Bilet Podróżnika zmienia się w Bilet Weekendowy

[masovian]

Właśnie. Ograniczenie chyba dotyczy tylko internetu.,.

[DamianT]

A czy nadal jest tak, że nie trzeba mieć miejscówki do tych zryczałtowanych biletów?

[Gordon]

Kupiłem dla testu bilet weekondowy przez internet, próbuję pobrać miejscówki i dostaje komunikat:

W tym czasie masz już aktywną rezerwację miejsca. Zrezygnuj z poprzednio dokonanej rezerwacji i spróbuj jeszcze raz.
Aby zrezygnować z rezerwacji przejdź do zakładki Moje bilety

Kłopot w tym, że nie mam w Moje bilety żadnych pobranych miejscówek bo od początku mam taki komunikat.

[EDIT]

Ok już wdzę trzeba podać numer biletu same cyfry bez IC przed cyframi.

Swoją drogą, bez sensu, że nie można w tym samym czasie mieć miejscówek na różne pociągi, bo w przypadku podróżnika z kasy nie raz tak brałem (chodząc od kasy do kasy), bo nie raz nie wiem jak rozwinie się akcja i którym pociągiem pojadę.

[Gżągal]

Gordon, dokładnie mam tak samo. Osobiście zastanawiam się czy nie lepszym rozwiązaniem będzie kupować bilet weekendowy przez Internet, a miejscówki do niego już w kasie

[Gordon]

Choć zaletą jest, że siedząc w Krakowie zamawiam przez internet miejscówkę np. Warszawa - Zielona Góra i nikt nie wybałusza oczu o co mi właściwie chodzi.

No więc można na kółeczko wziąć przez neta 5 miejscówek a resztę i powtarzające się dobrać na dworcu.

[szy_mat]

Naprawdę można tylko 5 miejscówek? Idiotyczne ograniczenie, a już myślałem że skończyło się stanie godzinami na dworcu po Podróżnika z miejscówkami...

A jeżeli chodzi o uniemożliwienie wykupywania niepotrzebnych miejscówek to przecież od dawna można kupić bilet 100% z miejscówką przez internet więc to nie może prowadzić do żadnych nadużyć.

[masovian]

Może. Są dni, kiedy kolej przeżywa oblężenie. Wtedy na miejscówkach i to zakupionych dużo wczesniej można zrobić niesły interes... Nie dziwię się więc, że wprowadzono takie ograniczenie.

[Gordon]

Testowałem w ten weekend, robiłem takie dziwne kółeczko, w piątek - sobotę robiłem Zieloną górę, potem w sobotę wieczorem byłem umówiony ze znajomymi w Krakowie więc wróciłem i nie jeździłem lecz aby nie marnować weekendowego w niedziele jeszcze przejechałem się do Łodzi i z powrotem po CMK.

Łącznie zużyłem 5 miejscówek ale pobrałem około 8. Pierwsze 5 w internecie , pozostałe 3 w kasach. Co ciekawe tylko 2 razy siedziałem tam gdzie trzeba, więc generalnie to nawet bez tych miejscówek byłoby ok bo i tak szukałem w miarę możliwości prywatnego przedziału gdy przydzieliło np. w przedziale z emerytami (nie lubię jeżdzić w takim towarzystwie).

Tak czy siak całość tego biletu internetowego oceniam na plus. Pierwsze 5 miejscówek pobieramy w internecie. W tym takie które na dworcu powodowały by konsternację sprzedającej. No np. ze stacji do stacji na drugim końcu Polski. W 5 miejscówkach na pewno najważniejsze punkty kółeczka da się ująć. Dodatkowo mając smartfona nawet w pociągu można jakąś zwrócić i pobrać zamiast niej inną bo zwrócona miejscówka uwalnia miejsce dla kolejnej.

Natomiast szóstą i kolejną miejscówkę pobieramy w kasie. Nikt nie robi problemu ani co ciekawe nic nie sprawdza nawet czy to autentyczny weekendowy. Pokazujesz, dostajesz, tak jak w przypadku zwykłego weekendowego.

Konduktorzy też biorą ten bilet bez problemu. A można mieć kilka wydruków co zabezpiecza przed zgubieniem.

[erap2]

A właśnie, musi być wydruk? Czy tak jak w zwykłym bilecie starcza na smartfonie/tablecie?

[Gordon]

Bilet jest na takim samym druczku jak inne bilety ze strony IC. Ma taki sam kod QR. Więc zapewne można choć nie testowałem.

[Gżągal]

Może. Są dni, kiedy kolej przeżywa oblężenie. Wtedy na miejscówkach i to zakupionych dużo wczesniej można zrobić niesły interes... Nie dziwię się więc, że wprowadzono takie ograniczenie.

No wydaję mi się, że zarobić to można na biletach Superpromo itd. a nie na zwykłych miejscówkach. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją aby ktoś sprzedawał samą miejscówkę

[masovian]

Bo nie było takiej możliwości. Kupowałeś podróżnika, ale w okresie najazdu na kolej, gdyby ktoś ułyszał, że bierzesz 20 miejscówek, to by cię przy kasie ludzie rozszarpali. A gdyby było wiecej niz 5 do pobrania, to kulturalnie sobie w domciu drukujesz i na dworcu w dzień szaleństwa szepczesz jak cinckciarz dawniej (choć on zamiast miejscóweke używał słów dolary, marki, funty, bony): "Miejscówki sprzedam tanio"...

[Gordon]

Myślę, że są lepsze i prostsze sposoby na zarobienie pieniędzy niż handel miejscówkami w wakacyjny weekend.

[masovian]

I tego sposobu nie ma, bo miejscówek jest 5. Ponadto nawet nie tyle o handel chodzi, co o marnotrawstwo. Gdyby ilość miejscówek była nieograniczona w sprzedaży internetowej, to ludzie braliby na zapas. I zdarzałoby się tak, że biletów w kasie nie ma, a pociąg ma wolne miejsca. Przy braniu z kasy mniejsze prawdopodobieństwo takich działań.

[Leonardo]

masovian, tylko, że mając 6 miejsc i tak zajmujesz tylko 1 miejsce. Jeśli odwiedzi Cię ktoś bez biletu może zająć wolne miejsce (do czasu aż pojawi się osoba z miejscówką) bez żadnych opłat. NIe ma więc raczej chętnych na takie zakupy