Aktualne kursowanie pociągów z GPS

[psim]

A dokładniej, nie w GPSach, tylko w kanale zwrotnym - o ile mi wiadomo, on jest zrealizowany przez sieć komórkową GSM/3G, a ta ma białe plamy na wielu liniach kolejowych.

Na podstawie danych zebranych offline, na podstawie analizy (automatycznej!) czasów przejzdu poprzednich pociągów, można stworzyć system przewidywania opóźnień i informowania o nich, a w dalszej prespektywnie - korekt rozkładowych uwzględniających powtarzalne zdarzenia. Według koncepcji ministra Massela :-)

To co daje nam PR obecnie, jest jedynie bardzo podstawowym interfejsem mówiącym tylko: "jakie opóźnienie miał dany pociąg, kiedy ostatnio zdał nam raport o swoim położeniu".

[kris123]

A no właśnie. A co najlepsze raz pokazuje opóźnienie za chwilę planowo. A te wielkie zadania to może być problem. Powiem szczerze, że jakoś ciężko w to uwierzyć. I tak sobie myślę, że póki co to taka zabawka, bo nawet statystyki nie zrobisz, bowiem różne składy na różnych trasach jeżdżą.

//edit by Obleśny Szczur
Zadbaj o zapis wypowiedzi.

[mikrobart]

To oczywiście projekt przewidziany do realizacji (w sumie to jeszcze nie jest przewidziany) na kolejnych X lat.

Na razie ten rozkład oparty na GPS to dla mnie żadna frajda i żadna pomoc - na 6 pociągów, które wyświetliły się na mojej stacji, o opóźnieniu melduje tylko... jeden. Inne odbiornika nie mają.

[kris123]

A no właśnie panie Kolego. Niestety. A prawda jest taka, że nikogo nie stać, zeby każdy coś takiego miał. I niewiem, czy nie lepiej przeznaczyć kasę na inne zadanie. To widzisz u Ciebie jeden. U mnie przewaznie 0

[psim]

A te wielkie zadania to może być problem. powiem szczerze, że jakoś ciężkow to uwierzyć.

To popatrz na IPR - dostała to do zrobienia zewnętrzna firma (Emtal z Gdańska), i jak uroczo się rozwija.

Natomiast projekty tworzone i utrzymywane przez wewnętrzne działy spółek kolejowych, czy to PKP, czy nie PKP (post-PKP), leżą i kwiczą - ew. udają że coś robią, albo krwawiąc zachowują wyłącznie podstawową niezbędną funkcjonalność (patrz: Sitkol, który od miesięcy się wywala przy co którymś zapytaniu z magicznym kodem "S1", albo rozklad-pkp, z potwornymi błędami w aktualizacjach - np. casus Kolei Mazowieckich, czy z absolutną niemożliwością wyświetlania cen ofert taryfowych innych niż najprostsza: N, a i to nie zawsze).

Chwała Najwyższemu, że w PR znaleźli się na tyle rozsądni ludzie, by powierzyć budowę systemu sprzedaży internetowej firmie zewnętrznej.

[mikrobart]

A system rozkładu jazdy w oparciu o GPS jest tworzony przez pracowników PR?

[kris123]

Psim pewnie masz sporo racji. Szkoda tylko, że rozkładu nie układa ościenna firma, bo może wtedy rozkład pojawiałby się nie początkiem grudnia a w październiku dając możliwość wnoszenia uwag.
Być może nie balibyśmy się, czy dany pociąg pojedzie czy nie. A błedy hafasa, sitkola i innych to niestety pokłosie 150/200 poprawek w roku. jak można oglaszać rozkład w grudniu a w lutym mamy 60 poprawek...NIEPOROZUMIENIE

[psim]

A system rozkładu jazdy w oparciu o GPS jest tworzony przez pracowników PR?

Powiem tak... Szukaj odpowiedzi w stopce. Na stronie z GPSem nie ma nic prócz © Przewozy Regionalne, na stronie http://www.biletyregionalne.pl masz jak wół "Emtal sp. z o.o.". I wnioski jakie się na tej podstawie nasuwają są zgodne z rzeczywistością.

Psim pewnie masz sporo racji. Szkoda tylko, że rozkładu nie układa ościenna firma

W KM duży wpływ na rozkłady ma Zielone Mazowsze, obecnie jest w stałym konflikcie z kolejarzami o utrzymanie tego rozkładu, bo kolejarze mają swoje stare przyzwyczajenia i twierdzą że ZM się nie zna, i rozwalają te poprawki które ZM wprowadziło.

Z rozkładem Staszka Biegi na Śląsku było podobnie.

Może i rozkład ZM nie jest idealny (albo nawet: jest zbyt idealny jak na obecne warunki), ale ci ludzie którzy go układają - cały czas nabierają doświadczenia. I następny będzie lepszy. Na pewno informacje statystyczne z GPSów pomogłyby w optymalizacji.

A mi się marzy żeby zewnętrzny podmiot (ale też np. może to być silna grupa z UTK) miał wpływ na calościowy rozkład układany przez PLK.

Dlaczego np. w Niemczech pociągi międzynarodowe muszą być tak ustawiane, żeby nie zawadzały ruchowi lokalnemu w godzinach szczytu? A u nas jest wręcz przeciwnie - lokalny pociąg ma najniższy priorytet, a międzynarodowy czy EIC to ohoho, wielkie mecyje...

[kris123]

panie Kolego wiesz jak jest. Oni rozwalają rozkłady z prozaicznego powodu. Dość często rozkłady firm ościennych nie uwzględniają pociągów typu służbowego. I tu jest problem. Jeśli w danym regionie większość pociągów jest typu kolejarskiego...

[DamianT]

http://mapapociagow.pl/ a tego to ja wcześniej nie widziałem

[mikrobart]

Ja również, coś nikt o tym nie informował. Ale przyznacie, że to raczej gadżet niż coś, co przyda się podróżnemu.

[psim]

Wygląda to na jakieś partyzanckie działanie. Bardzo sympatyczne. Obawiam się, że jak się Biuro Informatyki dowie, to utrudni dostęp do informacji źródłowych. :-(

[mikrobart]

Czy ja wiem? System wykorzystuje publiczne znane informacje - odczyt z GPS i pozycja na mapie jest do znalezienia na stronie PR.

[psim]

Jeśliby to ode mnie zależało, to nawet podlinkowałbym to ze strony PR, jako stronę fana... jednak wedle mojej wiedzy, nastroje w centrali niekoniecznie są tak bardzo pozytywne.

Wiesz: niespełnione ambicje, zawiść, strach przed uwidocznieniem własnych niskich kompetencji... przecież taka mapka to trywialna rzecz, czemu nie ma jej na stronie PR, a jakiś programista-amator zrobił to na własną rękę?

[mikrobart]

Mapkę przydałoby się podpiąć pod rozkład jazdy oparty o GPS, ale tak jak mówiłem - to gadżet, raczej nikomu do niczego nie potrzebny, jeśli już, to strona powinna być aktualizowana co kilka sekund, żeby widoczny był ruch pociągów, to już rzecz bardziej przydatna, tym bardziej jeśli byłaby możliwość odczytywania jej na urządzeniach mobilnych. Coś w stylu "gdzie jest pociąg, na który czekam".