Czy Polski Bus to spora konkurencja dla kolei i przewoźników kolejowych?
Nie całe dwa tygodnie temu byłem nad Morzem, we Władysławowie i pojechałem z ciotką Polskim BUSEM - autokarem z Puław bezpośrednio do Władysławowa.
Z powrotem wracaliśmy autokarami z przesiadkami.
Zauważyłem, że sporo ludzi wybiera podróżowanie autokarami z POLSKIM BUSIE, bo jest trochę tańszy, niż na pociągi dalekobieżne.
Czy w Polsce POLSKI BUS bardzo się rozwinął?
Podyskutujmy o tym.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
No tak, ale i tak sporo podróżnych wybiera autokary tej firmy, przede wszystkim za względu na niższą cenę.
Podobno nawet za 1 zł. można już podróżować tymi autokarami, jak się komuś uda kupić odpowiednie bilety przez Internet, na stronie POLSKIEGO BUSA.
Część ludzi woli autokarami podróżować po Polsce, ale również za granicę i część ludzi koleją, dalekobieżnymi pociągami.
Oczywiście, pociągi są dużo wygodniejsze, bo jest więcej przestrzeni i miejsc, a ponadto można wychodzić na korytarz i postać w wagonach, a w autokarach już nie.
Jedynie na postojach można na chwilę wyjść z autokaru, ale nie często, tylko raz lub dwa razy podczas całej podróży.
Myślę, że tutaj, między POLSKIM BUSEM, a koleją może być konkurencja jedynie ze względu na różnice w cenach podróży.
Jechałem autokarem do Władysławowa i z powrotem i te autokary wcale wolno nie jeżdżą.
Na prostej drodze, np. dwupasmówce, jadą ponad 100 kl. na godzinę, czyli mniej więcej tyle samo, co pociągi dalekobieżne. Także ja bym nie narzekał za bardzo na autokary.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
Ile to jest 100 km/h? A jadą maksymalnie 100 km/h, w porywach - taki mają ogranicznik. A pociągi dalekobieżne w Polsce, przypominam, jeżdżą dwukrotnie szybciej - 200 km/h.
Myślę, że autokary rozwijają prędkość ok. 120 kl. na godzinę, ale na licznikach mogą mieć więcej.
Tego akurat nie wiem.
Fakt, PENDOLINO rozwijają prędkość do 200 kl. na godzinę, ale nie każdego stać na te pociągi nowoczesne.
Poza tym, mi wcale autokary w niczym nie przeszkadzają i dla mnie jeździ się nimi wygodnie, z czego byłem zadowolony.
w POLSKIM BUSIE mają nowoczesne i wygodne, a przede wszystkim bezpieczne autokary i podróżni powinni się cieszyć, że nie jeżdżą małymi BUSAMI, które już w ogóle są wolne, niewygodne, i które kursują tylko na lokalnych trasach.
Autokary duże są dalekobieżne i jeżdżą w dalekie trasy, również międzynarodowe.
Zdecydowanie lubię najbardziej podróże pociągami dalekobieżnymi, ale nie pogardzę też podróż autokarami.
Można poczytać w Internecie, na stronie POLSKIEGO BUSA.PL, że firma zakupiła chyba kilkanaście najnowszych autokarów, prosto z fabryki, które są jeszcze wygodniejsze i nowocześniejsze w podróży.
Mają w środku urządzenia WI - fi do Internetu, klimatyzację, gniazdka elektryczne, ubikację.
Zresztą w starszych modelach autokarów też są takie udogodnienia.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
Wszyscy przewoźnicy autobusowi są konkurencją głównie dla PKP Intercity.
Polski Bus swoją karierę i rozwój siatki połączeń zawdzięcza nieudolności kolei w zakresie polityki cenowej i ciągłych zmian w rozkładzie jazdy.
W przewozach międzynarodowych ta różnica jest jeszcze bardziej dramatyczna.
Dopiero ostatnio PKP IC obudziło się, że jest taki kierunek jak Ukraina na którą jeździ już z Polski 18 różnych przewoźników z 5 krajów Europy.
Sądząc po tym, ilu ludzi podróżuje POLSKIM BUSEM po Polsce, ale również do innych krajów Europy, to musi być to poważna konkurencja dla PKP Intercity.
Tym bardziej że podróżowanie koleją, połączeniami dalekobieżnymi jest drogie, a jeszcze kilka lat temu było trochę taniej.
