Parada Parowozów 2013

[loony]

I jak panowie wrażenia?
Bo dla mnie to była jedna wielka popelina... A kto miał skaner, to słyszał tym bardziej fajne rozmowy.

[lolingpl]

Dla mnie bardzo kiepsko, ale tylko przez pogodę; reszta ok.

[pitagoras23]

Niestety organizacyjnie było źle w porównaniu z zeszłoroczną paradą. Duże opóźnienie na starcie spowodowane awarią rozjazdu przy wyjeżdzie z obrotnicy i przy okazji brakiem możliwości wypuszczenia szynobusu do Poznania.
Dwa niestety brak decyzji w jakiej kolejności mają jechać parowozy i to, że osoby na "górce" nie mogły się cieszyć tymi parowozami.

Pogodowo też kicha, bo zimno i trochę padało. Samą paradę muszę więc uznać za średnią, szczególnie, że liczyłem na wiele, gdyż to była okrągła XX Parada.

Przynajmniej można się było spotkać z wieloma znajomymi z forum i YouTube.

[Gżągal]

A kto miał skaner, to słyszał tym bardziej fajne rozmowy.

"Panowie, weźcie do końca za górkę raz chociaż pojedźcie, zróbcie coś dla ludzi..."

Niezły był też Pan w kamizelce, który wszedł na torowisko i zaczął się drzeć, że mają jechać dalej :-P

Przy okazji zapytam się - parowozy nie są wyposażone w radio? Widziałem jak niejednokrotnie dyżurny z nastawni WL1 zatrzymywał pociągi przy użyciu trąbki

[Barus]

A kto miał skaner, to słyszał tym bardziej fajne rozmowy.

Przy okazji zapytam się - parowozy nie są wyposażone w radio? Widziałem jak niejednokrotnie dyżurny z nastawni WL1 zatrzymywał pociągi przy użyciu trąbki

Na paradzie nie byłem, ale mogę odpowiedzieć częściowo na twoje pytanie.
Niemieckie parowozy z Cottbus posiadały na 100% przenośne radio, gdyż podczas powrotu z parady i postoju w Gubinie można było usłyszeć i zauważyć je w ręku mechanika.

[Domio]

Parada od jakiegoś dłuższego czasu to popelina.

[pitagoras23]

Zeszłoroczna była dobrze zorganizowana, nie miałem się do czego przyczepić. Wczoraj kolorowo nie było. Oczywiście był ten wielki jarmark, "łoscypki" i "Indianie" ze swoją muuuzą.... ale kto potrafił ten mógł skupić się tylko na parowozach. Przeszkadzał mi nie jaki "Jaaapaaaa", który darł się wraz z dzieciakami tak głośno, że głowa zaczęła boleć. Już świst parowozów jak jechały razem był sto razy przyjemniejszy.

[lolingpl]

Zeszłoroczna była dobrze zorganizowana, nie miałem się do czego przyczepić. Wczoraj kolorowo nie było. Oczywiście był ten wielki jarmark, "łoscypki" i "Indianie" ze swoją muuuzą.... ale kto potrafił ten mógł skupić się tylko na parowozach. Przeszkadzał mi nie jaki "Jaaapaaaa", który darł się wraz z dzieciakami tak głośno, że głowa zaczęła boleć. Już świst parowozów jak jechały razem był sto razy przyjemniejszy.

"łoscypków" nie obrażaj, dobre były. :-P Na "Indian-ów" nie zwróciłem nawet uwagi.O "Panu Japie" to po prostu szkoda gadać,jak pojechałem w Sierpniu 2012 na Parowozjadę ,on tam był,jadę do Wolsztyna i co słyszę "Za chwilę na tą scenę wyjdzie Pan Japa". Po prostu pech.Te jego konkursy były żałosne,głównie polegały na robieniu z siebie głupka.Ja osobiście stałem blisko sceny i jak Pan Japa był na scenie, to po prostu żałowałem że tam stanąłem.

[KlimaT]

Niestety, mimo większej ilości parowozów - gorzej zorganizowane. Ludzie chcieli przejść przez przejazd, przez 15 minut nic nie jedzie, ale zamknięte, ludzie dalej się pchają, wyzywają sokistów i oddychać nie idzie. Nie pozwoliło mi to wyjść za stację, a na dodatek tuż przy barierce zająłem miejsce w połowie parady. Ale plus jest taki, że chociaż parowozy z Cottbus zrobiłem na wjeździe za stacją Wolsztyn Skansen.

[lolingpl]

U mnie było tak: Ok.12 zająłem sobie tą samą miejscówkę co rok temu.A tu nagle chwile przed paradą bardzo blisko mnie ustawiło się TVP.Po prostu żenada,mogli stanąć tam też 1,5h wcześniej to bym wiedział gdzie nie stanąć,przez to po prostu nagrania są "do dupy". Kamerę położyłem sobie poza barierką.Ludzie dosłownie wisieli na tej barierce a ja tylko obstawiałem kiedy ona się przewróci, oczywiście na moją kamerę.Dzięki Bogu że się jednak nie przewróciła,ale mówiłem ludziom żeby aż tak nie wisieli bo to runie; nie słuchali.Na mnie leżały chyba z 3 warstwy ludzi, jak jechał parowóz to by mnie staranowali.

[tobiask2906]

Wczoraj byłem wraz z pitagorasem23 po raz pierwszy na Paradzie i jednak już teraz mogę twierdzić, że organizacja była kiepska.
Jednak skaner rzeczywiście się przydał ;-D
Wieczorne spotkanie z mikrobartem i przemem710 było też fajne. Miło było Was poznać.

[Gżągal]

Na paradzie nie byłem, ale mogę odpowiedzieć częściowo na twoje pytanie.
Niemieckie parowozy z Cottbus posiadały na 100% przenośne radio, gdyż podczas powrotu z parady i postoju w Gubinie można było usłyszeć i zauważyć je w ręku mechanika.

No dobra to może niemieckie posiadały, ale czy nasze również je miały? Choć by przenośne

Swoją drogą pozytywnie zaskoczyli mnie Niemcy - byłem przyzwyczajony do tego, że odwołują swoje przyjazdy z powodu jakiegoś zagrożenie pożarowego a wczoraj proszę pociągi z Chocieboża przyjechały.

[KlimaT]

rysiogeniusz, miały radio? To dlaczego z WL1 do 18 201 gwizdano i machano chorągiewką?

[Gżągal]

KlimaT, pisałem o tym wyżej, swoją drogą chyba staliśmy niedaleko siebie skoro to widzieliśmy Ktoś wyżej napisał, że Niemcy mieli więc zadałem pytanie czy były one także u naszych

[KlimaT]

rysiogeniusz, Ciebie też osłonił zasłoną dymną podczas manewrów? Stałem tuż pod bramą, obok WL1 właśnie.