Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Albo dzieci, albo infrastruktura
Koni, Czyli lepiej aby pracodawca nie opłacał za Ciebie składek, np. : zdrowotnej, emerytalnej? Nie mieć urlopów, itp., itd.?
Odpowiedz

Lubuszanin napisał(a):Nie, ale jeżeli nie miałbym wyboru i zamiast tej "murzyńskiej" stawki pobierać za siedzenie na dupie i czekanie aż robota sama przyjdzie za 500 zł kuroniówki miesięcznie i robić z siebie jakąś ofiarę losu bo ni ma dla mnie pracy, to nie pogardziłbym.
Człowiek w skrajności z głodu zje własne odchody albo drugiego człowieka, aby tylko przeżyć. Podobnie tutaj, ludzie chwytają się takiej pracy, bo nie mają innej i nie mają wyjścia. Ale to nie znaczy, że tak ma być.
Lubuszanin napisał(a):Widzę że kolega jest stworzony do wyższych celów, czy kiwnie kolega w moją stronę palcem za 30 zł ?
Nie rozumiem pytania. Możesz jaśniej?
Lubuszanin napisał(a):Nie chce generalizować, to tylko luźna sugestia, ale czy jak wam nad tą Wartą Stilon upadł to czy wy biedni staliście się jakimiś pionkami którymi ktoś musi pokierować, ktoś musi dać pracę, i to najlepiej tą samą ? Trzeba być w życiu obrotnym, kombinować, bo inaczej nic się nie osiągnie lub spadnie na samo dno.
Nie znam dokładnie Stilonu, ale w Polsce jest całe mnóstwo zakładów pracy, które nie powinny upaść. Zamiast chronić państwowe zakłady, dobijano je dodatkowymi obciążeniami (np. popiwek) czy też z dnia na dzień zwiększano oprocentowanie już zaciągniętych kredytów obrotowych o kilkadziesiąt razy. Takiej skali destrukcji przemysłu jak w Polsce nie było w żadnym innym kraju Bloku Wschodniego - to zostało dowiedzione.
Także punktem wyjściowym nie jest to, co zrobili pracownicy po zlikwidowaniu Stilonu, a to, czy Stilon musiał być zlikwidowany. A z pewnością w Stilonie były lany rozwojowe przedsiębiorstwa.
Lubuszanin napisał(a):Czasy kiedy było tylko daj daj daj dawno minęły.
Nie minęły. Jako obywatel, chętny do pracy, mam prawo oczekiwać, że państwo zapewni mi pracę - na etat, należycie płatną, w miejscu zamieszkania (albo z mieszkaniem), możliwie najlepiej dopasowaną do indywidualnych predyspozycji zawodowych. Tylko państwo ma możliwości takiego zapewnienia pracy, więc mamy prawo tego się domagać.
Lubuszanin napisał(a):Współczuje Ci że siedziałeś 9 miesięcy na bezrobociu, bo ja bym od nicnieroboty chyba ześwirował. Jak rozwiązali mi GSy i PZBD, po masowych zwolnieniach w Zastalu, nie przypominam sobie żebym nie chwycił się czegokolwiek, najdłużej chyba bez żadnego zajęcia byłem przez 2 lub 3 tygodnie. Chyba lepiej popracować jakiś przejściowy czas za, niech Ci będzie, niską stawkę i jakoś sobie żyć, niż nic nie robić i za jakieś ochłapy próbować się utrzymać.
Akurat przez te 9 miesięcy miałem minimalne środki na bieżące utrzymanie, więc nie musiałem się uciekać do pracy rozdawcy ulotek na mieście, która jest może dobra dla jakiś uczniów jako dorobienie, a nie na normalną pracę dla dorosłego człowieka utrzymującego się samodzielnie.
Praca fizyczna z przyczyn zdrowotnych u mnie odpada, a przeciwnym wypadku pewnie nie trwałoby to 9 miesięcy.
Odpowiedz

Lubuszanin napisał(a):Ukraińcy masowo do Radomia raczej nie przyjeżdżają.

