Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
rustsaltz: Nudny jesteś z tym narzekaniem na pracę maszynisty. Już któryś raz piszesz wiadomości z narzekaniami na pracę na kolei. Jeśli naprawdę tak Ci się nie podoba Twoja praca, to po prostu ją zmień. Wiem, nie jest łatwo to zrobić, ale w ostateczności lepsze to niż wieczne niezadowolenie.
Każda normalna praca jest na swój sposób ciężka. W każdym zawodzie są pozytywne jak i negatywne aspekty. Ważne, by spoglądać na to możliwie obiektywnie, czego nie zauważam w Twoich wiadomościach.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Lepiej sie rozczarowac pozytywnie
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
Poznanski_mech napisał(a):Wybacz ale spełnieniem pasji nie wykarmisz rodziny.
A ja w ogóle nie rozumiem tego podejścia. Ja wiem, że to się udaje nielicznym, ale to się naprawdę da zrobić, żeby połączyć pasję z zarobkowaniem (godnym). Można robić to co się kocha i zarabiać. Ale trzeba chcieć, a nie siedzieć z założonymi rękami i marudzić na wszystko dookoła.
Przez wiele lat w czasie nauki w liceum czy na studiach starałem się robić wszystko by być przy moim ulubionym klubie sportowym (pomagałem przy wszystkim, byłem zauważany przez władze). Skończyło się to tak, że w tym roku miną 4 lata jak pracuję przy nim. Zarabiam, żyję. Czyli spełniam swoją pasję i mam z tego pieniądze. Po prostu trzeba chcieć.
Jeśli komuś marzy się bycie maszynistą, to powinien robić wszystko, żeby nim zostać. Nie zważać na zdanie innych ludzi, że to złe itp.
A jeśli komuś nie podoba się dana praca, to jestem ciekaw co zrobił, żeby ją zmienić. ja wiem, że to nie jest łatwe, ale marudzić, a nie spróbować, to trochę dziwne dla mnie. Próbując przynajmniej dany człowiek może być wobec siebie uczciwy, że nie robi czegoś wbrew sobie.
[ Dodano: 2014-06-25, 09:53 ]
Mariusz W. napisał(a):Każda normalna praca jest na swój sposób ciężka. W każdym zawodzie są pozytywne jak i negatywne aspekty. Ważne, by spoglądać na to możliwie obiektywnie, czego nie zauważam w Twoich wiadomościach.
Dokładnie. Każdy zawód ma swoje plusy i minusy. Ja na przykład we wrześniu nie wiem jak się nazywam, pracując od rana do wieczora często codziennie. W czasie sezonu wolny dzień jest rzadkością. Ale to lubię. Idę do pracy z uśmiechem.
Nawet pracując na głupim urzędniczym stołku nie wszystko jest różowe. Wystarczy popytać. Oczywiście mają za to nagrody typu trzynasta wypłata czy wczasy pod gruszą.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
DamianT napisał(a):Jeśli komuś marzy się bycie maszynistą, to powinien robić wszystko, żeby nim zostać. Nie zważać na zdanie innych ludzi, że to złe itp. Problem w tym, że większości praca maszynisty kojarzy się z symulatorem MaSzyna.
Cytat:A jeśli komuś nie podoba się dana praca, to jestem ciekaw co zrobił, żeby ją zmienić.
Można na przykład się przystosować.
Cytat:Dokładnie. Każdy zawód ma swoje plusy i minusy.
Podstawowym plusem pracy jest wypłata. Podejście "chcę pracować na kolei bo ją kocham" jest niebezpieczne tym bardziej, że bardzo szybko przychodzi rozczarowanie, a podejście "chcę być maszynistą i nic więcej" budzi dodatkowo uśmiech współpracowników.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
rustsaltz napisał(a):Podejście "chcę pracować na kolei bo ją kocham" jest niebezpieczne tym bardziej, że bardzo szybko przychodzi rozczarowanie, a podejście "chcę być maszynistą i nic więcej" budzi dodatkowo uśmiech współpracowników. Nie zgodzę się. Ludzie, dla których praca jest jednocześnie pasją, niejednokrotnie wykonują ją lepiej w porównaniu do ludzi, dla których praca jest jedynie środkiem do utrzymywania się.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Jest różnica między pasjonatem a zboczeńcem. Akurat trudno porównywać wykonywanie lepiej albo gorzej pracy maszynisty. Są przepisy, wytyczne, trzeba się ściśle do nich stosować i tyle.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 1 026
Liczba wątków: 27
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
Mariusz W. napisał(a):rustsaltz: Nudny jesteś z tym narzekaniem na pracę maszynisty. Nudne są komentarze usiłujące na siłę pokazać że praca maszynisty jest super, zwłaszcza gdy wychodzą od osób które nie odczuły na własnej skórze jak to jest.
Niech nas łączy honor i więź zawodowa!
Kiedyś zawód maszynisty to był szacunek, teraz wstyd.
Zestawienia pociągów
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Poznanski_mech napisał(a):Nudne są komentarze usiłujące na siłę pokazać że praca maszynisty jest super, zwłaszcza gdy wychodzą od osób które nie odczuły na własnej skórze jak to jest. Mam w rodzinie maszynistę. Pewnie znasz go przynajmniej z widzenia. Czasami narzeka na niektóre rzeczy, ale generalnie poleca tę pracę jako stabilną i względnie pewną. Daleko mu do komentarzy tutaj prezentowanych, a do pracy chodzi z uśmiechem.
