Wsiadł stację wcześniej. Dostał mandat. Czy słusznie?

[pitagoras23]

Dobre podsumowanie tematu.
Dobrze, że na tym portalu odsłaniają ciemne strony kolei: Żniwa kontrolerów w warszawskich pociągach

[Mika]

Podsumowanie tematu w portalu o którym już tu dyskutowaliśmy...

[pitagoras23]

Ja akurat nic do tego portalu nie mam. Wytyka błędy i pokazuje paranoje na polskiej kolei.

[Ariel Ciechańsk]

Ja akurat nic do tego portalu nie mam. Wytyka błędy i pokazuje paranoje na polskiej kolei.

Jak dla mnie paranoją raczej jest postawa mikoli, że kolej powinna być najlepiej za darmo, bo chyba do tego się sprowadza piętnowanie, tego że przewoźnik uszczelnia wpływy.

[Mika]

Jeszcze ciasteczko i jakiś gadżet do tego :-D

[przewoz]

Dobrze, że na tym portalu odsłaniają ciemne strony kolei: Żniwa kontrolerów w warszawskich pociągach

Po raz drugi odgrzanie tematu z IR Cisy, który z normalnego IR stał się, jak to wczoraj usłyszałem od pasażera, tajemniczym pociągiem widmo z Ukrainy.
Prawidłowo oznakowanym, prawidłowo wyświetlanym, ogłaszanym etc.
psim już napisał - nie dogadali się co do honorowania. Niestety.
Natomiast taka sytuacja 5 metrów wyżej, na Al. Jerozolimskich, gdzie pomiędzy autobusy ZTM podjeżdżają podobnie pomalowane inne - i jakoś problemów pasażerowie nie mają z biletami. To mnie zaskakuje, że tu jest problem. Czemu? Bo w oczach przeciętnego pasażera pociąg to dalej PKP. Jeden, co za różnica jaki.

Przeczytałem tylko wstęp do tego artykułu na tym portalu. Wystarczyło.
Skoro dalej piszą o służbistach. Sorry, ale czy ten redaktor służbistą nie jest, skoro zamieszcza każdy absurd? Jest. To co się czepia innych, którzy rzetelnie wykonują swoją pracę?
Może sam ma lepszą propozycję, jak odróżnić cwaniaka od przypadkowego pasażera, skoro wszyscy tłumaczą się tak samo?

[psim]

Prawidłowo oznakowanym, prawidłowo wyświetlanym, ogłaszanym etc.
psim już napisał - nie dogadali się co do honorowania. Niestety.

IR "Cisy" nie jest oznakowany zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem.

Dodatkowo (to już poza tematem) Cisy są obsługiwane w sposób niedbały. Wczoraj UTK wyłączył pociąg z eksploatacji ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa pasażerów: http://www.utk.gov.pl/portal/pl/64/3057 ... W_EZT.html

Skoro dalej piszą o służbistach. Sorry, ale czy ten redaktor służbistą nie jest, skoro zamieszcza każdy absurd? Jest. To co się czepia innych, którzy rzetelnie wykonują swoją pracę?

Słusznie, artykuł o absurdzie powinien skoncentrować się na piętnowaniu "góry", czyli ZTM-PR którzy się nie dogadali w tej sprawie (w latach ubiegłych to się udawało), a nie szeregowych pracowników.

Tak czy inaczej, sytuacja jest absurdem. Szeregowi pracownicy, kontrolerzy - z jednej strony są "między młotem a kowadłem", a z drugiej - dobrze wiedzą, w jakich pociągach najczęściej występują tego rodzaju sytuacje, gdzie pasażer jedzie bez ważnego biletu z powodu niezrozumienia skomplikowanego systemu, a nie rozmyślnie, z zamiarem oszukiwania przewoźnika.

I - niespodzianka? - właśnie w tych pociągach pojawiają się wzmożone kontrole. Linia z Lotniska Chopina, Cisy...

[rustsaltz]

Dodatkowo (to już poza tematem) Cisy są obsługiwane w sposób niedbały.

Niedbalstwem jest to, że przez pół wieku nie udało się opracować niezawodnego systemu zamykania drzwi.

[przewoz]

Niedbalstwem jest to, że przez pół wieku nie udało się opracować niezawodnego systemu zamykania drzwi.

Bardziej to, że w modernizacji za 8 milionów nie potrafiono tego udoskonalić w sposób właściwy. Dowodów na to nie brakuje i dopóki tego nie wyeliminują - będę się czepiał.

I - niespodzianka? - właśnie w tych pociągach pojawiają się wzmożone kontrole. Linia z Lotniska Chopina, Cisy...

W lotniskowych kontroli Renomy nie widziałem jeszcze, ale nie mówię, że jej nie ma. Konduktorzy zwykle traktują ludzi łagodnie, kasują bilety ZTM przy przejściu przy skład, wystawiają nowe. Chyba kar nie było. Ale kiedyś spotkałem się z sytuacją grożenia konduktora KM w kierunku pasażera "dobrze, że nie trafił pan na Renomę..."... No miałem ochotę pogonić.

IR "Cisy" nie jest oznakowany zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem.

Chodzi o tablice boczne albo czołowe? Bo patrząc na to, nie wiem czy jakikolwiek pociąg jadący p. Śródmieście jest prawidłowo oznakowany Na większości boczne tablice niedziałają lub wyświetlają informacje niezgodne z przeznaczeniem, przynajmniej tak się wydaje. Pytanie, czy np w EN57 umieszczono te tablice boczne właściwie.

[psim]

kasują bilety ZTM przy przejściu przy skład

I robią w ten sposób ludziom niedźwiedzią przysługę. Powinni ich przynajmniej postraszyć.

kiedyś spotkałem się z sytuacją grożenia konduktora KM w kierunku pasażera "dobrze, że nie trafił pan na Renomę..."... No miałem ochotę pogonić.

