Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Odnośnie zdjęć pytań kilka...
Aparat to połowa sukcesu, jeżeli myślisz że kupisz za 2000 zł aparat i będziesz miał bajeczne zdjęcia to jesteś w błędzie.

Natomiast za taką kwotę możesz kupić najniższe modele lustrzanek, co od razu polecam:
-Nikona D3100 z obiektywem 18-105 http://www.ceneo.pl/8529503?tag=familyTiles
-wersja z tańszym obiektywem 18-55 http://www.ceneo.pl/14215467
-Canon 1100D z obiektywem 18-55 http://www.euro.com.pl/search.bhtml?key ... 3godxDcARA
-Lepszy Canon 600D z obiektywem 18-55 http://www.ceneo.pl/;szukaj-canon+600d
Odpowiedz

lolingpl napisał(a):ja chcę najlepszy aparat który fotografie wyjdą przepięknie i prze bajecznie (a nie jakiś kicz).

Nie aparat robi zdjęcia a fotograf. Przede wszystkim chodzi o dobranie kadru, świadome wykorzystanie naturalnego lub sztucznego światła itd. Nawet kupując aparat za 10000 zł i pstrykając na lewo i prawo jak popadnie, to jeżeli coś ciekawego wyjdzie to przypadkiem. Tymczasem można robić zdjęcia które się ludziom podobają aparacikiem za kilkaset złotych. Dobry aparat oczywiście pomaga robić dobre zdjęcia ale trzeba mieć świadomość jak działa fotografia.

Ja od siebie polecam zakupienie taniej lustrzanki tak zwanej Entry level (2000 powinno starczyć) dowolnej firmy z listy (Canon, Nikon, Sony, Pentax) a następnie nauka ustawień manualnych, w tym co to jest:

-Ogniskowa
-Czas naświetlania
-Przysłona
-ISO

Następnie po okresie prób z obiektywem z zestawu, kiedy się dowiesz na podstawie własnego doświadczenia jakie obiektywy potrzebujesz, zakup lepszych obiektywów o interesujących Cię ogniskowych.

Jeżeli nie chcesz zaczynać od takiego levelu lub nie chcesz po kupnie aparatu wydawać dalej pieniędzy (zakup lustrzanki to dopiero początek, potem się kupuje kolejne obiektywy, filtry i inne dodatki), to możesz też kupić jakiegoś tak zwanego Superzooma, w 2000 się zmieścisz, jest to aparat wyglądający jak mała lustrzanka ale bez wymiennych obiektywów za to mający w tym jednym obiektywie duży zoom czyli ponad 10 oraz możliwość ustawień manualnych przysłony, czasu naświetlania itd. Taki aparat jest mniej kłopotliwy niż lustrzanka (nie trzeba zmieniać obiektywów tylko ma się cały zakres w jednym), oczywiście ma przez to troszkę gorszą jakość ale dalej dla amatora dobrą i pozwala na naukę ustawień manualnych.

Jeżeli potrzebujesz aparatu "User friendly" mającego jak najmniej przycisków, mieszczącego się do kieszeni i chcesz robić zdjęcia w trybie Auto i nie zagłębiać się w technikę fotografii, to ja porad nie udzielę bo nie wiem. Sens takiego aparatu i takiego podejścia widzę jedynie w przypadku aparatu wodoodpornego do robienia zdjęć podczas uprawiania sportów wodnych (które uprawiam) gdzie np. droga lustrzanka uległa by natychmiastowemu zalaniu. Natomiast do normalnej fotografii to jak dla mnie takie aparaty większego sensu nie mają. Miałem takich kilka i wszystkimi się dobrze robiło zdjęcia jedynie w słoneczne popołudnie, od jakiegoś czasu nie zawracam sobie tego typu sprzętem głowy.

