie w środku dnia, żeby odzwierciedlić zapotrzebowanie w szczycie i poza nim...

To nie jest takie oczywiste. Powyżej jakiejś długości opłacalne jest już prowadzenie pociągu składem wagonowym. Poza tym tu chodzi o inną elastyczność. Jeśli wybiją ci szybę w jednym członie EZT odstawiasz cały 3,4-członowy EZT, zaś ze składu wyłączasz jeden wagon. Poza tym są pociągi gdzie 2EZT to za dużo, a 1EZT to za mało. Na takich obiegach można jeździć składem 4 Bohunów i wszyscy się pięknie zmieszczą. Poza tym komfort jazdy dla pasażerów nieporównywalny.

[psim]

Powyżej jakiejś długości opłacalne jest już prowadzenie pociągu składem wagonowym.

Może i tak, ale oprócz patrzenia na koszt pojedynczego kursu, trzeba patrzeć na koszt w skali makro. Tzn., jak da się ten skład wykorzystać w ciągu doby, i na ile będzie on odpowiadał na realne zapotrzebowanie, ile czasu zmarnuje się na zmianę czoła, itd.

2 EZT możesz bez problemu rozdzielić, i każdy pojedzie osobno. Z wagonowcami - sorry, nie ma tak lekko.

Poza tym tu chodzi o inną elastyczność. Jeśli wybiją ci szybę w jednym członie EZT odstawiasz cały 3,4-członowy EZT, zaś ze składu wyłączasz jeden wagon.

No zgoda, ale czy takie zabezpieczanie się na każdą możliwą ewentualność nie doprowadzi do absurdu i w efekcie ekonomicznego wykończenia?

Poza tym są pociągi gdzie 2EZT to za dużo, a 1EZT to za mało. Na takich obiegach można jeździć składem 4 Bohunów i wszyscy się pięknie zmieszczą.

Stopień możliwej do osiągnięcia "regulacji" jest tak naprawdę niewielki. 132 miejsca siedzące vs 170-200, a narzut "manipulacyjny" - ogromny.

Poza tym komfort jazdy dla pasażerów nieporównywalny.

Zdania są podzielone, poza tym - przypominam - mówimy przede wszystkim o ruchu regionalnym, z krótkimi przejazdami, gdzie częstotliwość i regularność ma większe znaczenie, niż komfort.

[przem710]

Słoneczny jeździ na piętrusach nie pierwszy rok. Wygląda na to że to dobre rozwiązanie. Ilość miejsca na bagaże w piętrusach jest porównywalna jak w EN57. Wszystko zależy od zapotrzebowania, jeżeli będzie ogromne to pojada wagony.

[semaforek]

Może i tak, ale oprócz patrzenia na koszt pojedynczego kursu, trzeba patrzeć na koszt w skali makro.

Mówię o koszcie w skali makro. Nie mamy konkretnych danych, więc nie ciągnę tej dyskusji.

ile czasu zmarnuje się na zmianę czoła, itd.

To zależy od tego jak często są te zmiany czoła. Jeśli często to od tego są wagony sterownicze.

No zgoda, ale czy takie zabezpieczanie się na każdą możliwą ewentualność nie doprowadzi do absurdu i w efekcie ekonomicznego wykończenia?

Czemu miałoby doprowadzić jeśli nie generuje wysokich kosztów? Poza tym przykład Niemiec i (najlepiej zorganizowanej kolei w Europie) Szwajcarii pokazuje że składy wagonowe się sprawdzają. Także w innych krajach są wagonowe osobówki. To że u nas przez kilka lat powtarzało się że EZT są tańsze, to nie znaczy że to prawda.

[psim]

To że u nas przez kilka lat powtarzało się że EZT są tańsze

U nas mocniej zaciskało się pasa, niż w Niemczech. We wschodnich landach te ich przerośnięte piętrowe push-pulle b. często wożą muchy, a w zachodnich kolej regionalna opiera się w znacznej mierze na jednostkach prywatnych przewoźników. Ale już im to coraz mocniej wyłazi w księgowości...

Dopóki do bohunów po PR nie widać lokomotyw push-pull i wagonów sterowniczych, nie ma o czym gadać. Wszelkie użycie ich w kolei regionalnej będzie wykoślawieniem. Zgadzam się, że poważną dyskusję można prowadzić dopiero po zaznajomieniu sie z b. licznymi czynnikami mającymi wpływ na ostateczny koszt (a nawet charakterystyki konkretnej linii - EZT lepiej nadaje się do częstych postojów, niż wagonowiec).

No a może jednak kupi je Newag/Silesia Rail? Kto wie, kto wie.

[Lutek]

http://www.przewozyregionalne.pl/img_in ... zedazy.pdf

Ponowny przetarg.

[Ostrowianin]

Widać PRom nie jest potrzebny tabor w postaci wagonów. Siatka połączeń IR jest coraz mniejsza, składów wagonowych na REGIO jest niewiele. Oczywiście najwięcej takich składów kursuje w Wielkopolsce, ale zapewne niebawem i tu się to zmieni. Teraz Wielkopolska otrzymała ze ŚZPR kilka EZT, więc może jakiś skład wagonowy wyleci. Ponadto w najbliższej przyszłości niektóre trasy w Wlkp obsługiwać będą KW, więc pewnie podobny los spotka te wagony, które jeszcze kursują

[stachu]

Ale inni przewoźnicy mają zapotrzebowanie na wagony, no ale tu mam wrażenie psa ogrodnika...

[semaforek]

przeklejam z pmk
http://tablica.pl/oferta/siedzenia-ID1HY...98a4;r:1;s

[psim]

Ale inni przewoźnicy mają zapotrzebowanie na wagony

To niech się zgłoszą z ofertą, na co czekają.

[Lutek]

Te wagony muszą zostać pocięte.

[stachu]

To niech się zgłoszą z ofertą, na co czekają.

Może i się zgłoszą, kto ich wie.

Te wagony muszą zostać pocięte.

Jak to muszą?

[psim]

Te wagony muszą zostać pocięte.

Uzasadnij. Nie czytałem ogłoszeń, ale z tego co słyszałem nie stosuje się już zakazu konkurencji przy zbywaniu taboru.

[Lutek]

W przetargu na sprzedaż nie ma mowy o dalszym użytkowaniu wagonów, w postanowieniach jest napisane, że po zakupie wagonów należy je pociąć przez 30 dni. Chyba że źle 'rozumuję'?