Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rozważania na temat szyfrowania i software
#31
szy_mat napisał(a):Wiele układów radiowych ma też funkcję zmiany IMEI, z tym że musiałbym dodatkowo "żonglować" kartami SIM dla zachowania pełnej anonimowości.

Konkretnie to nie mieszać SIM z telefonami do czynności kompromitujących. Co z tego, że masz 100 SIMów, skoro używasz je na telefonie zarejestrowanym na Ciebie? Z tego morał jest jeden: czasami warto wyłączyć telefon.

pasqudek napisał(a):A dostosowac Qubes OS do urzadzen mobilnych?

Sam tego własnym sumptem nie dostosujesz, a przemysłu do tego nie przekonasz raczej, bo przemysł żyje ze szpiegostwa. Natomiast nie wierzę w całe anonimowe systemy operacyjne. Bezpieczne mogą być pewne rozwiązania.
Odpowiedz

#32
Cytat:Konkretnie to nie mieszać SIM z telefonami do czynności kompromitujących. Co z tego, że masz 100 SIMów, skoro używasz je na telefonie zarejestrowanym na Ciebie? Z tego morał jest jeden: czasami warto wyłączyć telefon.

Cytat:Wiele układów radiowych ma też funkcję zmiany IMEI

IMEI jest jedynym numerem niezależnym od karty SIM który telefon "melduje" BTSowi...

Cytat:A dostosowac Qubes OS do urzadzen mobilnych?

Android AOSP jest bezpieczny, bez szpiegostwa. Tylko że userzy nie chcą rezygnować z wygód które daje konto Google. Istnieje coś co pozwala przy takim "czystym" systemie użyć np. OwnCloud do synchronizacji?
Odpowiedz

#33
szy_mat napisał(a):IMEI jest jedynym numerem niezależnym od karty SIM który telefon "melduje" BTSowi...

Tak, ale połączenie już wykonuje odpowiedni numer. Nawet SMS.

szy_mat napisał(a):Android AOSP jest bezpieczny, bez szpiegostwa. Tylko że userzy nie chcą rezygnować z wygód które daje konto Google.

Ja zrezygnowałem i korzystam z normalnego Androida. Natomiast smartfon sam z siebie nie jest wolny od szpiegostwa. Trzeba pamiętać o ciasteczkach i IP...
Odpowiedz

#34
- Normalny Android to Android z usługami Google - normalność definiuje o ile pamiętam twórca systemu. A AOSP to zubożona wersja open source.
- użytkownicy cenią sobie usługi i wygodę. Nie kupują smartfona, by się z nim męczyć. No i paranoja też miewa granice ;-)

- Zamaskowanie IP to akurat prosta sprawa. Dość zresztą niezależna od systemu.
Odpowiedz

#35
A jak wiadomo Android ma dość dużo dziur aby uważać go za bezpieczny.
Odpowiedz

#36
A ty Pasqudek jak zwykle wbrew faktom? Smile

http://www.spidersweb.pl/2016/04/bezpie ... aport.html

http://googlepolska.blogspot.com/2016/0 ... a-rok.html
Odpowiedz

#37
pasqudek napisał(a):A jak wiadomo Android ma dość dużo dziur aby uważać go za bezpieczny.

pasqudek, parafrazując Cumę z "Vinci", "nie ma bezpiecznych systemów, są tylko słabo zbadane.". :-)
Odpowiedz

#38
Son., jakoś nie mam zaufania do tego co mówi producent o swoim sprzęcie - bez względu na to który producent to jest. Jak bardzo pochlebne by to nie było historia zna wiele przypadków wychwalania sprzętu / oprogramowania przez producentów, gdzie po czasie okazywało się że coś jest dziurawe jak ser szwajcarski albo że ktoś sam otwiera "niektórym" furtkę. Natomiast nie sposób zgodzić się z dwoma cytatami z pierwszego przytoczonego przez Ciebie artykułu:
Cytat:W zeszłym roku poziom zabezpieczeń został wyniesiony na wyższy poziom, co zaowocowało również zwiększeniem świadomości użytkowników, bo to od niej powinna zacząć się rozmowa o bezpieczeństwie platformy.
To użytkownik w lwiej części jest odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo, ja np. do dziś używam Androida 2.3 do wszystkiego i jeszcze nic złego mi się nigdy nie stało. Oczywiście liczę się z tym że któreś "mocarstwo" software'owe lub inne może podsłuchiwać pewne moje treści ale treści te ograniczam do takich które w przypadku kradzieży - nawet fizycznej - nie dadzą złodziejowi niczego. I drugi cytat jest właśnie powiązany z końcówką mojej wypowiedzi
Cytat:Google ochroni nas przed złośliwym i niebezpiecznym oprogramowaniem. Ale kto nas ochroni przed Google’em?

