Pojazdy szynowe z napędem ogniwami paliwowymi

[kazio]

Chińczycy wyprodukowali prototyp tramwaju z wodorowym ogniwem paliwowym , a Alstom się przymierza do dostarczenia 40 takich pociągów dla lokalnej odbudowywanej linii kolejowej w Schwarzwaldzie.

[rustsaltz]

Jak oceniasz bezpieczeństwo tego pomysłu?

[kazio]

Trudno nie miec wątpliwości i nie myśleć o wypadku Hindenburga z 1937...

Z drugiej strony, mnóstwo pociągów jeździ ze zbiornikiem ciekłego paliwa (ok, nie tak łatwo palnego jak wodór) i przy wypadkach do pożaru na ogół nie dochodzi (nie mówię o zapaleniu sie cystern). Te pociągi w Szwarcwaldzie, czy tramwaje gdzies tam, nie będa superszybkie, co tez zmniejszy prawdopodobieństwo wypadku. Tak BTW, to znacznie bardziej bałbym sie samochodów z butlą wodoru...

A w sumie to dobrze że nie beda eksperymentowąc pod moimi oknami :-o

[Gordon]

Czy samochody na gaz wybuchają? Tak samo na wodór nie będą. I pociągi też. Sterowiec to był po prostu balon, wystarczyła iskra, teraz są nowoczesne zbiorniki. Ja widzę wizje przyszłości, pociągi na Wodór i możemy zrezygnować z trakcji elektrycznej. Wodór można pozyskać wszędzie z wody za pomocą elektrolizy lub innych technik, nie trzeba się prosić arabów lub ruskich o ropę.

[rustsaltz]

Mając na uwadze, że sporo sieci jest zelektryfikowane wpakowanie się w wodór to strzał w stopę. LPG jest jednak mniej wybuchowe niż wodór.

Na elektrolizę też trzeba energii, więc po cholerę dwa razy ją marnować (na przerobienie jej na wodór, a potem w ogniwie).

[Mariusz W.]

Czy samochody na gaz wybuchają?

Mają zakaz wjazdu do większości postojów podziemnych.

[KamilGubicki]

Panowie warto z tym się zapoznać http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/6...od-na-wode

Wodór sam w sobie nie jest problemem. Ani zbiorniki. Ja uważam że trzeba bardziej uważać przy serwisie.

[rustsaltz]

Link nie działa.

[Jacek F-F]

Czy samochody na gaz wybuchają?

Mają zakaz wjazdu do większości postojów podziemnych.

Ino problemem LPG jest to, że ma większą masę właściwą od powietrza, więc w parkingach podziemnych może się kumulować nawet w przypadku śladowych wycieków. Zaś wodór "spiernicza" do góry, więc problemu nie ma.

Mając na uwadze, że sporo sieci jest zelektryfikowane wpakowanie się w wodór to strzał w stopę. LPG jest jednak mniej wybuchowe niż wodór.

Na elektrolizę też trzeba energii, więc po cholerę dwa razy ją marnować (na przerobienie jej na wodór, a potem w ogniwie).

"Magia" polega na tym, że wodór można "wyprodukować" w dowolnym miejscu i w czasie gdy mamy nadwyżki prądu czyli wówczas gdy normalnie np. farmy wiatrowe pracują na rezystory... tak na farmach wiatrowych montowane są rezystory na których dziś się traci nadmiarową energię, której nie możne łyknąć sieć. A tak, zamiast na rezystor, to wrzucamy moc w elektrolizer i otrzymujemy wodór, który możemy "w wiaderku zanieść" do pojazdu i zatankować.
Taki jest sens pojazdów na wodór.