27.01.2017, 11:44
W połowie stycznia w Poznaniu pasażerowie TLK Stoczniowiec zmuszeni byli czekać aż półtorej godziny na opóźniony pociąg z Berlina. Dla dwóch osób była to bowiem jedyna możliwa przesiadka. Ale około 200 osób musiało przez to czekać na stacji w Poznaniu. Niestety, nie podano od razu informacji skali opóźnienia, więc podróżni nie mogli wybrać połączeń alternatywnych, choćby przesiadki na pociąg PR do Gniezna.
Zasady skomunikowań nie są uregulowane w powszechnie obowiązujących przepisach – mówi Maciej Bębenek z UTK. Zapewnienie skomunikowania zależy zatem od poszczególnych przewoźników – Dyspozytor powinien zawsze brać pod uwagę interes wszystkich podróżnych. W opisywanym przypadku alternatywnie przewoźnik mógł na przykład dla podróżnych z opóźnionego pociągu z Berlina zorganizować transport zastępczy w kierunku Trójmiasta. Jednak o przyczynę podjęcia takiej a nie innej decyzji należy pytać przewoźnika – stwierdza przedstawiciel regulatora.
Jak wyjaśnia Bębenek, zgodnie z obowiązującymi przepisami wspólnotowymi przewoźnik powinien niezwłocznie powiadomić podróżnych o spodziewanym czasie odjazdu (opóźnienia) pociągu po powzięciu takich informacji. Do tego pasażerom, których dotknęło opóźnienie powyżej 60 min, przysługiwały posiłki i napoje, odpowiednie do czasu oczekiwania, jeżeli były dostępne w pociągu/na stacji lub mogły zostać w rozsądnym czasie dostarczone. Pasażerowie, których dotknęło opóźnienie, mogą wystąpić do przewoźnika z wnioskiem o rekompensatę 50% ceny biletu, co nie wyłącza dochodzenia roszczeń z tytułu naprawy szkody a pasażerowie, którzy zrezygnowali z podróży ze względu na duże opóźnienie, mieli prawo otrzymania pełnego zwrotu należności za odpowiednio poświadczony bilet (bez odstępnego), jak również mogli bezpłatnie wrócić do miejsca wyjazdu, jeżeli podróż okazała się bezcelowa w kontekście pierwotnego planu.
Rynek Kolejowy
Zasady skomunikowań nie są uregulowane w powszechnie obowiązujących przepisach – mówi Maciej Bębenek z UTK. Zapewnienie skomunikowania zależy zatem od poszczególnych przewoźników – Dyspozytor powinien zawsze brać pod uwagę interes wszystkich podróżnych. W opisywanym przypadku alternatywnie przewoźnik mógł na przykład dla podróżnych z opóźnionego pociągu z Berlina zorganizować transport zastępczy w kierunku Trójmiasta. Jednak o przyczynę podjęcia takiej a nie innej decyzji należy pytać przewoźnika – stwierdza przedstawiciel regulatora.
Jak wyjaśnia Bębenek, zgodnie z obowiązującymi przepisami wspólnotowymi przewoźnik powinien niezwłocznie powiadomić podróżnych o spodziewanym czasie odjazdu (opóźnienia) pociągu po powzięciu takich informacji. Do tego pasażerom, których dotknęło opóźnienie powyżej 60 min, przysługiwały posiłki i napoje, odpowiednie do czasu oczekiwania, jeżeli były dostępne w pociągu/na stacji lub mogły zostać w rozsądnym czasie dostarczone. Pasażerowie, których dotknęło opóźnienie, mogą wystąpić do przewoźnika z wnioskiem o rekompensatę 50% ceny biletu, co nie wyłącza dochodzenia roszczeń z tytułu naprawy szkody a pasażerowie, którzy zrezygnowali z podróży ze względu na duże opóźnienie, mieli prawo otrzymania pełnego zwrotu należności za odpowiednio poświadczony bilet (bez odstępnego), jak również mogli bezpłatnie wrócić do miejsca wyjazdu, jeżeli podróż okazała się bezcelowa w kontekście pierwotnego planu.
Rynek Kolejowy