Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Parowozownia Wolsztyn będzie spółką
#61
Gordon napisał(a):Problemem jest to, że nawet ludzie "niby" interesujący się koleją mają często złą wolę i widać popierają likwidację kursów, to jak ludzie z poza kręgu zainteresowania mają to popierać.

Bo jest jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsądek - ludzie dojeżdżający do szkół czy pracy w Poznaniu zdecydowanie nie byli fanami tej "atrakcji"...
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#62
No i dlatego pisałem, aby jeździło cały rok ale tylko w weekendy. Ja i tak jak tam byłem to zawsze na podróżniku w weekend i myślę, że mało kto ma czas w tygodniu jechać specjalnie by pojeździć parowozem. Więc w tygodniu może nie jeździć Oczywiście jazda cały rok w weekendy też będzie wymagała dotacji, jednak zapewne dużo mniejszej. Nawet jeśli nie dokładnie proporcjonalnie do ilości przewozów, to na pewno zauważalnie mniejszej. Oczywiście z podejściem, że Poznań nie da ani grosza nie będzie nic.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

#63
Gordon napisał(a):Problemem jest to, że nawet ludzie "niby" interesujący się koleją mają często złą wolę i widać popierają likwidację kursów, to jak ludzie z poza kręgu zainteresowania mają to popierać.

Bo jest jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsądek - ludzie dojeżdżający do szkół czy pracy w Poznaniu zdecydowanie nie byli fanami tej "atrakcji"...
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#64
Gordon napisał(a):Więc w tygodniu może nie jeździć Oczywiście jazda cały rok w weekendy też będzie wymagała dotacji, jednak zapewne dużo mniejszej. Nawet jeśli nie dokładnie proporcjonalnie do ilości przewozów, to na pewno zauważalnie mniejszej. Oczywiście z podejściem, że Poznań nie da ani grosza nie będzie nic.

Problem jest jeden... Rewizja kotła parowozu odbywa się w cyklu rocznym, a nie zależnym od przebiegu w km. Utrzymanie infrastruktury też jest de facto kosztem niezaleznym od pracy eksploatacyjnej. Koszt stały przedsięwzięcia więc będzie niezmieniony. Mogą się zmniejszyć jedynie koszty zmienna wynikające z ograniczenia zatrudnienia (aczkolwiek też nieproporcjonalnie do spadku pracy). No i koszty uruchamiania pociągów przez KW...
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#65
Rewizja kotła i tak musiałaby być skoro nawet przy zamknięciu kursów rozkładowych są planowane kursy turystyczne. No chyba, że chcesz nam zaproponować zamknięcie w ogóle na 4 spusty Wolsztyna. Załogę parowozowni można zatrudnić na pół etatu jeżdżąc tylko w weekendy, myślę, że w takim Wolsztynie i tak będą chętni bo lepiej na pół etatu cały rok niż sezonowo na 2 miesiące w wakacje. Spadną też koszty paliwa, jak w tygodniu pojedzie ekonomiczny szynobus.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

#66
Gordon napisał(a):Załogę parowozowni można zatrudnić na pół etatu jeżdżąc tylko w weekendy, myślę, że w takim Wolsztynie i tak będą chętni. Spadną też koszty paliwa, jak w tygodniu pojedzie ekonomiczny szynobus.

Nie można... Obiekt powinien w tygodniu mieć normalną obsługę przewodnicką i warsztatową, bo rozpalenia parowozu i jego utrzymania w stanie sprawności technicznej nie zapewni grupa mikoli ze szmatami. Tak jak w Chabówce - mimo ruchu okazjonalnego warsztat i tak ledwo się wyrabia z utrzymaniem tego co jest...
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#67
No a jak zlikwidujesz kursy planowe i pozostawisz tylko turystyczne to nie bedzie trzeba utrzymywać parowozów? Pytam jeszcze raz, czy może proponujesz zamknięcie Wolsztyna w ogóle? Przedstaw swój pomysł na Wolsztyn.

Ja mówię wyraźnie, jeżeli komuś przeszkadza parowóz w jeździe do pracy to puścić go tylko w weekendy. Logiczne jest, że to i tak będzie dalej coś kosztować. I to musi Poznań wyasygnować w budżecie. A jak nie to stracę resztkę szacunku dla tego miasta (skoro oni nie szanują historii).
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

#68
Gordon napisał(a):No a jak zlikwidujesz kursy planowe i pozostawisz tylko turystyczne to nie bedzie trzeba utrzymywać parowozów? Pytam jeszcze raz, czy może proponujesz zamknięcie Wolsztyna w ogóle? Przedstaw swój pomysł na Wolsztyn.

Ma swój cyrk, swoje małpy i tam realizuje swoje wizję...

Gordon napisał(a):I to musi Poznań wyasygnować w budżecie. A jak nie to stracę resztkę szacunku dla tego miasta (skoro oni nie szanują historii).

Przepraszam, a dlaczego miasto Poznań ma dofinansowywać atrakcję miasta Wolsztyna?? Ja jakoś nie mogę ubiegać się o środki dla Skierniewic w konkursach Urzędu Miasta Łodzi.

Wolsztyn jak na razie dofinansowuje głównie PKP Cargo. I w sumie dlaczego produkt turystyczny utrzymuje się ze środków przeznaczonych na... dofinansowanie przewozów kolejowych w ramach służby publicznej...
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#69
Ariel Ciechańsk napisał(a):Ja jakoś nie mogę ubiegać się o środki dla Skierniewic w konkursach Urzędu Miasta Łodzi.

