16.09.2014, 08:58
Dziękuje, ryzyko hmm obawiam się tylko oby nie pozostać na jakiejś bocznicy czy też w warsztacie
Maszynista - czy warto zmieniać pracę?
|
16.09.2014, 08:58
Dziękuje, ryzyko hmm obawiam się tylko oby nie pozostać na jakiejś bocznicy czy też w warsztacie
16.09.2014, 09:02
Wielu bocznica pasuje . Na warsztacie raczej nie zostaniesz.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
16.09.2014, 09:06
Preferuje długie trasy czy szkolenie na warsztacie to aż takie straszne zło jak każdy opisuje? Czy praca maszynisty to uciażliwe warunki i szybsza emerytura?
16.09.2014, 09:14
No różnie na tych długich trasach bywa . Ja pracę na warsztacie wspominam dobrze, nie wiem dlaczego miałoby to być zło. Uciążliwe jest płacone, emerytury-jeżeli ewentualnie dożyjesz-to i tak nie będzie z czego wypłacać, więc się nie przejmuj.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
16.09.2014, 09:18
Ile wynosi uciążliwe i jak jest wyliczane? Czy w Cargo też mam darmowe przejazdy kolejami? Wspominałeś wcześniej o hamulcach chodzi o znajomość ich budowy? Dziękuje
16.09.2014, 09:26
Nie mam pojęcia jak to jest liczone, w zeszłym miesiącu dostałem za to ok. 80 zł (na pasku). Na dzień dzisiejszy pracując w Cargo możesz wykupić uprawnienia do ulg transportowych, kosztowało to na rok 2014 ok. 140 zł, po wykupieniu ich możesz nabywać bilety ze zniżką 99% (nie tańsze niż 1,90 w KŚ, 2 zł w PR, 6,50 w TLK i 24 zł w EIC). W hamulcu chodzi o budowę, zasadę działania i ich sprawdzanie.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
16.09.2014, 09:30
Czy ogólnie maszyniści trzymają ze sobą? Istnieją jakieś niepisane zasady itp?
16.09.2014, 09:41
Różni są ludzie różne są zwyczaje, jak wszędzie
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
16.09.2014, 20:56
szewczykluk napisał(a):Czy ogólnie maszyniści trzymają ze sobą?Dlaczego nie? Praca jak każda inna, jeżeli jesteś osobą komunikatywną i towarzyską to nie powinieneś mieć problemu z nawiązaniem kumpli. Za starego pekapa była to "jedna brać".
Niech nas łączy honor i więź zawodowa!
Kiedyś zawód maszynisty to był szacunek, teraz wstyd. Zestawienia pociągów
18.09.2014, 17:37
dziękuje, dodam tylko że badania psychologiczne konkretne każdy straszy okulistą a sądzę że na psychologicznych też niejeden może odpaść ]->
18.09.2014, 18:30
Okulistą straszą poniekąd słusznie . Na psychologicznych trzeba się nie stresować i nie być skończonym idiotą, to wystarczy.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
22.09.2014, 08:30
podobno szkolenie na maszynistę ma trwać około 3 lat w PKP Cargo - co o tym sądzicie? czy z powodu braku maszynistów będą starali się "szybciej" kogoś wyszkolić? wiem że jest norma godzinowa na każdy etap ale 3 lata?? pytanie jeśli zrobię np. świadectwo na spalinowe a w przyszłości będę również chciał jeździć na elektr. to czy muszę robić osobne świadectwo? pozdrawiam
22.09.2014, 08:35
Takie jest zalozenie, ze ma trwac 3 lata i raczej duzo sie nie da obciac. Swiadectwo jest na wszystkie trakcje.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
22.09.2014, 08:39
pytanie skoro brakuje tylu maszynistów to jak kolej będzie funkcjonować aż wyszkolą nowych ? nadgodziny są normą? czy jakoś to pochytali?
22.09.2014, 08:41
Lepiej zaplacic nadgodziny niz wyslac niedouczonego pracownika
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL |
Podobne wątki… | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Pytanie o pracę | GeorgeGreen | 20 | 7 033 |
31.03.2021, 19:45 Ostatni post: Vostok |
|
Konstruktor pojazdów szynowych - czy warto? | Oerlikon | 5 | 3 358 |
10.06.2015, 23:16 Ostatni post: Oerlikon |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
5 gości |