Ogólnie nie zwracaj uwagi na ilość megapixeli bo 10 wystarczy, i tak ekran Twojego komputera ma mniej. Moim zdaniem każdy wybór aparatu lub obiektywu do lustrzanki powinien być poprzedzony przeglądnięciem "Sample photos" wyszukanych w google, tylko tak da się zobaczyć czy Ci odpowiada.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

W ogóle zabrałem się do całej sprawy nie od tej strony.
Posiadam taki aparat: http://www.optyczne.pl/1084-Panasonic_L ... aratu.html - sądzicie że to jest dobry aparat czy badziewie?
Chcę go zmienić nie tylko ze względu na to że chcę mieć fajne fotki, głównie w nocy (obecnie to jest kompletna żenada jak wychodzą) ale też ze względu tego że powoli zaczyna się psuć np. włączam go, wysuwa się obiektyw i po chwili się chowa i tak parę razy, ale także z powodu wieku. :->
Odpowiedz

Kompletne badziewie... Dobre na u Cioci na imieninach jedynie. W nocy to się robi ze statywu bo lampa na zasięg ledwie kilka metrów, ale aby wyszło ze statywu to trzeba długi czas naświetlania, tylko trzeba wiedzieć, że takie coś jest i gdzie to ustawić... Polecam testy aparatów i obiektywów na http://www.optyczne.pl i zastanowienie się jakim fotografem chcę być wtedy 3 opcje jaki sprzęt kupić wymieniłem w poprzednim poście.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

Badziewiem będzie każdy aparat w cenie od 1 zł do 20.000 zł w rękach osoby bez pojęcia, proszę więc nie obrażać na zapas Panasonica :-P - miał parę udanych modeli - a od czegoś przecież trzeba zacząć.

Generalnie zgadzam się z tym, co napisał przem710. Warto jedynie pamiętać, że zakup lustrzanki z obiektywem kitowym to w perspektywie kolejne wydatki - 18-55 to zakres dobry do fotografowania w dobrym świetle, w peronach lub w niewielkiej odległości od szlaku (tym bardziej, że to 55 mm w kitach bywa już dosyć miękkie :-( ). Do fotografowania miejsc trudniej dostępnych lub w bezpieczniejszej odległości od szlaku przydaje się teleobiektyw, a do gorszych warunków jasny obiektyw.
Odpowiedz

Tylko ja już w pierwszym kompakcie Canonie A70 miałem tryby Manual, preselekcji przysłony, czasu itd. Ten konkretny Panasonic tego nie ma. Podtrzymuje twierdzenie, że to zwykła małpka nie nadająca się dla kogoś, kto chce się pouczyć fotografii.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

lolingpl napisał(a):Ja nie wiem co to kompakt czy lustrzanka, ja chcę najlepszy aparat który fotografie wyjdą przepięknie i prze bajecznie (a nie jakiś kicz).
Nie sprzęt, lecz technika, zrobi z Ciebie zawodnika! :-D

Osobiście gorąco polecałbym lustrzankę. Niektórzy mawiają, że "żadnym kompaktem nie zrobisz takiego zdjęcia jak lustrzanką". I coś w tym jest. Jednak zakup korpusu to dopiero początek "zabawy". Większość producentów do body dodaje w zestawie obiektyw o ogniskowej do 55 mm (wyjątkiem jest tu Nikon). Ale umówmy się - w przypadku fotografii kolejowej taka ogniskowa to zdecydowanie za mało. I tu pojawia się problem zakupu teleobiektywu. A to wydatek czasami większy niż zakup samego korpusu, szczególnie w przypadku lustrzanek z niższej półki. Oczywiście, są tańsze zamienniki (Tamron, Sigma), ale tu też trzeba się liczyć z większą sumą.

Alternatywą mógłby być kompakt. W tej chwili rynek tzw. "megazoomów" jest bardzo bogaty i za kwotę, którą chcesz przeznaczyć, mógłbyś znaleźć coś naprawdę bardzo fajnego.

Także zastanów się co będzie najbardziej odpowiednie do twoich potrzeb i na co będzie Cię stać. Bo nawet korpus Canon EOS-1D Mark IV z obiektywem Canon EF 200-400/4 L IS USM Extender 1.4x (cały zestaw kosztuje blisko 65000) w rękach nieodpowiedniego człowieka nie zrobi "fotografii, które wyjdą przepięknie i prze bajecznie".
Odpowiedz

I zasadniczo to o kompakcie jest bzdurą - kompakt z wymienną optyką w rodzaju Sony NEXa albo Olympusa Pena posiada zasadniczo te same możliwości i jakość obrazu co lustrzanka, tylko w mniejszej obudowie Smile
Odpowiedz

Wymienna optyka w kompakcie to też zupełnie inna bajka niż zwykły kompakt. Nigdy nie miałem czegoś takiego w rękach, więc nie będę starał się tu na siłę wypowiadać w tej kwestii...