Pozdrawiam
sm31-131
Pełnia mojej miłości? SM31-007 o imieniu Tosia z komputerem w środku :-)
Odpowiedz

#39
sm31-131 napisał(a):jakoś nie mam zaufania do tego co mówi producent o swoim sprzęcie - bez względu na to który producent to jest.

Sam Google ma hasło "Don't be evil" czyli "Nie bądź zły". A tym czasem sama handluje danymi prywatnymi z amerykańskimi agencjami typu NSA...
Odpowiedz

#40
masovian napisał(a):
sm31-131 napisał(a):jakoś nie mam zaufania do tego co mówi producent o swoim sprzęcie - bez względu na to który producent to jest.

Sam Google ma hasło "Don't be evil" czyli "Nie bądź zły". A tym czasem sama handluje danymi prywatnymi z amerykańskimi agencjami typu NSA...

Jakaś oficjalna informacja, że handluje czy tylko tak ci się zdaje? Bo udostępnienie danych na żądanie sądu to jednak nie to samo.

[ Dodano: 2016-05-07, 20:20 ]
sm31-131 napisał(a):Son., jakoś nie mam zaufania do tego co mówi producent o swoim sprzęcie - bez względu na to który producent to jest. Jak bardzo pochlebne by to nie było historia zna wiele przypadków wychwalania sprzętu / oprogramowania przez producentów, gdzie po czasie okazywało się że coś jest dziurawe jak ser szwajcarski albo że ktoś sam otwiera "niektórym" furtkę.

Każda pliszka swój ogonek wali, to prawda, natomiast jakimś tam potencjalnie miernikiem bezpieczeństwa jest też kategoria i liczba dziur znajdowanych w oprogramowaniu przez niezależnych developerów. Fakt, że większość kodu Androida jest Open Source ułatwia obiektywny audyt kodu. I Android wypada całkiem nieźle. Natomiast osobiście nie użyłbym do niczego co wymaga bezpieczeństwa Androida tak starego jak 2.3 - wszystkie znane wersje mają niezałatany błąd „Heartbleed” w bibliotece OpenSSL.
Odpowiedz

#41
Son. napisał(a):
masovian napisał(a):
sm31-131 napisał(a):jakoś nie mam zaufania do tego co mówi producent o swoim sprzęcie - bez względu na to który producent to jest.

Sam Google ma hasło "Don't be evil" czyli "Nie bądź zły". A tym czasem sama handluje danymi prywatnymi z amerykańskimi agencjami typu NSA...

Jakaś oficjalna informacja, że handluje czy tylko tak ci się zdaje? Bo udostępnienie danych na żądanie sądu to jednak nie to samo.

Słyszałeś o kimś takim jak Edward Snowden?
Odpowiedz

#42
Snowden to teraz gada, co mu Wołodia każe i trudno się dziwić, bo gdy przestanie, to natychmiast trafi do amerykańskiego pierdla. Zresztą jego wiedza też już jest z lekka przeterminowana.
Jaro

Odpowiedz

#43
masovian napisał(a):
Son. napisał(a):
masovian napisał(a):
sm31-131 napisał(a):jakoś nie mam zaufania do tego co mówi producent o swoim sprzęcie - bez względu na to który producent to jest.

Sam Google ma hasło "Don't be evil" czyli "Nie bądź zły". A tym czasem sama handluje danymi prywatnymi z amerykańskimi agencjami typu NSA...

Jakaś oficjalna informacja, że handluje czy tylko tak ci się zdaje? Bo udostępnienie danych na żądanie sądu to jednak nie to samo.

Słyszałeś o kimś takim jak Edward Snowden?

Mówisz o tym facecie na garnuszku Wołodii Putina? Na pewno jest tak samo obiektywny teraz jak Joanna Lichocka.
Odpowiedz

#44
ET40 napisał(a):Snowden to teraz gada, co mu Wołodia każe i trudno się dziwić, bo gdy przestanie, to natychmiast trafi do amerykańskiego pierdla. Zresztą jego wiedza też już jest z lekka przeterminowana.

Po pierwsze, zaczął mówić kiedy o Rosji to co typowy Amerykanin, a po drugie właśnie to, jak zareagowały władze USA dowodzi, że nie były to bajki. A że Wołodia go zwabił i rżnął przez jakiś czas obrońcą praw człowieka to inny aspekt tej sprawy...
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
5 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.