20.07.2015, 22:16
Potestowałem te czeskie Bautzeny w Ustroniu. Miałem podróżnika na 1 klasę ale od Kielc (bo tam jest o 19) a z Krakowa do Kielc jechałem drugą.
Pociąg miał 15 wagonów, z czego chyba 5 to były czeskie Bautzeny:
4 w malowaniu CD niebieskim z siedzeniami z futerka
1 w malowaniu CD zielonym z siedzeniami z dermy
Oczywiście zasiadłem w tym z dermy bo lubię klasykę. Wcale nie był zły. Prawda jest taka, że był w ten dzień lepszy od zmodernizowanego wagonu 1 klasy nr. 8 gdzie dostałem miejscówkę od Kielc. Bo ten wagon z dermy miał otwierane okna a siedzenie z dermy jest w czeskim wagu bardzo miękkie. Tymczasem wagon 1 klasy nr. 8 miał wklejane szyby i nie miał klimy co przy temp na zewnątrz w wysokości 30 stopni jest absurdem. Siedzenia w tej zmodernizowanej jedynce były mega twarde. Powiecie, że przeciwpożarowe, czy wandaloodporne ale co mnie to obchodzi skoro do kitu twarde i niewygodne. 15 razy gorsze od siedzeń z czeskiego Bautzena z dermy. W Kielcach nie mogłem kontynuować jazdy czeskim wagonem 2 klasy bo zaatakowała go horda podróżnych (w końcu weekend wakacyjny) poszedłem więc do drugiego wagonu 1 klasy (normalny z otwieranymi oknami i miękkimi siedzeniami) olewając "wspaniały" zmodernizowany wagon na który miałem miejscówkę.
Pociąg miał 15 wagonów, z czego chyba 5 to były czeskie Bautzeny:
4 w malowaniu CD niebieskim z siedzeniami z futerka
1 w malowaniu CD zielonym z siedzeniami z dermy
Oczywiście zasiadłem w tym z dermy bo lubię klasykę. Wcale nie był zły. Prawda jest taka, że był w ten dzień lepszy od zmodernizowanego wagonu 1 klasy nr. 8 gdzie dostałem miejscówkę od Kielc. Bo ten wagon z dermy miał otwierane okna a siedzenie z dermy jest w czeskim wagu bardzo miękkie. Tymczasem wagon 1 klasy nr. 8 miał wklejane szyby i nie miał klimy co przy temp na zewnątrz w wysokości 30 stopni jest absurdem. Siedzenia w tej zmodernizowanej jedynce były mega twarde. Powiecie, że przeciwpożarowe, czy wandaloodporne ale co mnie to obchodzi skoro do kitu twarde i niewygodne. 15 razy gorsze od siedzeń z czeskiego Bautzena z dermy. W Kielcach nie mogłem kontynuować jazdy czeskim wagonem 2 klasy bo zaatakowała go horda podróżnych (w końcu weekend wakacyjny) poszedłem więc do drugiego wagonu 1 klasy (normalny z otwieranymi oknami i miękkimi siedzeniami) olewając "wspaniały" zmodernizowany wagon na który miałem miejscówkę.
Mám rád Českých Drah.