Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: 28.07.2015
Reputacja:
0
Witam.
Interesuję mnie cena rynkowa sprawnego semafora trzykomorowego kolejowego, który był używany przez PKP trzy lata temu w okolicach Trzebini w Woj. Małopolskim.
Proszę o odpowiedzi kompetentnych osób. Czy obecnie są produkowane nowe egzemplarze i jaka firma zajmuje się ich produkcją i sprzedażą.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Jeżeli potrzebujesz semafora jako ozdoby to najłatwiej uderzyć do PLK ew. innego zarządcy infrastruktury, który takie dobra posiada. Nowe egzemplarze są produkowane, ale jaka jest cena-trudno powiedzieć, nie podejrzewam, że semafory kupuje się jak chleb
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Można wykonać telefon do byłych ZWUS (obecnie Bombardier):
Bombardier Transportation (ZWUS) Polska Sp. z o.o.
ul. Modelarska 12
40-142 Katowice
tel. +48 (32) 730 50 00
fax +48 (32) 204 22 44
Być może tam coś w temacie semaforów wiedzą.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
A dlaczego ten temat jest w encyklopedii? :-P
Liczba postów: 1 078
Liczba wątków: 189
Dołączył: 04.05.2012
Reputacja:
0
bo ktos jest takim miłośnikiem kolei, że chciał mieć w ogródku własny semafor,
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 4
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
Ja tam na prawie się nie znam ale za kradzież semafora to powinno być usiłowanie katastrofy w ruchu lądowym.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
PKP (pewnie PLK) tyle sobie śpiewa, bo poza samym semaforem ponieśli koszty związane z tym, co trzeba robić by bez semafora dało się jeździć.
Ja też się na prawie nie znam, ale chyba mają prawo tych roszczeń też dochodzić.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 90
Liczba wątków: 25
Dołączył: 24.06.2015
Reputacja:
0
Proszę wybaczyć mi że lekko zboczę z głównego toru tej dyskusji, niemniej chciałbym poprzeć tutaj słowa Rustsaltz'a jak i przekazać kilka swoich refleksji na ten temat.
Kupno nowego semafora to jedna sprawa, a drugą istotną rzeczą są koszty które PLK-a musiała ponieść by zapewnić bezpieczeństwo w przepustowości ruchu kolejowego.
Jeśli już kupili nowy semafor, to ktoś go musiał potem zamontować - a to także w dzisiejszej erze "spółek-jaskółek" tanie rzeczy nie są.
To już nie są te czasy kiedy części infrastruktury kolejowej wykonywały kolejowe (lub Państwowe zakłady) i zanim złożono taki semafor do kupy, trzeba było złożyć w jednej firmie zamówienie na soczewki, inna firma spawała głowicę - a jeszcze inna zapewniła całe okablowanie. Następnie trzeba było owy semafor osadzić i podłączyć - co nie mogło być wykonane przez przypadkowego "Józka" czy "Staszka" a profesjonalną firmę.
Pominę tutaj fakt że klient oprócz kradzieży mógł dopuścić się także wtargnięcia na teren kolejowy (zgody zarządcy w celu kradzieży raczej by nie otrzymał) oraz stworzyć bezpośrednie zagrożenie dla ruchu kolejowego.
Nie życzę Panu źle, niemniej jednak mam nadzieję że tej sprawy Pan nie wygra,
Pański klient mógł narazić pasażerów na utratę zdrowia lub życia - co jest chyba warte więcej niż kwota powyżej 17 tysięcy złotych.
Pozdrawiam !
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.08.2015
Reputacja:
0
cena 5-komorowego nowego semafora może sięgać nawet 13,14 tysięcy zł.(razem z masztem, mocowaniem, drabinką,koszem. itp)
droga zabawka, ale musi spełniać wiele rygorystycznych norm-stąd taka cena
Maijkell, nawet jesli cena bedzie nizsza to i tak odpowie za kradziez. A nie za przywlaszczenie.