Liczba postów: 1 026
Liczba wątków: 27
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
Mariusz W. napisał(a):Mam w rodzinie maszynistę. Pewnie znasz go przynajmniej z widzenia. Jeżeli pracuje w zakładzie zachodnim o. Poznań to jest to bardzo możliwe.
Mariusz W. napisał(a):ale generalnie poleca tę pracę jako stabilną Owszem praca jest stabilna i względnie pewna.
Ciekawi mnie dlaczego nie napisałeś nic o zarobkach? Z rustsaltz właśnie chodzi nam o zarobki na tym stanowisku które do odpowiedzialności i wkładu pracy nie są proporcjonalne.
Większość maszynistów żyje od wypłaty do wypłaty - uważasz to za dobry styl życia? Czy nie lepiej dużo zarabiać i nie martwić się czy do "dziesiątego" wystarczy a po godzinach pracy rozwijać swoją pasję kolejową? Da się połączyć dobrze płatną pracę z pasją nie będąc związanym z żadnym z zawodów kolejowych.
Niech nas łączy honor i więź zawodowa!
Kiedyś zawód maszynisty to był szacunek, teraz wstyd.
Zestawienia pociągów
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 4
Dołączył: 16.03.2014
Reputacja:
0
Cytat:Da się połączyć dobrze płatną pracę z pasją nie będąc związanym z żadnym z zawodów kolejowych.
Żyję dokładnie tak samo.
Lizawka127.
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
rustsaltz napisał(a):Problem w tym, że większości praca maszynisty kojarzy się z symulatorem MaSzyna.
No tak, w końcu jesli taki pójdzie do pracy na kolei to zderzy się z rzeczywistością.
rustsaltz napisał(a):Można na przykład się przystosować.
Można, ale po co wtedy narzekać, jaką to złą pracę mam?
Poznanski_mech napisał(a):Ciekawi mnie dlaczego nie napisałeś nic o zarobkach?
Czy zarobki maszynisty są naprawde tak niskie? Wydaje mi się, że prowadząc pociąg można zarobić więcej niż przeciętny pracownik fizyczny.
Przyjedź pracować fizycznie na 3 zmiany do Częstochowy za 1500zł miesięcznie. Ciekawe co wtedy powiesz
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Poznanski_mech napisał(a):Ciekawi mnie dlaczego nie napisałeś nic o zarobkach? Z rustsaltz właśnie chodzi nam o zarobki na tym stanowisku które do odpowiedzialności i wkładu pracy nie są proporcjonalne. Twierdzi, że mogłyby być lepsze, ale też nie ma na co narzekać, bo są zawody nie mniej wymagające, a gorzej płatne. Wystarczy przyrównać do pracy na śmieciówce za zaledwie kilka zł za godzinę. A pracuje w tym samym zakładzie co Ty.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Poznanski_mech napisał(a):Ciekawi mnie dlaczego nie napisałeś nic o zarobkach? Z rustsaltz właśnie chodzi nam o zarobki na tym stanowisku które do odpowiedzialności i wkładu pracy nie są proporcjonalne. Zarobki zarobkami, tutaj trudno mi się wypowiedzieć, bo nie utrzymuję rodziny i nie wiem ile trzeba. Ale chodzi mi o to, że pracuje się na lokomotywach, w których od pola magnetycznego łyżeczka trzyma się pulpitu, jest głośno tak, że nie słyszę pracownika stojącego obok, wieje, buja, latem jest gorąco, zimą jest zimno, trzeba rzeźbić w g..wnie, żeby w ogóle pojechać, jadąc nie widać semaforów (o tarczach nie wspomnę), wskaźniki pokradzione, więc jedzie się "na czuja" wlepiając oczy w WOS i rozkaz O, dyżurni drą gęby, żeby szybciej "bo pospieszny za panem" (w sumie nie dziwię się im, ale przez to ja szybciej i tak nie pojadę).
Jazda to jest coś pięknego, ale na wąskotorówce, gdzie jest spokój i relaks, na kolei wcale różowo nie jest.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26.06.2014
Reputacja:
0
Witam !
Jestem tu nowy i chcialbym zasiegnac opinii u osob ktore znaja sie na koleji. Otóż chcialbym zostac maszynistą. W moich okolicach znajduje się szlak LHS, w wolnych chwilach dorabiałem sobie na pracy tam i po rozmowach z wieloma ludzmi zwiazanymi z LHS'em doszedlem do wniosku że chcialbym zostac maszynistą.
Przeczytałem cały wątek i jest tu tylko wspomniane o zrobieniu drogiego kursu, badan itp. Moje pytanie jednak brzmi do jakiej szkoly (studia) nalezy pojsc zeby wiazac swoja przyszlosc z tym fachem? Ukończyłem liceum, mature zdałem jednak nie wiem gdzie moglbym zlozyc dokumenty a konkretniej do jakiej szkoly żeby potem miec szanse na bycie maszynista. Z góry dziękuje i proszę o pomoc ;-)
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 4
Dołączył: 16.03.2014
Reputacja:
0
Polecałbym Technikum Uzupełniające. Odwiedź również tę stronę:
http://www.wce.pl/www3/
Lizawka127.
|