Zdeklasowane "jedynki"

[Mariusz W.]

Mógłbym odpowiedzieć na to: A pasażerów coraz mniej...
Ale po co?

A gdzie tu widzisz antypodróżnicze działania? Równie dobrze można to odwrócić – jeżeli ktoś zamiast 2 klasy dostanie w promocji 1 klasę, to będzie bardziej skory do jeżdżenia pociągami.

A może w miejsce tego wyłączonego dadzą inną zdeklasowaną jedynkę? Tak to możemy się licytować.

Nie muszą, mogą dać 2, skoro tak jest w zestawieniu.

[przem710]

Zupełnie nie rozumiem po co ta cała afera :-> Chyba naprawdę jesteśmy narodem który czepia się wszystkiego.

[DamianT]

Strasznie Wam przeszkadza że ktoś mógłby jechać w porównywalnych warunkach za niższą cene, mnie to jakoś wielce nie przeszkadza, udało się chłopakowi i tyle, gratki...

Jakbyś dobrze czytał moje posty, to byś zauważył, że napisałem, że mi to nie przeszkadza Po prostu próbuję się postawić w roli innych pasażerów.

[ Dodano: 2014-08-12, 09:13 ]

A gdzie tu widzisz antypodróżnicze działania? Równie dobrze można to odwrócić – jeżeli ktoś zamiast 2 klasy dostanie w promocji 1 klasę, to będzie bardziej skory do jeżdżenia pociągami.

inni też nie widzą, a ile to już mniej pasażerów jeździ?

Nie muszą, mogą dać 2, skoro tak jest w zestawieniu.

Czyli nadal chcesz się licytować...

Taka oto sytuacja. ostatnia sobota. TLK Bryza. Ludzie mają wykupione bilety z miejscami do przedziałów 8 osobowych. Podjeżdża pociąg i okazuje sie, że w wagonie są przedziały... sześciomiejscowe. Ludzie nie mają gdzie siedzieć, kierownik biega w poszukiwaniu miejsc dla oszukanych pasażerów. Mariusz, nadal nie widzisz analogii zmian na takie, a nie inne wagony? Dlaczego to pasażerowie muszą odpowiadać za tę nieudolność?

[Mariusz W.]

inni też nie widzą, a ile to już mniej pasażerów jeździ?

Powtórzę pytanie: gdzie widzisz w tym antypodróżnicze działania?
Podróżny klasy 1: zapłacił za klasę 1, ma to za co zapłacił. Brak niezadowolenia, bo dostał to, co mu zaoferowano.
Podróżny klasy 2: zapłacił za klasę 2, ma warunki lepsze niż te, za które zapłacił. Brak niezadowolenia, bo dostał w promocji klasę 1.

Co innego by było, gdyby pasażer klasy 1 dostał klasę 2. Wtedy rzeczywiście jest powód do oburzenia. Ale odwrotnie? Na prawdę, nie widzę tu czynników mających powodować zmniejszenie się liczby podróżnych.
No chyba, że ktoś jest pieprzonym zazdośnikiem, i mu przeszkadza że ktoś załapał się na promocję. Ale takiemu to wszystko może przeszkadzać, np. bilety za 1 zł w Przewozach Regionalnych. I co, to też jest Twoim zdaniem antypodróżnicze działanie? Bo przecież nie każdy się załapał na bilety za 1 zł, a pomimo takich samych warunków podróżowania jeden podróżny zapłacił o wiele mniej od innego.

Taka oto sytuacja. ostatnia sobota. TLK Bryza. Ludzie mają wykupione bilety z miejscami do przedziałów 8 osobowych. Podjeżdża pociąg i okazuje sie, że w wagonie są przedziały... sześciomiejscowe. Ludzie nie mają gdzie siedzieć, kierownik biega w poszukiwaniu miejsc dla oszukanych pasażerów. Mariusz, nadal nie widzisz analogii zmian na takie, a nie inne wagony? Dlaczego to pasażerowie muszą odpowiadać za tę nieudolność?

Nie widzę związku. Równie dobrze zamiast 2 klasy po 8 miejsc w przedziale może podjechać 2 klasa po 6 miejsc w przedziale. Ale o tym nie piszemy w tej chwili, piszemy cały czas o sytuacji, kiedy zamiast 2 klasy jedzie klasa 1 z taką liczbą miejsc, jaka jest dostępna w rezerwacji.

[ Dodano: 2014-08-12, 16:06 ]
Jeszcze co do tej Bryzy, pomyłkę skorygowano tak, że każdy powinien mieć miejsce takie jak ma na bilecie.
Do składu dołączono wagon numer 29 (po 8 miejsc w 10 przedziałach). Wagon ten był w systemie z 9 przedziałami po 6 miejsc. Nie było go w składzie, więc musiano go dołączyć.
Wagon numer 23 był niezgodny z zestawieniem – zamiast po 8 miejsc w 10 przedziałach było po 6 miejsc w 9 przedziałach.
Wobec powyższego, wagony 23 i 29 zamieniono numerami.

[Gżągal]

Co innego by było, gdyby pasażer klasy 1 dostał klasę 2. Wtedy rzeczywiście jest powód do oburzenia.

