Liczba postów: 558
Liczba wątków: 15
Dołączył: 09.12.2014
Reputacja:
4
Mam takie małe pytanie - dajmy na to mamy skład na 160 z lokomotywą również na 160, z podwójną obsadą. Mamy +15 opóźnienia. Na szlaku szlakowa 160, rozkładowa na danym odcinku 120. Można pojechać 160 żeby nadrobić opóźnienie? Przecież jeżeli skład jest na 160 jak i szlakowa 160 to nie powinno być problemu.
A jak auto leci smialo 200 i widzisz B-33 do 110?
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 15
Dołączył: 09.12.2014
Reputacja:
4
Nie przeczytałeś dokładnie, chodzi o rozkładową 120 przy składzie na 160 i szlakowej 160.
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.06.2012
Reputacja:
0
Rok temu z różnych powodów trafiło mi się popracować jako pracownik utrzymania czystości w pociągu i zdarzało mi się wtedy jeździć przez dłuższy czas na EIC Paderewski. Kwestię podejścia niektórych osób do pracy jak i wymagań IC pominę.
Z tego co mówiła mi drużyna konduktorska V rozkładowa wynosiła 120 km/h i była ona na dłuższym odcinku niższa od V drogowej. Przykładowo najczęściej ciągnęła nas Siódemka i "pod nią" ustalany był rozkład, ale zdarzały się dni że ciągnęła nas Świnia a nawet i Husarz. W tych przypadkach prędkość podana na wyświetlaczach w wagonach była w okolicach 140 km/h albo 160 km/h. Pociąg oczywiście był dużo przed czasem w Koninie czy na stacji końcowej.
Dwa, trzy razy posłali nas też torem lewym żeby wyprzedzić pociągi regionalne.
Paragraf 63, ust. 3 Ir-1 głosi "Przy opóźnieniu pociągu należy stosować skrócony czas jazdy pociągu". Jednak dalej można przeczytać że nie wolno przekraczać prędkości z wrj i prędkości konstrukcyjnej, itp.
Nie mogę znaleźć jednoznacznej definicji "Skrócony czas jazdy pociągu", nie wiem czy dobrze to interpretuję ale jak dla mnie pozwala to mechanikowi przekroczyć prędkość rozkładową jeżeli nie przekracza on prędkości drogowej i konstrukcyjnej lokomotywy czy wagonów tak jak to podałem w/w przykładzie. Przypomnę tylko, że pociąg jechał przed czasem, a nie na styk czy po czasie.
Jeżeli źle interpretuję zapis z Ir-1 to prosiłbym o w miarę proste wytłumaczenie.
Liczba postów: 483
Liczba wątków: 11
Dołączył: 24.01.2012
Reputacja:
0
Mnie się kiedyś zdarzyło jechać osobowym, który nadrobił opóźnienie w ten sposób, że zamiast 60 km (prędkość konstrukcyjna toru) było prawie cały czas ok. 80 km/h. Nadrobił w ten sposób 6 min na 21 km z (6 zatrzymań po drodze). Ale to chyba było czyste ryzyko maszynisty, zwłaszcza, że trasa jest kręta. Na sąsiedniej trasie zdarzył się mniej więcej w tym samym okresie taki wypadek na przejeździe, w którym maszynista przekroczył dozwoloną prędkość o 30 km/h, ale nie wiem, czym to się dla niego skończyło. Nieco ponad rok temu jechałem TLK z Kutna do Poznania, który był ok. 40 min opóźniony i także śmigał >140 km/h zamiast rozkładowej 120, a ciągnęła nas dziewiątka wtedy (ponoć z związku z jakąś awarią).
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 11
Dołączył: 17.09.2014
Reputacja:
7
Z reguły np. w PRach za przekroczenie o 20 km/h maszynista traci połowę premii Znajomy maszynista przez przypadek na ograniczeniu do 80 jechał 100, i taką otrzymał karę...
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
W żadnym wypadku nie wolno przekraczać prędkości wskazanej w rozkładzie jazdy. Skrócony czas jazdy podany jest w tymże rozkładzie i uzyskuje się go "dobrze kręcąc".