Nie wiem co to ma do rzeczy. Nie wiem też kiedy ostatni raz byłeś w Radomiu... Ale Jeżeli ma to jakiś związek ze mną, to ja w Radomiu nie mieszkam, a Ukraińców widzę bardzo często. Zwłaszcza na swoim powiatowym dworcu autobusowym...

Koni napisał(a):Niektórym pracodawcom, właścicielom firm nie opłaca się zatrudniać ludzi na umowy i płacić za nich sporo kasy

No właśnie. A państwo powinno ustanowić prawo, żeby nie opłacały się umowy śmieciowe...
Odpowiedz

masovian napisał(a):
Koni napisał(a):Niektórym pracodawcom, właścicielom firm nie opłaca się zatrudniać ludzi na umowy i płacić za nich sporo kasy

No właśnie. A państwo powinno ustanowić prawo, żeby nie opłacały się umowy śmieciowe...

A już najlepiej, żeby państwo ustaliło, że płacić należy wszystkim po równo i czy się stoi czy się leży Smile
Odpowiedz

masovian napisał(a):
Koni napisał(a):Niektórym pracodawcom, właścicielom firm nie opłaca się zatrudniać ludzi na umowy i płacić za nich sporo kasy
No właśnie. A państwo powinno ustanowić prawo, żeby nie opłacały się umowy śmieciowe...
Nie musi. Może po prostu egzekwować prawnie.
Niech przynajmniej egzekwuje obecne przepisy, które już teraz zabraniają stosowania innych umów dla zastępowania umów o pracę. Tymczasem państwo polskie nie egzekwuje tego choćby w swoich spółkach, np. w PLL „Lot” 1/3 pilotów nie ma umów o pracę.
Odpowiedz

Ale LOT nie stosuje umów śmieciowych (o dzieło, zlecenia) tylko kontrakty z podmiotami gospodarczymi. A to nie jest zabronione i nie ma żadnych przepisów które by mogły tego zabronić bez ingerencji w swobodę działalności gospodarczej.
Odpowiedz

Mariusz W. napisał(a):
masovian napisał(a):
Koni napisał(a):Niektórym pracodawcom, właścicielom firm nie opłaca się zatrudniać ludzi na umowy i płacić za nich sporo kasy
No właśnie. A państwo powinno ustanowić prawo, żeby nie opłacały się umowy śmieciowe...
Nie musi. Może po prostu egzekwować prawnie.
Niech przynajmniej egzekwuje obecne przepisy, które już teraz zabraniają stosowania innych umów dla zastępowania umów o pracę. Tymczasem państwo polskie nie egzekwuje tego choćby w swoich spółkach, np. w PLL „Lot” 1/3 pilotów nie ma umów o pracę.

Na jedno wychodzi. Mam nadzieję, że po ustanowieniu minimalnej płacy godzinowej, coś si polepszy.
Odpowiedz

pasqudek napisał(a):Koni, Czyli lepiej aby pracodawca nie opłacał za Ciebie składek, np. : zdrowotnej, emerytalnej? Nie mieć urlopów, itp., itd.?
Ale ja nie mam nic przeciwko zatrudnianiu na jakieś umowy, byle były to normalne, realne umowy o pracę.
Pracowanie na "śmieciówkach" nic tak naprawdę nie daje, bo nie ma z tego odprowadzanych składek.
Dla niektórych lepiej opłaca się pracować "na czarno", bo mają z tego lepsze zyski, ale to jest "na teraz", bo żadnej emerytury na przyszłość z tego nie będzie.
Jeżeli tylko firmom się to opłaca, to niech zatrudniają na normalne umowy i ja za tym jestem.

[ Dodano: 2016-08-24, 14:29 ]
Może się za bardzo nie znam na tym temacie, ale dużo czytam i się orientuję w tych sprawach i nie powiedziałbym, że u mnie to jest do końca "tylko teoria".

Nie jestem ekonomistą, ale też się interesuje takimi sprawami, ekonomicznymi.
Każdy ma prawo na forum wypowiadać własne zdanie, nawet jeśli w czymś może nie mieć racji.
Ale mamy wolność słowa pod warunkiem, że nie przekracza się pewnych granic.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.