Niejednokrotnie widziałem takie sytuacje:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... 0&MaxW=666

O ile zgadzam się, że zdeklasowana "jedynka" na "dwójkę" jest w miarę w porządku o tyle odwrotna sytuacja to jest już rzeczywiście powód do oburzenia

inni też nie widzą, a ile to już mniej pasażerów jeździ?

Raczej nie jest to wina deklasowania wagonów, prędzej braku spójności taryfowej (z osobowego nie można przesiąść się do TLK) oraz trochę braku konkretnych ofert, choć ostatnio trochę się to polepszyło (weekendowa biletomania). Mimo wszystko zaryzykuje twierdzenie, że jednym z głównych czynników ucieczki pasażerów od kolei był podział na spółki a następnie pozbycie się przez PR-y przydomka PKP i uruchomienie pospiesznych pod nazwą "interREGIO". Oprócz tego także niezbyt dobra tendencja w postaci uruchomiania własnych przewoźników wojewódzkich przez co dziś cierpi wiele miast

[Poznanski_mech]

np. bilety za 1 zł w Przewozach Regionalnych

O to to! Takiego porównania szukałem i nie mogłem znaleźć :/ DamianT co w takim razie powiesz? Jeden za bilet zapłacił złotówkę a drugi już 50 złotych mimo że żaden z nich nie ma zniżek a jadą w takim samym standardzie.

[Barciur]

TLK Kopernik jest dziwnym pociągiem pod tym względem, tzn standardu. 4 wagonowy skład, z czego dwa wagony 2 klasy to bezprzedziałowe wagony z klimatyzacją, jedna przedziałówka z 6 miejscami, a wagon 1 klasy jechał to czerwona jedynka z 1981 roku. Czyli najgorszy wagon w składzie to była włąśnie 1 klasa.

[DamianT]

No chyba, że ktoś jest pieprzonym zazdośnikiem, i mu przeszkadza że ktoś załapał się na promocję. Ale takiemu to wszystko może przeszkadzać, np. bilety za 1 zł w Przewozach Regionalnych. I co, to też jest Twoim zdaniem antypodróżnicze działanie? Bo przecież nie każdy się załapał na bilety za 1 zł, a pomimo takich samych warunków podróżowania jeden podróżny zapłacił o wiele mniej od innego.

Odpowiem po Twojemu: Nie widzę związku

Czym innym jest zauwazenie, ze przewoźnik zrobił z Ciebie łosia i kazał za to samo zapłacić więcej, niż promocja, w której może wziąć udział każdy.

Nie widzę związku. Równie dobrze zamiast 2 klasy po 8 miejsc w przedziale może podjechać 2 klasa po 6 miejsc w przedziale. Ale o tym nie piszemy w tej chwili, piszemy cały czas o sytuacji, kiedy zamiast 2 klasy jedzie klasa 1 z taką liczbą miejsc, jaka jest dostępna w rezerwacji.

A ja widzę. Wiem o tym, że może jechać dwójka sześciomiejscowa. I wszystko jest ok dopóki taka miała być w zestawie, a nie, że później nagle się okazuje, że ludzie nie mają gdzie siedzieć.

Jeszcze co do tej Bryzy, pomyłkę skorygowano tak, że każdy powinien mieć miejsce takie jak ma na bilecie.
Do składu dołączono wagon numer 29 (po 8 miejsc w 10 przedziałach). Wagon ten był w systemie z 9 przedziałami po 6 miejsc. Nie było go w składzie, więc musiano go dołączyć.
Wagon numer 23 był niezgodny z zestawieniem – zamiast po 8 miejsc w 10 przedziałach było po 6 miejsc w 9 przedziałach.
Wobec powyższego, wagony 23 i 29 zamieniono numerami.

Wytłumacz to zagubionym ludziom, którzy nie znają się tak jak Ty na tym wszystkim. Z tego, co się dowiedziałem, to kierownik/konduktor mocno się nabiegał po pociągu, żeby znaleźć miejsca.

[Mariusz W.]

Odpowiem po Twojemu: Nie widzę związku

Czym innym jest zauwazenie, ze przewoźnik zrobił z Ciebie łosia i kazał za to samo zapłacić więcej, niż promocja, w której może wziąć udział każdy.

Hola, hola, każdy? Bilety za 1 zł są dostępne tylko przez międzysieć. Nie ma w Polsce powszechnego dostępu do międzysieci, więc nie każdy musi ją mieć, a pewnie znajdą się skrajne przypadki, które nie mają technicznej możliwości posiadania dostępu do międzysieci.
Ba, nie każdy musi znaleźć czas na załapanie się na bilety za 1 zł. Oprócz ograniczenia technicznego dochodzi więc czasowe.
Zacznij traktować 1 klasę zamiast 2 jako promocja i problem zniknie. W każdej promocji są jakieś ograniczenia.

[DamianT]

Hola, hola, każdy? Bilety za 1 zł są dostępne tylko przez międzysieć. Nie ma w Polsce powszechnego dostępu do międzysieci, więc nie każdy musi ją mieć, a pewnie znajdą się skrajne przypadki, które nie mają technicznej możliwości posiadania dostępu do międzysieci.

Zaczynasz już wymyślać Jak nie ja, to sąsiad ma