Bardzo dobrze powiedział, w czym widzisz problem?

Bo patrząc na to, nie wiem czy jakikolwiek pociąg jadący p. Śródmieście jest prawidłowo oznakowany

Nie jest. Ale mówimy o Cisach w tej chwili.

Pytanie, czy np w EN57 umieszczono te tablice boczne właściwie.

Nie. Ale jak się chce, to można znaleźć rozwiązanie zastępcze, spełniające wymogi prawne. Musi nastąpić koniec polityki faktów dokonanych na polskiej kolei.

Okresy przejściowe też można wynegocjować, ale trzeba wykazać zaanażowanie i udowodnić działanie w dobrej wierze. A jak przewoźnik (tak jak np. PKP IC) już gdy jest znana przyszła treść Rozporządzenia, zamawia sobie nowy/zmodernizowany tabor, który nie trzyma się wytycznych Rozporządzenia, to jak to oceniać? Okazywać wyrozumiałość? Serio?

Albo jak tabor jest oznakowany ewidentnie niezgodnie z Rozporządzeniem, a pan rzecznik Kamil M. w komunikacie prasowym butnie zapewnia, że pociąg jest oznaczony prawidłowo, a pasażerowie są sami sobie winni, to jak to oceniać? Okazywać wyrozumiałość? Serio?

[przewoz]

I robią w ten sposób ludziom niedźwiedzią przysługę. Powinni ich przynajmniej postraszyć.

Straszą, acz uprzejmie, a nie z tonem "no, następnym razem to wywalą z pociągu", jak to brzmiało w drugim cytacie.
Poza tym jednak bałagan (delikatne słowo) biletowy na WWK sprawia, że mimo wszystko lekko tych pasażerów mógłbym usprawiedliwić. Ale jak sam tłumaczę, że trzeba iść na początek składu, to zawszę mówię, że "przecież jest na drzwiach napisane". Rozumieją. Myślę, że trzeba palcem wskazywać czasem niestety. Dziwię się też, że ci ludzie na lotnisku odróżniają tablice przylotów od odlotów, no bo na WZ nie potrafią. Ale kolej taka bez winy nie jest też. Sam wiesz, jak działa SIP na WWK, że na Centralnym raz jest podawana informacja o możliwości zalegalizowania biletu w pociągu, a raz nie. Raz powiedzą, że pociąg zatrzymuje się w sektorze pierwszym, raz w ogóle nie zapowiedzą i nie wyświetlą. Niekonsekwentnie. To na prawdę czasem rozumiem pasażerów i do tego się odniosłem mówiąc, że miałem ochotę "pogonić". Bo można zwrócić uwagę uprzejmie, pokazać, że informacja jest i trzeba na to uważać, a nie wręczyć bilet z dopłatą z odgrażającym się tonem. To nie tak zdobywa się klientów. Bardzo wielu mówi, że więcej po prostu nie pojedzie, skoro w każdym pociągu inaczej. Pewnie nikogo to nie dziwi?

Albo jak tabor jest oznakowany ewidentnie niezgodnie z Rozporządzeniem, a pan rzecznik Kamil M. w komunikacie prasowym butnie zapewnia, że pociąg jest oznaczony prawidłowo, a pasażerowie są sami sobie winni, to jak to oceniać? Okazywać wyrozumiałość? Serio?

Absolutnie żadnej wyrozumiałości.

Dla mnie szczególnie dla bałaganu informacyjnego - zero wyrozumiałości. A każdy pociąg wyświetlany inaczej na własnych tablicach, dla KM kary jeszcze nie widziałem. I kurdę na prawdę doczekać się nie mogę, tak jak dla KŚ Toć kartka A4 za szybą elektrowozu Lotos-Kolej niewiele się różni od jednego sprawnego wyświetlacza na cały skład w KM (najlepiej na początku drugiej jednostki), a i takie przypadki widuję

[Barciur]

Czy ta informacja (o legalizacji biletu w pierwszym wagonie) jest też podawana po angielsku?

[psim]

A każdy pociąg wyświetlany inaczej na własnych tablicach, dla KM kary jeszcze nie widziałem.

Spokojnie.

Czy ta informacja (o legalizacji biletu w pierwszym wagonie) jest też podawana po angielsku?

Raczej nie, ale osoby obcojęzyczne powinny być traktowane tak samo jak osoby o ograniczonej sprawności ruchowej zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej 2008/164/WE, cytuję:

osoby mające trudności w komunikowaniu się z otoczeniem (które mają problemy z komunikowaniem
się lub rozumieniem języka pisanego albo mówionego – w tym osoby z zagranicy, które nie znają
języka miejscowego),

Przewoźnicy dość swobodnie podchodzą do tego zapisu, niestety w powiązaniu z 1371/2007/WE art. 19 ust. 2 możliwe są różne interpretacje.

[przewoz]

Czy ta informacja (o legalizacji biletu w pierwszym wagonie) jest też podawana po angielsku?

Raczej nie,

Powiem więcej: na pewno nie. A wyświetlacze pokazujące sektory na peronach, pokazują wszystkie cyferki od 1 do 4. Czyli co, długi ten lotniskowy, co nie?
Dopóki nie zlikwidujemy tego bałaganu informacyjnego, to ludzie ufać megafonowi nie będą. Po tym, co widzą w Warszawie - słusznie z resztą.

[KlimaT]

przewoz, z tymi sektorami to jeden wielki badziew. Niby pomagają, ale jeśli maszynista ma dłuższy skład lub pociągnie kawałek dalej, to już się wszystko miesza.