Odpowiedz

Widać właśnie, jak się znasz na temacie...

1. umowy - zlecenia podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu.
2. Podczas zbiegu kilku umów może powstać sytuacja, kiedy jedna lub kilka z nich nie są oskładkowane - ale jeśli chcesz możesz również od nich odprowadzić składki. Ciekawe jednak, że zwykle nikt tego nie robi, woląc zachować pieniądze dla siebie. A że później będzie płacz? Zbigniew Wodecki też płacze, że jako artysta dostanie głodową emeryturę, ale składkę płacił najniższą...
3. Formułowanie opinii wyłącznie na podstawie tego co się przeczytało to właśnie teoretyzowanie.
Odpowiedz

Koni napisał(a):Nie jestem ekonomistą, ale też się interesuje takimi sprawami, ekonomicznymi.
Każdy ma prawo na forum wypowiadać własne zdanie, nawet jeśli w czymś może nie mieć racji.
Ale mamy wolność słowa pod warunkiem, że nie przekracza się pewnych granic.

Ja to rozumiem. Ale niektórzy nie... Niektórzy czerpią radość z poniżania mniej wiedzących. Proponuję ich ignorować. Nawet jeśli ktoś nie wie, można mu kulturalnie wykazać, że się myli. Ale są tacy, co woła inaczej...
Odpowiedz

Son., Pracodawcom od pewnego czasu opłaca się rezygnować z umów o pracę. A dużo pracowników nie chce walczyć z obawy o zwolnienie lub muszą pracować np. na umowę zlecenie aby utrzymać rodzinę.
Wodecki płacze. Ale ma też np. tantiemy. Wielu artystów/piosenkarzy ma np. cenne domy/samochody, itp..
Odpowiedz

A dlaczego niektóre firmy upadają na rynku?
Bo nie mają dużych zysków z działalności, a pracownikom trzeba płacić, podobnie jak podatki od firmy, ubezpieczenie, nie mówiąc już o innych kosztach, związanych z firmami.
Mało tego, niektórzy właściciele firm, przez niskie zyski, zadłużają się, nie płacąc podatków i do tego zalegają z wypłatami dla pracowników.

Prowadzenie firm, to z jednej strony dobre zyski ( jeżeli są zlecenia i firma dobrze prosperuje ), ale z drugiej strony, może być upadłość jeżeli nie będzie dobrych zysków.
Nie chodzi tylko o konkurencje na rynku, ale i o prawidłowe zarządzanie firmą.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.

Odpowiedz

Son. napisał(a):Ale LOT nie stosuje umów śmieciowych (o dzieło, zlecenia) tylko kontrakty z podmiotami gospodarczymi. A to nie jest zabronione i nie ma żadnych przepisów które by mogły tego zabronić bez ingerencji w swobodę działalności gospodarczej.
Umową śmieciową jest każda umowa, jeżeli zastępuje ona umowę o pracę.
W przypadku Lotu efekt jest ten sam - pozorne oszczędności w spółce, pozbawienie pilotów praw pracowniczych.
Odpowiedz

pasqudek napisał(a):Son., Pracodawcom od pewnego czasu opłaca się rezygnować z umów o pracę. A dużo pracowników nie chce walczyć z obawy o zwolnienie lub muszą pracować np. na umowę zlecenie aby utrzymać rodzinę.
Wodecki płacze. Ale ma też np. tantiemy. Wielu artystów/piosenkarzy ma np. cenne domy/samochody, itp..

Ale nie tylko pracownikom. Umowy cywilnoprawne zwiększają dochody obu stronom, kosztem późniejszych praw pracowniczych i emerytalnych.

@Mariusz - nie, nie każda. ZZ umów między podmiotami gospodarczymi nie definiują jako umów śmieciowych i chyba należy przyjąć, że w tej kwestii mają rację.
Odpowiedz

Son., Z drugiej strony kto zabrania firmie X czy Y brać lepsze zlecenia i oferować lepsze warunki swoim/nowym pracownikom?
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.