Ale cenowo wychodzi podobnie jak lustrzanka z dolnej półki.
Odpowiedz

Son. napisał(a):I zasadniczo to o kompakcie jest bzdurą - kompakt z wymienną optyką w rodzaju Sony NEXa albo Olympusa Pena posiada zasadniczo te same możliwości i jakość obrazu co lustrzanka, tylko w mniejszej obudowie Smile

Z tego co widzę to Olympus PEN ma dwu krotnie większe szumy na ISO 400 i 800 niż mój Pentax K-X:

http://www.optyczne.pl/119.7-Test_apara ... w_RAW.html

http://www.optyczne.pl/130.7-Test_apara ... w_RAW.html

Dla mnie Body ma mieć przede wszystkim jak największe używalne ISO bo pociągi są w ruchu potrzeba krótkich czasów a nie zawsze robimy w słoneczne popołudnie. Ja rozumiem że ten Olympus pewnie i tak mało szumi w porównaniu do np. małpki Samsunga, który nam pokazał kolega lolingpl ale dwa razy bardziej niż mój Pentax. Poprostu matryca 3/4 to nie ASP-C i tyle. Dodatkowym problemem bezlusterkowców (nawet tych z matrycami ASP-C) jest moim zdaniem dostępność obiektywów. W tych bezlusterkowcach są zwykle nowe bagnety i trzeba kupować nowe obiektywy a do systemów Canon, Nikon, Sony, Pentax jest pełno używanych obiektywów na Allegro i Ebay. Używane tele z AF kupisz już 300-400. Tele bez AF kupiłem dla testu czy mi w ogóle tele jest potrzebny za 70 zł (Pentax jako jedyny ma w sobie potwierdzanie ostrości i pułapkę ostrości manualnych więc nie jest bardzo trudne robienie nimi zdjęć) i można się bawić w fotografię nie dużym kosztem, a tu tylko nowe obiektywy i bardzo ograniczony wybór. I to nie tylko jeżeli chcesz tanie obiektywy jak ja. Jeżeli masz większe fundusze na drogie obiektywy to w systemach lustrzanek też będzie większy wybór drogich obiektywów. Dodatkowo te bezlusterkowce są bez wizjera. Ja już odzwyczaiłem się od kadrowania na LCD.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

No tak, szumy... Za wiele uwagi przywiązujesz do aspektu technicznego. Mój aparat też ma je większe niż twój K-X, tylko... co z tego, skoro nie przeszkadza mi to w robieniu zdjęć?

- matryca PENa to 4/3, a nie 3/4. Matryca z Olympusa OM-D (ten sam system) szumi znacznie mniej. Matryca z Sony NEX to ta sama matryca którą masz w K-X - też szumi bardziej? A do NEXa przez przejściówki podłączysz prawie każdą szklarnię. Znajdziesz również NEXa z wizjerem. Panasonic GF z rodziny 4/3 również ma wizjer, podobnie jak OM-D. Manualne obiektywy z NEXem współpracują bez problemu - ze względu na inną metodę działania AF lepsze modele mają również bezproblemowe potwierdzenie ostrości, ze wskazaniem nawet GDZIE ta ostrość jest.
Odpowiedz

No tak tylko czemu nagle rezygnować z lustrzanek. Bezlusterkowca do kieszeni dżinsów (tak jak to się kiedyś robiło z małpkami typu Canon A70) i tak nie zmieszczę bo obiektyw wystaje. Więc i tak muszę to nosić w plecaku to równie dobrze mogę lustrzankę, bez różnicy. A że większa i cięższa to przy robieniu zdjęć tylko zaleta bo pewniej w dłoni się trzyma. Choć no słyszałem, że niektórych boli ręka od długiego trzymania kilograma w dłoni no ale u siebie tego nie zaobserwowałem nawet przy dłuższym fotografowaniu więc mnie problem nie dotyczy a bynajmniej siłaczem ani pakerem zdecydowanie nie jestem. Więc nie wiem po co miałbym się przesiadać na bezlusterkowce. Myślę że są one chwilową modą. Podobno popularne w Azji a w europie jakoś się ludzie nie przekonuja.

