Rewident taboru, dyspozytor - dzień pracy

[mushu0]

Szukam informacji odnośnie jak wygląda dzień pracy osoby na stanowisku rewidenta taboru i dyspozytora, jak wygląda stanowisko pracy, jakich narzędzi używa, gdyby ktoś z forumowiczów pracował na tym stanowisku i mógł opisać mi dokładnie swoje stanowisko i czynności jakie wykonuje w trakcie pracy, a także przed pracą i po pracy byłabym bardzo wdzięczna.

Studentka pozdrawia serdecznie i liczy na odzew

[kandydat]

Ktoś może się podzielić informacja jak zostać rewidentem ? Jestem technikiem oraz skończyłem studia uzyskując tytuł inżyniera

[stmichal]

Czy na prawdę chcesz z takim wykształceniem iść na rewidenta? Wiesz na czym ta praca polega? Trudno znaleźć trudniejszą i bardziej odpowiedzialną pracę na kolei. Dodatkowo śmiesznie płatną i niebezpieczną.
Łazisz po torach w nocy, w deszczu, śniegu, słocie, czy jak słońce praży ponad 30 stopni (przy pudłach wagonów pewnie z 50). Przeciskasz się między wagonami, które w większości przypadków są starsze od Ciebie i jakby postępować w 100% zgodnie z instrukcją to w każdym znalazł byś jakiś defekt wyłączający go z jazdy. Duża ilość typów wagonów - zwłaszcza obecnie - też nie poprawia sytuacji. Dodatkowo konieczność jazdy do zdarzeń, chodzenia nie raz kilka kilometrów do składu albo później przy ściąganiu do stacji. Nawet robienie prób na zarośniętych stacjach gdzie raczej całą uwagę powinieneś skupić żeby nie wejść w dziurę po studzience albo w jakieś przewody. Ponadto wszystko to świadczysz własnym podpisem więc nie daj Boże jak coś się stanie za 2 dni 500 km dalej to Ty pierwszy jesteś brany do odpowiedzialności. I to za takie śmieszne pieniądze...
Z zalet jedynie to w miarę regularny czas i miejsce pracy i przy trybie pracy po 12h, sporo czasu wolnego. Jedynie można polecić to komuś kto ma własny "biznes" i chciałby mieć płacone składki i... pewnie trochę wyrypane na tą niewdzięczną robotę.

Rewidentów potrzebują wszędzie, jeśli tylko trafisz na przyjęcia (tzn. zbierze się większa ilość osób) to z pewnością dostaniesz się wszędzie i przyjmą Cię z otwartymi ramionami. Najlepiej zadzwoń/napisz/przejedź się do dyrekcji przewoźnika u którego chciałbyś pracować. Większość jak zobaczy jak to wygląda to ucieka z tego stanowiska. Średnia wieku to pewnie sporo powyżej 50 lat więc będą potrzebować co raz bardziej, więc jest to zawód perspektywiczny. Może kiedyś będzie też bardziej doceniany...

[kandydat]

Dzieki za tak wyczerpująca odpowiedz. No sam nie wiem nic co robić. Czekałem aż jakiś przewoźnik utworzy kurs na licencję maszynisty. CZAS UCIEKS A kursu nie ma. Wg Ciebie jakich zarobków można się spodziewać ? Pojawiło się ogłoszenie o naborze w Łodzi czyli blisko mnie. Tylko czy mam szanse się dostać nie mając uprawnień rewidenta ? Rozumiem że jak dadzą mi ta pracę to wtedy wyślą mnie na ten kurs ? Sorki że tyle pytań ale o tym jak zostać rewidentem jest w internecie bardzo niewiele...

[stmichal]

@kandydat
Jeżeli masz wykształcenie techniczne i lubisz "babrać" się w takich rzeczach to już lepiej idź na warsztat. Jeśli rzeczywiście masz smykałkę to z Twoim wykształceniem szybko awansują Cię na brygadzistę/specjaliste/mistrza itp. będziesz zarabiał przyzwoitą kasę, z czasem fizycznie się nie napracujesz a przynajmniej wszystko "pod dachem" w uczciwych godzinach pracy.

Jeśli chcesz iść na maszynistę to kilka lat temu rozwiązaniem było zrobienie prywatnie kursy na licencję, a potem prędzej czy później znalezienie przewoźnika który zrobi świadectwo. Jak jest teraz nie wiem- warto poszukać/ podpytać przewoźników. 

Jeśli tylko spełniasz wymagania zdrowotne to raczej pracę jako rewident masz pewną. Zarobki i system wynagrodzeń zależą od przewoźnika i zakładu ale... cudów bym się nie spodziewał. Konkretnej kwoty Ci nie napiszę bo zaraz ktoś ją zneguje. Z tego co się orientuję ludzie z 30-40 letnim stażem 3 z przodu nie widzą.
Co do szkolenia szczegółów nie znam wiem jedynie jak mniej więcej wygląda mnie w firmie. Z tego co pamiętam trwa mniej niż rok, sporo jest warsztatu (chyba 2-3 miesiące) trochę teorii a tak to praktyka przy czynnościach rewidenta. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz.

[kandydat]

Techniczne jak techniczne. Technikiem mechanizacji rolnictwa. Chce coś zmienić w życiu. Poszukują pracownika do łodzi. TO NIE JEST praca w jednym miejscu ? Na start nie liczę na duże zarobki ale fajnie by było mieć te 2300-2400 na start. Tylko jak dla mnie niezrozumiałe są te wymagania. Odbycie stazu. Czyli rozumiem że u nich ? Chyba wyśle papiery. Jak się uda to fajnie. Chciałbym pracować po 12 godz i i w spółce państwowej. Pracowałem już na produkcji u prywaciarza i dziękuję. .Ty jesteś rewidentem ?

[stmichal]

Dalej nie napisałeś o jakiego przewoźnika chodzi :-), w której firmie chciałbyś się zatrudnić.
U prywaciarza mogą Cię wozić albo i sam się wozisz nie raz po całym kraju. W PKP Cargo masz teoretycznie jedną "przypisaną" stację ale w zależności od zakładu obsługujesz obszar kilkudziesięciu kilometrów, gdzie albo dowozi Cię samochód albo jeśli to możliwe jedziesz z drużyną trakcyjną/pociągiem pasażerskim. W pasażerskich jest jeszcze inaczej.
Tak, po odbyciu rekrutacji zostajesz od pierwszego dnia zatrudniony i szkoląc się dostaniesz pensje. Pewnie oscyluje ona w tym czasie w okolicach najniższej krajowej plus bardzo niewielkie dodatki. Później niewiele lepiej. Przez wszystkie staże stanowiskowe przechodzisz będąc zatrudniony - normalnie świadczysz pracę na rzecz pracodawcy. Na warsztacie wykonujesz najprostsze prace - pomagasz na stałe zatrudnionym tam pracownikom przy okazji ucząc się w ten sposób budowy i usterek spotykanych w taborze. Podobnie na stażu stanowiskowym albo robisz próbę razem z rewidentem albo najpierw Ty robisz, a potem on po Tobie sprawdza. Albo siedzisz w kanciapie, bo gość ma na Ciebie wyrypane :-D.
Ja dzięki Bogu nie jestem rewidentem, nie mniej pracując na stanowisku maszynisty mam z nimi non stop kontakt.
Jak chcesz jakieś szczegóły to napisz mi prywatną wiadomość, po co mamy zaśmiecać forum.