Liczba postów: 475
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09.11.2011
Reputacja:
0
Ja nie jeżdżę po autostradach, ale na drogach których obowiązuje ograniczenie do 90km/h wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że ktoś bez powodu jedzie ze stałą prędkością rzędu ~50km/h. Wg mnie taki kierowca powoduje większe niebezpieczeństwo niż jakby jechał 120km/h bo każdy usiłuje takie auto wyprzedzić i robi się zamieszanie. Uważam, że powinien być przepis który nakazywałby jazdy z prędkością od/do na danej drodze. Z wyłączeniem oczywiście awarii samochodu itp.
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
ET40 napisał(a):W Belgii też (za to tam są oświetlone). Oni mieli na to pieniądze bodajże z odszkodowań wojennych od Niemiec. Niedawno gdzieś czytałem, że powoli się z tego wycofują. norbert napisał(a):Ja nie jeżdżę po autostradach, ale na drogach których obowiązuje ograniczenie do 90km/h wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że ktoś bez powodu jedzie ze stałą prędkością rzędu ~50km/h. Wg mnie taki kierowca powoduje większe niebezpieczeństwo niż jakby jechał 120km/h bo każdy usiłuje takie auto wyprzedzić i robi się zamieszanie. Uważam, że powinien być przepis który nakazywałby jazdy z prędkością od/do na danej drodze. Z wyłączeniem oczywiście awarii samochodu itp. Ale równie dobrze to może być wózek rowerowy, motorower, ciągnik rolniczy czy nawet wóz konny – teoretycznie stwarzają więc jeszcze większe zagrożenie, bo taki Ursus C-330 jedzie 20-25 km/h, a wóz konny jeszcze wolniej.
Nie można wprowadzić sztywnego przepisu „od/do”, bo życie wymusza różne sytuacje, a prędkość należy regulować stosownie do nich. Różne warunki atmosferyczne, różne warunki drogowe, sytuacja ruchowa, zagęszczenie ruchu, do tego różne rodzaje wykonywanych manewrów oraz – o czym często się zapomina – umiejętności kierowcy. Wszystko to warunkuje prędkość. Czynników i ich kombinacji jest kilkadziesiąt i nie da ich przepisać na język prawniczy, bo każdy przypadek może być inny, jak w przypadku umiejętności kierowcy.
Bywa też, że taki pojazd szuka skrętu w jakąś nieoznaczoną drogę poprzeczną.
Nie to, żebym bronił kogoś, kto jedzie bez powodu 50 km/h poza obszarem zabudowanym, ale daleki jestem od generalizowania takich zachowań.
Liczba postów: 475
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09.11.2011
Reputacja:
0
Mariusz W. napisał(a):Ale równie dobrze to może być wózek rowerowy, motorower, ciągnik rolniczy czy nawet wóz konny – teoretycznie stwarzają więc jeszcze większe zagrożenie, bo taki Ursus C-330 jedzie 20-25 km/h, a wóz konny jeszcze wolniej.
Nie można wprowadzić sztywnego przepisu „od/do”, bo życie wymusza różne sytuacje, a prędkość należy regulować stosownie do nich. Różne warunki atmosferyczne, różne warunki drogowe, sytuacja ruchowa, zagęszczenie ruchu, do tego różne rodzaje wykonywanych manewrów oraz – o czym często się zapomina – umiejętności kierowcy. Wszystko to warunkuje prędkość. Czynników i ich kombinacji jest kilkadziesiąt i nie da ich przepisać na język prawniczy, bo każdy przypadek może być inny, jak w przypadku umiejętności kierowcy.
Bywa też, że taki pojazd szuka skrętu w jakąś nieoznaczoną drogę poprzeczną.
Nie to, żebym bronił kogoś, kto jedzie bez powodu 50 km/h poza obszarem zabudowanym, ale daleki jestem od generalizowania takich zachowań. Miałem na myśli samochody osobowe jadące w dobrych warunkach pogodowych, bez przyczepy z kierowcą dostatecznie "kumatym" itp. Takie warunki są spełnione w 90%. Irytujące są sytuacje kiedy wlecze się przede mną samochód który wygląda na sprawny tylko dlatego, że kierowca prowadzi intensywną rozmowę z pasażerem.
Liczba postów: 926
Liczba wątków: 10
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Mariusz W. napisał(a):Oni mieli na to pieniądze bodajże z odszkodowań wojennych od Niemiec. Niedawno gdzieś czytałem, że powoli się z tego wycofują. Dobre, Polska nie dostała od Niemiec ani pfenniga w ramach reparacji po II wojnie.