Co do szumów, to tak nie chcę szumów. Wiesz kolej to ja robię głównie na tekstury, widokowo rzadko i bez pasji (nie chce mi się stać w krzakach i czekać nie wiadomo ile), natomiast robię trochę krajobrazów widokowo, często w trudnych warunkach oświetleniowych, przed wschodem słońca itd. Ostatnio zdarzyło mi się robić jaskinię z ręki gdzie oświetlenie to były jedynie latarki i mimo założenia jasnego obiektywu 50mm F 2.0, to potrzebne mi było ISO 1600. To że tobie nie potrzeba mało szumiącego aparatu to nie znaczy, że inni nie potrzebują, należy rozumieć, że każdy ma inne potrzeby. I nie chodzi mi o doszukiwanie szumu na full cropie tylko by na rozmiarze dopasowanym do monitora nie było to pokaże do czego mi potrzebne mało szumu, np z tej jaskini i inne z przed wschodu słońca:

[Obrazek: 08_ISL_Snaefellsnes_102_stitch_1.jpg]

[Obrazek: 24_SCOTLAND_045_1.jpg]
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

Ponieważ powoli bezlusterkowce dorównują jakością lustrzankom, mając mniejsze i poręczniejsze gabaryty przy coraz lepszej eergonomii. Dzisiejsze premiery od Sony wskazują na to, że to przyszłość sprzętu fotograficznego.

EDIT: robiłem zdjęcia koncertowe, na ISO 3200, uzyskując zadowalający efekt, więc o co chodzi? Szum można wykorzystać dla poprawienia wyglądu, nie zawsze obraz gładki jak pupcia noworodka jest najlepszy.
Odpowiedz

No właśnie o to, że jeżeli w ogóle się staną popularne to tak jak piszesz w przyszłości. A na razie do lustrzanek jest kilkadziesiąt razy więcej obiektywów i innych dodatków do wyboru. Z przejściówkami mam złe doświadczenia, np. próbowałem przejściówki M42 i obiektywu z Zenita i było kilka problemów (brak nieskończoności, może 50-ką się robi portrety ale ja nie lubię takich ograniczeń i inne problemy). A na bagnet Pentaxa bez żadnych przejściówek podłączysz za równo najnowszy super klasy obiektyw za 5000 z ostrzeniem ultradźwiękami itd, jak i analoga z przed 30 lat tylko nie od Zenita a ze starych lustrzanek analogowych Pentaxa (na allegro tych obiektywów pełno). Kiedy bezlusterkowce będą miały tyle dodatków co lustrzanki to możemy rozmawiać, na razie dla mnie to nie ma sensu tylko po to by aparat ważył pół kilo mniej. Jak pisałem mój Pentax K-X nie jest dla mnie za ciężki, może jakiś Full-Frame ważący 3 kg by był ale mój K-X nie jest.
Mám rád Českých Drah.
Odpowiedz

PS

[Obrazek: 8655109907_08108b2a58_n.jpg]
395 by Son., on Flickr

usuń z tego szum i ziarno, nie zostanie wiele.

[Obrazek: 8661603524_e11059a07e_n.jpg]
397 by Son., on Flickr

Aha, tu masz parę zdjęć przed i o wschodzie słońca. http://www.flickr.com/photos/Son./se ... 965646346/ Nie zauważyłem, żeby aparat mnie jakoś ograniczał, choć połowa zdjęć była zrobiona bez statywu.

PS no ja robię przez prostą przejściówkę mechaniczną z Canona do M42 i gra wszystko. Z faktu istnienia tylu obiektywów wynika dokładnie nic - ktoś kto kupuje najprostszą lustrzankę i tak nie kupi z tego nic poza najprostszymi, które mają odpowiedniki we wszystkich systemach.
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Jaki program do obróbki zdjęć? 3kV 0 817 23.02.2023, 13:39
Ostatni post: 3kV
  Obróbka zdjęć KeM9T 0 1 806 08.05.2021, 09:06
Ostatni post: KeM9T
  Umieszczanie zdjęć w Galerii ET22FAN 0 1 905 18.11.2020, 23:42
Ostatni post: ET22FAN
Question Wybór aparatu do kolejowych zdjęć norbis97 8 6 877 31.01.2018, 21:33
Ostatni post: Bilet Ś-krzyski
  Wystawa zdjęć Miłośników Kolei w Parowozowni Skierniewice Valcyte 11 6 136 22.09.2014, 10:21
Ostatni post: Valcyte

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.