Skoro bilety na POLSKIEGO BUSA są tańsze, niż w PKP, bo można je kupić nawet z dwu miesięcznym wyprzedzeniem, gdzie wtedy wychodzi dość tanio, a jak się dobrze trafi, to nawet za 1 zł. to szczególnie, sporo ludzi wybierze podróż autokarem.
Nie dla wszystkich podróżowanie autokarami jest męczące i niewygodne.
To też zależy od przystosowania do warunków, a autokary wcale nie mają gorszych warunków w podróży. Ja akurat bardzo lubię autokary, tym bardziej te nowoczesne, prosto z fabryki.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
A ja wolę zapłacić więcej i jechać pociągiem: możliwość rozprostowania nóg, skorzystania z WC (w zwykłych PKSach postój na WC jest zależny od woli kierowcy).
Niemniej jednak to, że PiC tak przegrywa wynika tylko i wyłącznie z jego winy: stare postprlowskie wagony, brudne ubikacje i ceny
(06.07.2017, 21:16)SAP102 napisał(a): A ja wolę zapłacić więcej i jechać pociągiem: możliwość rozprostowania nóg, skorzystania z WC (w zwykłych PKSach postój na WC jest zależny od woli kierowcy).
Niemniej jednak to, że PiC tak przegrywa wynika tylko i wyłącznie z jego winy: stare postprlowskie wagony, brudne ubikacje i ceny
(07.07.2017, 09:18)FAREN napisał(a): Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, jakie by to nie były udogodnienia w Polskim Busie i u podobnych przewoźników to w 99% przypadków i tak wybiore pociąg..
Po pierwsze podróż autokarem dla osoby o wzroście 185 i więcej to krótko mówiąc horror. Jedyne sensowne miejsca to jakaś czworka, siedzenia w ostatnim rzędzie na końcu przejścia albo przy schodach na piętrze - jeśli oczywiście są jeszcze wolne, kibel w którym można dostać klaustrofobii albo zemdleć takim tam panuje zaduch. Po drugie klima też nie zawsze wydala, to samo z wifi, brak możliwości rozprostowania kości.
Cena? Najczęściej różnica w porównaniu do IC nie jest tak duża żebym w ogóle rozważał jazdę autokarem zamiast pociągiem.
Ratuje ich to że mają kilka bezpośrednich relacji które pociągiem trzeba pokonać z przesiadką i tylko dlatego po namowach narzeczonej dałem się namówić na przejazd Katowice - Zakopane Polskim Busem. Długo tego błędu nie powtórze
To zależy, co komu pasuje, ale to, czy ja będę podróżował autokarem, czy pociągiem po Polsce, to trochę jest mi to obojętne.
Ja lubię się przystosowywać do sytuacji w przeciwieństwie do niektórych.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
Nie zawsze tak jest, że autokarem każdy dojeżdża bezpośrednio do celu.
W niektórych przypadkach są też przesiadki, podobnie jak to było w moim przypadku. Kiedy wracałem z ciotką z Władysławowa to pojechaliśmy tylko do Gdańska i tam musieliśmy czekać ok. dwóch godzin na następny autokar do Warszawy, który z Gdańska odjechał ok. 23.30 w nocy.
W Warszawie czekaliśmy półtorej godziny na autokar do Radomia i z Radomia już małym BUSEM do mojej mieściny poza Radomiem.
Mogliśmy oczywiście pojechać bezpośrednio do Warszawy z Władysławowa, ponieważ połączenie autokarowe było relacji: Lublin - Władysławowo, no ale nam to nie odpowiadało, bo była to już sytuacja losowa.
Natomiast, co do konkurencji, między: POLSKIM BUSEM a PKP Intercity, to rzeczywiście, sama spółka doprowadziła do zaniedbań, czego efektem był spadek podróżujących koleją, a bardziej ludzie wybierali POLSKIEGO BUSA.
Jeżeli w połączeniach dalekobieżnych PKP nie dbano należycie o czasowe przyjazdy i odjazdy pociągów, ciągłe spóźnienia pociągów, niektóre wagony wraz z przedziałami były stare, zaniedbane, do tego zimą nie w każdym wagonie było ogrzewanie, to nie ma się co dziwić, że zniechęcało to wielu podróżnych.
Dobrze, że już lepiej dbają o komfort i warunki podróży w PKP.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
