Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
Jak będziecie tak marudzić, to w przyszłości możecie co najwyżej pomarzyć o powrocie do barw historycznych wybranych lokomotyw.
Liczba postów: 164
Liczba wątków: 3
Dołączył: 30.12.2012
Reputacja:
0
No mnie ona nie przeszkadza jakoś, niech sobie jest jedna. Jeśli u kogoś ma to poskutkować bananem na twarzy to czemu nie, na zdrowie :-)
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Ja mam jedno rozwiązanie, wszystkie lokomotywy na czarno. Będzie spokój, nie będzie odruchów wymiotnych :-P
przem710 jak np. Gagar STK to jestem za :-D
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Panowie, w kwestii gustów się nie dyskutuje, więc proponuję zakończyć w końcu dyskusję, czy EP07-174 jest ładna, czy nie. Amen.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
Tylko tu wcale nie chodzi o to czy jest ładna czy też nie. Osobiście kolorystyka mnie nie zachwyca jak zapewne niektórzy sądzą. Myślę że jest wielu którzy wiedzą o co chodzi, a jeszcze więcej tych który nigdy tego nie pojmą ;-)
Dobrze że na chociaż jednym loku żółte czoło wróciło. To malowanie JEST HISTORYCZNE i bardziej rozpoznawalne i ciekawsze niż malowanie świnia, denaturat, budyń czy jednolita zieleń. Obowiązywało praktycznie na wszystkich lokach przez ponad 2 dekady i tylko głupiec będzie to bagatelizować.
Są ludzie którym się to malowanie podoba i dobrze, że choć jeden lok wrócił w tym malowaniu, a już rzygać mi się chce jak czytam wypowiedzi Kryniczanina itp. Nie podoba wam się to można się o tym wypowiedzieć, ale nie trzeba do tego używać takich słów, więcej asertywności.
Cieszę się, że są ludzie w kraju dzięki którym udało się tak pomalować tego loka.
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10.10.2012
Reputacja:
0
Zgadzam się z tym, co napisał rustsaltz. Na pewno to malowanie wzbudza jakieś emocje, ale stąd już niedaleko do zupełnie niepotrzebnej tu agresji.
Ja chciałbym spotkać kiedyś tę siódemkę gdzieś bardziej na Mazowszu. Niestety ominęły mnie czasy malowań z żółtymi czołami, a w przypadku ostatniej w okolicy SU45 z żółtym czołem zmarnowałem najlepszą okazję na fotki i teraz tylko patrzę z daleka jak w oczach niszczeje.
Liczba postów: 142
Liczba wątków: 19
Dołączył: 02.09.2011
Reputacja:
0
EP07-174 można spotkać w Warszawie. Trzeba mieć po prostu farta.
Liczba postów: 246
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10.10.2012
Reputacja:
0
Dzisiaj spotkałem ją w Warszawie, na TLK Kinga do Krakowa.
Nie wiem czy to nazwiesz fartem, celtin.88, bo nie miałem przy sobie aparatu ;-) Z drugiej strony, gdyby nie pewne niefortunne okoliczności, w ogóle by mnie tam dziś o tej porze nie było...