Internetowy system sprzedaży biletów PR

[pitagoras23]

Skoro system wystawił to faktycznie jest luka.
Zależy jaką trasę wybrałeś, jaka stacja początkowa, a jaka końcowa?

[łodzianin]

jaka stacja początkowa, a jaka końcowa?

Będę jechać do Skierniewic i Kutna, więc wybrałem taką trasę: Łódź Kaliska - Koluszki - Skierniewice - Łowicz Gł. - Kutno - Łęczyca - Łódź Żabieniec.

[pitagoras23]

No to początek mając na Kaliskiej a końcową na Żabieńcu to wszystko jest ok, zgodnie z procedurami. I system wystawił bilet poprawnie.
Gdyby start i koniec i był na Kaliskiej wtedy byłyby problemy.

[psim]

No to początek mając na Kaliskiej a końcową na Żabieńcu to wszystko jest ok,

Nie, nie jest OK, przepisy mówią że nie wystawia się biletów gdzie początkowa i końcowa stacja jest w tej samej miejscowości, a przejazd odbywa się drogą okrężną.

Wynika to z Taryfy TP-PR, par. 5 ust. 5 (strona 105):

Nie wydaje się biletu na przejazd drogą
stanowiącą
zamknięty krą
g – od i do tej samej stacji,
a w miejscowościach o więcej niż jednej stacji – również od i do stacji w danej miejscowości.

IPR po prostu (zapewne z przyczyn techniczno-organizacyjnych) nie pilnuje tego założenia. No ale nie jest to problem pasażera.

[ Dodano: 2014-06-01, 16:33 ]

Poddałem się jednak, nie chcąc mieć kłopotów w podróży... Czytałem niedawno przepisy taryfowe i widzę tam punkt wykluczający tego typu przejazd na jednym bilecie (jeszcze niedawno tego przepisu nie było z tego co kojarzę), niemniej jednak przez Internet taki bilet jak widać da się zamówić.

Przepis ten jest bardzo stary, być może wcześniej znajdował się w innym miejscu.

Co więcej, przepis ten brzmi "nie wydaje się biletu", a nie "nie dopuszcza się przejazdu", co znaczy że jeśli uda Ci się kupić taki bilet, to przewoźnik może mieć pretensje co najwyżej do samego siebie (bo wystawiając taki bilet naruszył swoje własne reguły), a nie do Ciebie.

Wystawiając bilet, przewoźnik zawarł z Tobą umowę przewozu (mógł odmówić jej zawarcia), warunki tejże umowy - m.in. droga przejazdu - zostały szczegółowo określone i były wiadome dla obu stron w chwili zawierania.

W razie problemów w podróży należy żądać, by konduktor pisał "kwita" (wezwanie) i następnie się od niego odwoływać w drodze reklamacji.

Podobne pytanie padło niedawno na Fanpage PR, ale przewoźnik nie był uprzejmy się do niego ustosunkować:

https://www.facebook.com/PrzewozyRegion ... comments=4

[pitagoras23]

A to zwracam honor. Ale powiem, że kasjerzy też nie przestrzegają tego przepisu.
Nie dawno nasz forumowy Leonardo zafundował sobie taki bilet z Poznania Gł. na Poznań Dębiec gdzieś przez pół Polski.

[Mariusz W.]

Nie, nie jest OK, przepisy mówią że nie wystawia się biletów gdzie początkowa i końcowa stacja jest w tej samej miejscowości, a przejazd odbywa się drogą okrężną.

Na dobrą sprawę, skąd kasjerka ma wiedzieć, czy dana stacja jest w tej samej miejscowości? Przykładowo, Kraków Główny i Kraków Bussines Park nie leżą w tej samej miejscowości.

[psim]

No więc właśnie, tym bardziej systemowi elektronicznemu trudno to stwierdzić wyłącznie na podstawie nazwy stacji. Nie sposób opierać się wyłącznie na jednym członie nazwy, komputerowi trudno odróżnić nawet w przypadkach dla nas, ludzi, bardziej oczywistych:

- Biały Bór
- Biały Dunajec
- Biały Kościół
- Biały Zdrój Południowy
- Stare Guty
- Stare Juchy
- Stare Pole
- Lisie Pole

Ktoś musiałby pozyskać aktualną bazę danych, zaimplementować algorytm, umożliwić okresową aktualizację bez interwencji programistycznej, później pamiętać o aktualizowaniu... łatwiej udawać, że nie ma problemu, przecież ewentualne nieprzyjemności weźmie na siebie pasażer, więc kto by się przejmował :-P

[rustsaltz]

A jaki jest sens tego przepisu?

[psim]

Żeby ludzie kupowali dwa bilety TAM + POWRÓT, zamiast kupować jeden bardzo długi bilet TAM (podczas gdy w rzeczywistości jadą "tam i z powrotem").

Lepsze zabezpieczenie interesów finansowych przewoźnika.

W dzisiejszych czasach, kiedy kolej pasażerska jest praktycznie zamordowana, prawdopodobieństwo ułożenia sobie dogodnego połączenia "tam i z powrotem" w formie kółeczka, przez kogoś kto nie jest mikolem i nie jeździ dla samego jeżdżenia, jest bardzo małe, więc przepis ma znikome znaczenie praktyczne.

Dziś jest on głównie dokuczliwością dla mikoli, ale nikt go nie wyrzuci z taryfy, bo nikt nie widzi potrzeby dbałości o jej przejrzystość, czytelność i zrozumiałość.

[RenataSz]

Dlatego przydałaby się opcja "Podróż powrotna" która nie sumuje kilometrażu, a jest traktowana jak zupełnie oddzielny bilet. Tu nawet nie chodzi o bilety powrotne ale o możliwość kupienia kilku papierków na raz, płacąc jednym przelewem.

to prawda, przydałaby się opcja powrotu, teraz chcąc kupić bilet tam + powrót trzeba robić dwa przelewy, drukować dwie kartki, wygodne by było mieć wszystko na jednym bilecie

[psim]

Na razie taka opcja jest tylko na przejazdy Warszawa - Łódź (pojawia się w kroku 2a, przy wyborze promocji "PWDC Tam i z powrotem").

;-)

[RenataSz]

Dokładnie nie wiem gdzie umieścić to pytanie, czy w kasie biletowej nie można kupić teraz biletu na całą trasę PR + IC? bo miałam dziś taką sytuację w Kołobrzegu że kupowałam bilet z przesiadką, pierwszy odcinek 36km PR, drugi odcinek 54km IC. Dostałam dwa bilety złączone zszywką a nie jeden. Wiadomo że 36 + 54 wyniesie drożej niż 90.
Pamiętam, że kiedyś na biletach było coś takiego : odcinek 1 : rodzaj pociągu : REGIO
odcinek drugi : rodzaj pociągu : PKP IC
wszystko było razem. Czy teraz się coś zmieniło? W końcu te spółki są teraz osobne, nie dawne wspólne PKP. Ale coś kojarzę o tych odcinkach że kilka razy tak jechałam, więc wolę spytać.

[psim]

Nie można. Opcja o której piszesz nazywała się WSPÓLNY BILET/WSPÓLNY PRZEJAZD. PKP Intercity wycofało się z niej

Więcej informacji tutaj: http://www.forumkolejowe.pl/pkp-ic-egna ... vt4651.htm

[RenataSz]

Dziękuję za odpowiedź. Szkoda że już nie ma tej opcji. Była bardzo przydatna. Ale przynajmniej miejscówki już nie kosztują 5zł, wtedy taki bilet na odcinku 90 km ze zniżką 37% kosztowałby ok 22zł. A normalny około 30zł.