Aha rozumiem, czyli z zazdrości, że skoro w Skierniewicach się nie udało, to niech sąsiadowi z Wolsztyna też się nie uda.

Poznań powinien na to dać bo jest to coś wyjątkowego na skale światową. Ale cóż Polska to taki kraj, że ludzie mają gdzieś takie rzeczy. Niestety.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

#70
Gordon napisał(a):Aha rozumiem, czyli z zazdrości, że skoro w Skierniewicach się nie udało, to niech sąsiadowi z Wolsztyna też się nie uda.

Ale co się miało nie udać??

Gordon napisał(a):Poznań powinien na to dać bo jest to coś wyjątkowego na skale światową. Ale cóż polska to taki kraj, że ludzie mają gdzieś takie rzeczy. Niestety.

Równie dobrze można oczekiwać, że budżet miejski Poznania będzie wspierał unikatową katedrę w Gnieźnie... Powtarzam to nie są zdania samorządu miejskiego z Poznania. Zanim kolejny raz skoczysz mi do gardła zapoznaj się z kompetencjami poszczególnych organów samorządowych i rządowych, a nie uprawiaj zwykłego mikolskiego chciejstwa...
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#71
Poznań czy Wielkopolskie, zwał jak zwał. Mnie natomiast dziwią pseudo fani kolei którzy chcą jak widać zaorać Wolsztyn a osoby, które wolą by jednak Wolsztyn był wyzywają od Mikolstwa. Tak w takim klimacie nie będzie nic.

Kiedyś każdy fan kolei stałby murem za Wolsztynem. Teraz nie, większość i tak się teraz pasjonuje Pendolino a nie jakimiś starymi czajnikami. Skoro nawet miłośników Wolsztyn nie obchodzi to logiczne, że kursy planowe nie przetrwają bo tym bardziej żaden marszałek nie będzie chciał dać na to pieniędzy. Powiem tak, takie parszywe czasy nastały.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

#72
Gordon napisał(a):Poznań czy Wielkopolskie, zwał jak zwał. Mnie natomiast dziwią pseudo fani kolei którzy chcą jak widać zaorać Wolsztyn a osoby, które wolą by jednak Wolsztyn był wyzywają od Mikolstwa. Tak w takim klimacie nie będzie nic.

Prowadź dyskusję merytoryczną, a nie emocjonalną, bo prowadząc dyskurs na zasadzie kto nie ze mną ten przeciw mnie, niczego konstruktywnego nie osiągniesz. Nikt orać Wolsztyna nie chce, tylko zdaje się, że obecna formuła właściwie nie wiadomo czemu i komu ma służyć. Obiekt stanowiący atrakcję turystyczną utrzymuje się w sporej mierze ze środków przeznaczonych na inny cel. Absorpcja środków zewnętrzną poza dotacją podmiotową dla KW de facto wynosi zero. Tymczasem NGO's muszą aplikować o środki w konkursach, by mieć choć to co mają. Muszą kombinować pod co się podpiąć by mieć na zakup głupiego pędzla czy rolki papy. Faworyzować defaworyzowanych, integrować niezintegrowanych, edukować niewyedukowanych. Ale najprościej wejść do internetu i krzyczeć "Wolsztynowi się należy, bo jest unikatowy...". Otóż czasy dawania forsy na tej zasadzie szczęśliwie odchodzą do lamusa...
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#73
Ariel Ciechańsk napisał(a):Otóż czasy dawania forsy na tej zasadzie szczęśliwie odchodzą do lamusa...

Oczywiście po co dawać na coś ciekawego. Czysty kapitalizm. Już wiem po co w szkołach dali przedmiot przedsiębiorczość, żeby wpoić ludziom do głowy kapitalizm i żeby komuś z nowego pokolenia czasem nie wpadło do głowy by coś robić dla idei, jedynie dla kasy.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

#74
Gordon napisał(a):Oczywiście po co dawać na coś ciekawego. Niech będzie tylko to co przynosi zysk. Czysty kapitalizm. Już wiem po co w szkołach dali przedmiot przedsiębiorczość, żeby wpoić ludziom do głowy kapitalizm i żeby komuś z nowego pokolenia czasem nie wpadło do głowy by coś robić dla idei, jedynie dla kasy.

I znowu emocje... Ciekawych rzeczy jest dużo. Dla jednych są to stare parowozy, dla innych kościoły, zamki, pałace czy wydarzenia kulturalne. I po to są konkursy - w większości dla podmiotów nienastawionych na zysk. Więc znowu pudło...
Pozdr.

CAr.
Odpowiedz

#75
No właśnie tylko osoby decyzyjne, bardzo chętnie dają w tych konkursach na kościoły zamki i pałace. U mnie w Krakowie ciągle coś remontują. Tymczasem wszystkie skanseny kolejowe mają kłopoty, bo zabytki kolei w przeciwieństwie do innych zabytków nie zyskują często dotacji. Wynika to pewnie z ogólnej niechęci do kolei w naszym kraju. U nas nawet na remonty komercyjnych torów jest tylko dlatego, że Unia nakazała (bo tak to by 100% poszło na drogi). I tak samo będą w Krakowie, Łodzi czy Poznaniu remontować koleją kamienicę ale na stare pociągi nie dadzą.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  RE do Frankfurtu będzie projektem komercyjnym Mariusz W. 22 10 308 24.01.2015, 15:02
Ostatni post: Mariusz W.
  Bieńkowska będzie walczyć o zabranie pieniędzy kolei Adams 10 5 816 24.06.2014, 14:08
Ostatni post: rustsaltz

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.