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 15
Dołączył: 09.12.2014
Reputacja:
4
Nawet gdy prędkość drogowa (tzw. szlakowa) i konstrukcyjna składu pozwalają na więcej? Toż to absurd. Często zdarza się że w planie siódemki ciągnie dziewiątka (na szlaku na 160) i można by łatwo nadrobić wtedy opóźnienia. Poza tym ktoś wcześniej napisał co innego...
Liczba postów: 1 430
Liczba wątków: 62
Dołączył: 28.02.2018
Reputacja:
3
Pamiętam jak kiedyś, tak ze 3-4 lata temu, widziałem na stacji Warszawa Zachodnia ekspres z Krakowa (jeśli mnie pamięç nie myli to była Maria Skłodowska-Curie), który przyjechał 30 minut przed planem i kwitł przez te pół godziny na Zachodniej. Wagony ciągnął Husarz, a z tego co pamiętam (i co by wynikało z czasu jazdy) zwykle ten ekspres targała EU07.
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
Ja sam jechałem parę lat temu czymś PICu z Krakowa, który przyjechał na zachodni 10 min przed czasem. Ale wtedy to chyba jechał wtedy zgodnie z rozkazami. Bo był wtedy taki okres, że z powodu remontów na CMK czas jazdy rozkładowo wydłużono, ale remonty się jeszcze nie zaczęły.
A co do jazdy powyżej szlakowej, to o ile mnie pamięć nie myli był to powód katastrofy kolejowej na wiedence koło Piotrkowa Trybunalskiego. Ale to była wersja me(n)dialna, więc nie wiem tak do końca jak było naprawdę.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
szy_mat napisał(a):Nawet gdy prędkość drogowa (tzw. szlakowa) i konstrukcyjna składu pozwalają na więcej? A dasz sobie rękę/nogę/coś innego uciąć, że w składzie pociągu nie ma wagonu, który jest przystosowany do prędkości niższej niż konstrukcyjna lokomotywy? Niekoniecznie z powodów konstrukcyjnych, ale na przykład z powodu polecenia warsztatu, którego maszynista nie dostaje.
Cytat: Wagony ciągnął Husarz, a z tego co pamiętam (i co by wynikało z czasu jazdy) zwykle ten ekspres targała EU07.
Dwie rzeczy: moc elektrowozu i precyzyjne liczenie kiedy ostatnia oś schodzi z powolnej. Zresztą na CMK czasy były wydłużane, Wełtawa nieraz i godzinę stała na Zachodnim.
Cytat:A co do jazdy powyżej szlakowej, to o ile mnie pamięć nie myli był to powód katastrofy kolejowej na wiedence koło Piotrkowa Trybunalskiego. Ale to była wersja me(n)dialna, więc nie wiem tak do końca jak było naprawdę.
Pod Piotrkowem przyczyną było OIDP pęknięcie szyny, wykolejenie wagonu i zajęcie skrajni sąsiedniego toru.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 2 088
Liczba wątków: 37
Dołączył: 17.08.2013
Reputacja:
1
No dobrze, ale czy przyczyną pęknięcia szyny nie była nadmierna prędkość?
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Pod Piotrkowem była wada materiałowa.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 499
Liczba wątków: 4
Dołączył: 25.12.2012
Reputacja:
0
Nie ma mowy aby w jakimkolwiek wypadku przekroczyć prędkość wskazaną w rozkładzie jazdy. Są takie kwiatki których nikt nie potrafi wytłumaczyć: Szlak jednotorowy na 120km/h w rozkładzie prędkość każdego pociągu wynosi 115 w przeciwnym kierunku 110 a szlak bez żadnych wielkich wzniesień.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Bywają i takie, na których jeden pociąg ma ograniczenie do 65, drugi 70, trzeci 80, choć wszystkie jako Vmax mają wpisane 80. Niestety nie znalazłem mądrego, który wyjaśni mi skąd się to bierze.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
|