...
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
norbert napisał(a):Uważam, że powinien być przepis który nakazywałby jazdy z prędkością od/do na danej drodze. Z wyłączeniem oczywiście awarii samochodu itp.
Z teg co wiem, to można dostać mandat za zbyt powolna jazdę na drogach szybkiego ruchu.
Liczba postów: 926
Liczba wątków: 10
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
DamianT, generalnie na autostradzie obowiązuje Vmin 40km/h
...
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Nie obowiązuje. Na autostradę mogą wjeżdżać pojazdy silnikowe na równej prostej drodze osiągające prędkość 40 km/h, ale nie jest to wyznacznik minimalnej prędkości.
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Cytat:Pieszy Szczecin protestuje! Nie czujemy się bezpieczni
Długo czekają na zielone, ulice pokonują z obowiązkową wysepką po środku, najczęściej w pośpiechu, bo już "miga". Ryzykowne jest nawet stanie przy krawężniku. W Szczecinie nikt nie broni pieszych. A to oni są najliczniejszą grupą ruchu drogowego. I najsłabszą
Dyskusja na temat bezpieczeństwa pieszych wybuchła ponownie po tragicznym wypadku w al. Piastów. Dziesięć dni temu rozpędzone auto wpadło na słup przy przejściu dla pieszych. Słup, upadając, zabił 5-letnią Julię, która wraz z ojcem czekała na zielone światło.
O tragedii przypominają dziś w tym miejscu kwiaty, znicze i kartka z apelem rodziny, która prosi, by świadkowie zgłaszali się do prokuratury. "W tym miejscu w dniu 23.11.2013 o godz. 13.30 zginęła 5-letnia Julia z rąk młodego pirata drogowego. Jutro może to być Twoje dziecko!" - piszą bliscy dziewczynki i jej rannego ojca.
[…]
Dodajmy do tego niechęć do przepuszczania pieszych na przejściach bez sygnalizacji, wjeżdżanie z dużą prędkością w kałuże rozlane przy przejściach, nadmierną prędkość, wyprzedzanie samochodów, które zatrzymują się przed pasami.
Cały tekst: http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34 ... 69775.html
Artykuł idealnie się wpasował do dyskusji z Lubuszaninem. I żeby nie było, nie ja go pisałem.
Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
Lubuszanin napisał(a):O wypadkach wiedzą wszyscy, jednak ja nadal nie wiem w jakim celu został utworzony ten temat? Aby oczernić transport samochodowy ? Bez sensu.
Jak dla Ciebie bez sensu, to prosta rada: nie czytaj.
Dla mnie z sensem. Chcę mieć w jednym miejscu informacje o poważnych wypadkach samochodowych (zwł. autobusowych), żeby móc ich użyć w ewentualnej dyskusji z kimś kto twierdzi, jaka to kolej niebezpieczna i jak dobrze zastąpi ją transport autobusowy.
Wypadek na drodze krajowej nr 7 pod Mławą. Autobus zderzył się z tirem, co najmniej 10 osób rannych
Bahnfahren ist unser Business
Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
Kolejny przykład, że opieranie bezpieczeństwa i życia kilkudziesięciu osób na ślepej wierze w zdrowie i dobry stan psychofizyczny jednego człowieka, niekoniecznie jest dobrym pomysłem.
W transporcie szynowym nawet jak prowadzącemu coś się stanie, to zwykle pojazd nie jedzie natychmiast na czołówkę z jadącymi z naprzeciwka, ani na najbliższą przeszkodę, czy w inną przepaść. Jeśli nie zachodzą szczególne okoliczności, to zwykle pojazd po niedługim czasie po prostu wyhamowuje, dzięki systemom bezpieczeństwa.
http://sensacje.wp.tv/i,Pasazerki-urato ... a#m1192072
Bahnfahren ist unser Business
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
psim napisał(a):Kolejny przykład, że opieranie bezpieczeństwa i życia kilkudziesięciu osób na ślepej wierze w zdrowie i dobry stan psychofizyczny jednego człowieka, niekoniecznie jest dobrym pomysłem.
No dobrze, ale zemdleć można z różnych powodów. Badać trzeba by było się chyba raz na tydzień.
Liczba postów: 3 909
Liczba wątków: 159
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
0
DamianT napisał(a):zemdleć można z różnych powodów
Tym bardziej wybieram transport szynowy.
Bahnfahren ist unser Business
|