Byłem w sobotę. Jak tylko przeczytałem news na facebooku, bez chwili zastanowienia pojechałem na dworzec w Krakowie i kupiłem bilet podróżnika. Bipą zrobiłem trasę Swarożyn - Kuźnice, Kuźnice - Tczew. Razem 6 godzin jazdy bipą, odlot. Mogłem właściwie jechać do Końca na Hel ale chciałem też choć 2 godziny posiedzieć nad morzem (w Kuźnicy morze jest tuż przy stacji, w Helu dalej, no i tam bym miał tylko godzinę).
I w starej Bipie w trasie na Hel było obłożenie 100% ale miejc siedzących wystarczyło. Managery w krawatach z PR myślały pewnie, że bipa stara i brzydka a szynobus nowy i ładny to lepszy. Tymczasem bipa to już właściwie zabytek i jedynie dodaje uroku tej linii. Widziałem dzieci, które prosiły mamę by jechać na górze przy oknie z korbką. Dokładnie jak ja dwie dekady temu. Taki pociąg na takiej linii to atrakcja turystyczna. Po za tym bardziej pojemny niż szynobus. Pamiętam kilka lat temu też byłem tam na podróżniku na bipie ale wracałem zestawem 2x szynobus i pamiętam, że w bipie jakoś na styk się pomieścili a wszynobusie tłok, ludzie cisną się na stojąco. Coż liczę na to, że po doświadczeniach z tego roku za rok też przygotują jakieś bipy na tą linię.
Pozdrowienia z bipy, i pamiętajcie aby ostrożnie przetaczać
Mám rád Českých Drah.