Liczba postów: 281
Liczba wątków: 6
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
W Lublinie tną SU45, żal patrzeć na niektóre, tym bardziej, że częśc z nich to sprawne maszyny.
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Dawajcie znać które maszyny mają iść na kasacje w waszej okolicy nie koniecznie z Cargo może uda się coś uratować do skansenu kolejowego.
Pozdrawiam kolejowo z Opola!
*ARTUR*
Liczba postów: 385
Liczba wątków: 24
Dołączył: 14.06.2010
Reputacja:
0
A jak sprawa wygląda z EU06??
Liczba postów: 90
Liczba wątków: 14
Dołączył: 06.07.2010
Reputacja:
0
EU06 chyba maja się dobrze bo ja ostatnio ją u siebie widziałem i to widziałem numer 01 jak śmigała z towarowym, była ładnie odmalowana. Filmik na moim profilu.
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Wszystkie oczekujące napraw EU06 z prokocimskiej szopy zostały zdjęte ze stanu PKP, mają być pocięte razem z innymi trupami z tamtejszej szopy. Pozostałe na stanie "angliki" są na stanie czechowickiej lokomotywowni. EU06-01 przeszła na koniec maja przegląd duży odświeżono jej malowanie.
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Skreślone EU06 z prokocimia kwalifikują się do trzeciej naprawy głównej a jak wiadomo takowych się nie wykonuje więc kasacja, poza tym wiecznie też nie są a mają już 48 lat. Pozostałe czynne śmigają z różnymi towarami, i potem także czeka je kasacja w prawdopodobnie w 2011 "szóstki" przestaną istnieć. Na pewno zachowają jedną w celach muzealnych.
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10.06.2010
Reputacja:
0
Nie rozumiem czemu trzeciej naprawy głównej się nie wykonuje, skoro brakuje maszyn w tej spółce? Co do zachowania czynnego egzemplarza EU06 to my jako skansen bylibyśmy zainteresowani takim eksponatem nawet dwoma jeśli by Cargo było takie miłe.
Pozdrawiam kolejowo z Opola!
*ARTUR*
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Kolego bez przesady sentyment sentymentem mi również ich szkoda ale one już się napracowały i każdą lokomotywę czeka podobny los, 48 lat służby to i tak bardzo długo. Druga sprawa w PKP CARGO taboru nie pewno brakuje wręcz przeciwnie wiele lokomotyw jest odstawionych bez sensu np ET40 czy ET42.
Liczba postów: 194
Liczba wątków: 4
Dołączył: 26.06.2010
Reputacja:
0
Tego nie rozumiem, że odstawili ET40 i ET42, gdzie aktualnie potrafią po 2xET22 jeździć, co spokojnie taka "bomba" lub "rusek" dawały sobie spokojnie radę przez większość lat. Spierali się, że chodzi o nadmierne zużycie prądu, to fakt ale taki ET41 w porównywalnych ilościach zużywa tyle samo energii.
Korzystając z 2xET22 zużywa się jeszcze więcej energii + potrzebny drugi mechanik sterujący drugim lokiem, gdzie przy tamtych wystarczył jeden.
Fakt faktem ET42 są trudnymi jednostkami z powodu części elektronicznych, których wbito tam na maxa. Rosjanie nie oszczędzali na taborze i ładowali ile się da i myślę, że ich naprawa była by w tym momencie nieopłacalna, ale w przypadku ET40 sprawa wygląda tak, że są to przeróbki z pojedyńczych czechów, z prostą elektroniką, gdzie do dziś sporo podobnych jednostek Skody jeździ nie tylko w Polsce [Popularne u prywaciaków], więc sporo części zamiennych jest.
// edit by mikrobart:
Ortografia.
After student session. Na kolejowe sprawy już czas
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
W Zajączkowie do fizycznej kasacji skierowano kolejne lokomotywy, dziś się dowiedziałem i pojechałem zrobić kilka zdjęć. Pod palnik poszły:
SM30-250
ET22-337
SM42-2000
SM42-305
ET22-256
Jak sytuacja wygląda w waszych regionach?
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
Stonkê numer 2000 te¿? T± ze sterowaniem zdalnym?
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Koszty naprawy rewizyjnej są rzekomo zbyt duże ze względu na nietypowe rozwiązania.
Jutro dodam zdjęcie do galerii.
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
Ale fakt faktem jest, ¿e akurat w SM42-2000 zastosowano nietypowe jak na t± seriê rozwi±zania, oprócz tego sterowania radiowego wymienili przecie¿ silnik na wysokoobrotowy, zamontowali pr±dnice AC i parê innych "ciekawostek". St±d decyzja o nie naprawianiu - taniej jest kupiæ kilka(na¶cie) nowych pseudo-stonek od Newagu czy Pesy. Tyle, ¿e ta z numerem 2000 powinna i¶æ do muzeum a nie pod palnik.