Liczba postów: 1 830
Liczba wątków: 27
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Problem nie jest w alkoholu tylko w ludzi i mentalności Polaków.... Nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie w PL dopuszczają spożywanie alkoholu w miejscach publicznych z wyłączeniem ścisłego centrum miast oraz przykładowo dworców (np. jak w Belgi). Przecież to skończyłoby się wielkim chlaniem i wzrostem żulerni w parkach.
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Na żulernię są inne przepisy. Człowieka, który śmierdzi z powodu rażącego zaniedbania higieny albo nie jest w stanie i szkodzi otoczeniu należy usunąć z obiektu publicznego i tyle. Alkohol nie ma tu nic do rzeczy.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Lutek napisał(a):Przecież to skończyłoby się wielkim chlaniem i wzrostem żulerni w parkach.
Żulernia pije i tak, niezależnie od zakazów, które godzą w normalnych obywateli.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL