Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PKP Cargo
#61
DamianT napisał(a):
skalt napisał(a):Wszyscy mówią że to intratna profesja, tak więc powinno na to miejsce przyjść 10 nowych, a jednak nie przychodzą. Dlaczego?

Bo taka grupa nie lubi konkurencji i nie dopuści innych.

DamianT dokładnie tak to wygląda, ta sytuacja przypomina mi troszkę działanie grup przestępczych np. w pociągach nocnych. Gdy pociąg jedzie przez całą Polskę grupy przestępcze są podzielone często na regiony, jedna grupa kradnie np. od Katowic aż do Sosnowca a druga np. od Kępno do Ostrowa Wielkopolskiego.

Po drugie co złodziejowi grozi za kradzież, często zostaje wypuszczony z braku dowodów lub z innej przyczyny.
Odpowiedz

#62
Rafael.J.Wasil napisał(a):rustsaltz, bieda w tych regionach ludzi popycha do takich właśnie czynności.
Ta, bieda... To, że nie stać mnie na amarenę nie upoważnia do kradzieży.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#63
rustsaltz napisał(a):
Rafael.J.Wasil napisał(a):rustsaltz, bieda w tych regionach ludzi popycha do takich właśnie czynności.
Ta, bieda... To, że nie stać mnie na amarenę nie upoważnia do kradzieży.

rustsaltz ale są rodziny wielodzietne gdzie na prawdę sytuacja finansowa jest bardzo zła, jeść trzeba, kupić dzieciom ubrania, przybory do szkoły też trzeba. To wszystko popycha człowieka do takiego czynu jak kradzież. To nie jest przypadek jaki występuje w Polsce wszędzie na świecie są przypadki kradzieży. Coraz częściej dokonują tego osoby młode, niepełnoletnie. Dziwisz się jeśli ojciec z matką są alkoholikami, i pieniądze z opieki przepijają, dziecko chce dorównać innym i stąd posuwa się do kradzieży. Przez wiele lat swojej pracy analizowałem różne mechanizmy które popychają ludzi do kradzieży itd. Temu zjawiskowi nie można się dziwić ja raczej szukam przyczyny a przyczyna jest zawsze taka sama, łatwość w zdobywaniu pieniędzy.
Odpowiedz

#64
Rafael.J.Wasil napisał(a):rustsaltz ale są rodziny wielodzietne gdzie na prawdę sytuacja finansowa jest bardzo zła, jeść trzeba, kupić dzieciom ubrania, przybory do szkoły też trzeba.
Tak, przy czym na Śląsku działa mafia węglowa. Rzemieślnicy nie usypują po pół pociągu.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#65
Ja może zmienie temat podobno w Cargo brakuje mechaników . Dzisiaj w pld wsch Polsce na jednej stacji ponoć stało 21 składów czekających na odjazd . Myślicie , że to możliwe ? Wiadomość mam od dyżurnego ruchu
Do Albanii koleją . Cel na ten rok
Odpowiedz

#66
Cargo traci wpływy i więcej mechaników potrzebują prywaciarze ..ponadto Cargo przyjęło kilkaset stażystów ale co z tego skoro nie ma ich kto szkolić..z moich informacji wynika,iż grono z nich siedzi na budach i czeka na kurs na świadectwo..paranoja,ktoś w centrali tego nawet może nie wiedzieć a odpowiadają za to poszczególne zakłady i kadry..
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Odpowiedz

#67
To, że pociągi stoją to nie znaczy, że brakuje maszynistów. Może też brakować maszyn Wink
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#68
mqrcin napisał(a):Ja może zmienie temat podobno w Cargo brakuje mechaników . Dzisiaj w pld wsch Polsce na jednej stacji ponoć stało 21 składów czekających na odjazd . Myślicie , że to możliwe ? Wiadomość mam od dyżurnego ruchu

Mogło tyle być zaplanowanych, ale poza dużymi rozrządowymi stacjami raczej nie ma takich, które będą trzymać jednocześnie tyle pociągów gotowych do jazdy samego CARGO.
Odpowiedz

#69
Problem z maszynistami stażystami drodzy koledzy jest i to spory! bynajmniej w zakładzie południowym - były dwie tury na licencje z PUP, pierwsza tura a i owszem załapała się na szkolenie na świadectwo czy siedzi na budzie nie wiemWink, natomiast ja mam nieszczęście być w drugiej turze - licencja w ręku, badania na manewrowego i świadectwo zrobione - skierowanie dostałem z Cargo, i co?i czekam...jak ponad 20 chłopa, część osób z kursu poszło do spółek prywatnych a reszta się łudziła że Cargo się wywiąże z umowy i również zostaniemy maszynistami w przyszłości, jednakże na chwilę obecną już nic nie jest pewne, kolejny termin przyjęcia mija a w kadrach słychać tylko "nie wiem i nie wiadomo" tylko nie każdy jest kawalerem i za coś trzeba żyć? obiecali przyjęcie a teraz chyba sami nie wiedzą co z tą grupą zrobić. Ponoć nawet jak nas przyjmą w nieokreślonym czasie - i tutaj pytanie po kiego były te badania robione skoro teraz siedzimy a wiadomo na manewrowego są ważne tylko rak na świadectwo dwa lata - to cały 2015 rok mamy spędzić na manewrowym a co będzie dalej znów nie wiadomo! każdy łudził się na pewną i stabilną pracę w firmie która wydawała się "konkretna" natomiast dziś mam kilka miechów w plery a bynajmniej 3 miesiąc czekam na zatrudnienie żyjąc z oparów, koniec tego dobrego trza zacząć szukać innej roboty bo złudzeniami i marzeniami rodziny nie nakarmię, tak się zastanawiam po co był ten szum medialny że tylu maszynistów brakuje? że tylu maszynistów Cargo zatrudnia? że to taki pewny zawód na przyszłość? wszelakich kawalerów pasjonatów kolei ostrzegam że 3-4 lata ma trwać teraz ponoć szkolenie na świadectwo w południowym bo coś tam coś tam... więc z tym siedzeniem w szopie to całkiem prawdziwe się wydaje a moja obawa oby nie zostać wiecznym manewrowym
Odpowiedz

#70
wiecznym manewrowym dodając za max 2300zł/miesiąc...kiedyś oczywiście a jedyna droga kariery to ustawiacz za..raptem 250zł więcej..i tak do emerytury...i jak to było w filmie "Nic Śmiesznego" : "..i tak kXXX do zaje*XXX" Wink
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Odpowiedz

#71
gdyby dawali 2300 cieszyłbym się na początek ścieżki manewrowego z LICENCJĄ maszynisty ( cholera wie po co :-O ]-> ) 1800 do 1900 max...propaganda w prasie była a rzeczywistość znów swoje pokazała w tym chorym kraju ;-)
ps no chyba że kolega ma na myśli brutto a ja netto :-P
Odpowiedz

#72
Szewczukluk, jeżeli chcesz pracować jako maszynista, to może trzeba trochę cierpliwości. Ostatni PDO (program dobrowolnych odejść) w CARGO dotyczył również maszynistów (co prawda w ograniczonym zakresie). Tak więc, trochę etatów uwolniło się. Ponadto, w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat ( jeżeli PO nie zmieni obowiązującej ustawy emerytalnej) dość spora ilość maszynistów odejdzie na emeryturę, więc trzeba tylko czekać. Reklamowana akcja przyjęcia kandydatów na maszynistę obejmuję właśnie taki okres. Wszyscy chętni nie zostaną przyjęci w jednym terminie, bo po odbytym szkoleniu okazało by się że jest za dużo maszynistów. Nawiasem mówiąc obecni stażyści którzy załapali się na szkolenie, mogą mówić że poszczęściło im się, zostać maszynistą w ciągu piętnastu miesięcy kiedyś, nawet jak miało się „plecy” było nierealne. Czy jest to wystarczający okres szkolenia, to się okaże. Jeżeli masz uprawnienia manewrowego lub rewidenta, to może będzie na plus.
Nasunęła mi się jeszcze jedna refleksja, jeżeli chodzi o pracę przewozową na południu polski. Jeżeli obecnie, jest perspektywa zamknięcia kilku kopalń, to ileś milinów ton węgla nie zostanie wydobyta, a tym samym, pociągów będzie mniej. Nastąpi efekt domina niepotrzebnych etatów i plan zatrudnienia określonej ilości maszynistów zawali się. Bo promowana kiedyś akcja „Tiry na tory” nie zadziałała.
skalt
“Każdy, kto przestaje się uczyć jest stary, bez względu na to, czy ma 20
czy 80 lat. Kto kontynuuje naukę pozostaje młody. Najwspanialszą
rzeczą w życiu jest utrzymywanie swojego umysłu młodym.”
- Henry Ford
Odpowiedz

#73
Panie kolego ja wszystko rozumie tylko co ma cierpliwość z niedotrzymaniem umowy?po co PUP i Cargo coś obiecywali skoro wyszło jak wyszło? Co mam powiedzieć dziecku cierpliwości kochanie? Co mnie obchodzi PO - nikt nie wspominał o tym kierując na szkolenie. Nie moja wina że nie ma instruktorów, ja chce tylko uczciwie podjąć prace tak jak mi obiecano
Odpowiedz

#74
Nie wiem, jakie umowy podpisuje się w takim wypadku,ale skoro podpisałeś umowę, to jak rozumiem, było w niej również odszkodowanie dla ciebie, gdyby Cargo nie wywiązało się z umowy. Ale nie podejrzewam aby ktoś obiecywał ci że od razu skierują cię do jazdy. Kiedyś pracowało się najpierw na warsztacie, potem jako pomocnik maszynisty przez okres kilku lat, to zależało czy ktoś chciał być maszynistą czy też funkcja pomocnika zadowalała go. Byli też dożywotni pomocnicy. Doliczając czas pracy na warsztacie, mijało nawet pięć, sześć lub więcej lat gdy zostawało się maszynistą. Mimo wszystko, dobrze że maszynistą nie zostaje się od razu po skończeniu kursu, bo pociąg to nie samochód. Obecnie nie ma takiego stanowiska jak pomocnik maszynisty, a to że nie zostajesz stażystą, nie zależy to od braku instruktorów. Tak jak kiedyś także i teraz szkoleniem zajmuje się maszynista z którym będziesz jeździł.
Może PO cie nie obchodzi, ale gdyby tak postanowili zmienić ustawę emerytalną, to niestety wszystko przesunęło by się w czasie, bo wówczas część maszynistów musiała by pracować do podstawowego wieku emerytalnego, czyli 67 lat. Może niektórzy maszyniści, którym zdrowie dopisuje cieszyli by się z tego powodu.
skalt
“Każdy, kto przestaje się uczyć jest stary, bez względu na to, czy ma 20
czy 80 lat. Kto kontynuuje naukę pozostaje młody. Najwspanialszą
rzeczą w życiu jest utrzymywanie swojego umysłu młodym.”
- Henry Ford
Odpowiedz

#75
Najzabawniejsze iż do tej pory to były obiecanki cacanki bez żadnego pisma. Ja nie chce natychmiast iść do jazd czy też zostać maszynistą w dwa lata ba nawet popieram ideę dłuższej pracy na warsztacie bo doskonale zdaję sobie sprawę jak odpowiedzialna jest praca za nastawnikiem i jakiego ogromu wiedzy potrzeba. Natomiast ja chce pracować i o to mi chodziSmile dlatego jest to dobra koncepcja dla kawalerów mieszkających z rodzicami i mających sporo czasu natomiast ktoś kto ma rodzinę powinien mieć spore oszczędności bo ciągłe przekładanie terminu zatrudnienia to normaSad
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
11 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.