Z Wrocławia do Warszawy przez Poznań, czy...?

[DamianT]

Nie mogą zdecydować, którędy lepiej...

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... Opola.html

// mikrobart: Zmieniłem nazwę tematu.

[Obleśny Szczur]

Bêd± siê tak zbieraæ i zbieraæ, a i tak tego nie zrobi±.

[Ogryzek]

Dokładnie tak Obleśny 8-) i tak już 3 projekty duże są przeprowadzane u nas a później wilka krzywda ze utrudnienia w ruchu 8-)

//edit by Obleśny Szczur
Klawisz Shift - zaprzyjaźnij się z nim.

[ET40]

Ja pierdzielę, pogubić się można...Raz mają robić protezę koniecpolską, innym razem jednak nie. A lepiej gdyby zrobili, bo linia ma dobre położenie i może się okazać bardzo użyteczna. Niech nie robią na 160 km/h, wystarczy 100-120.

[DamianT]

To by bardzo się przydało. Jazda z Częstochowy do Koniecpola i dalej do Kielc trwa już tak długo, że szkoda gadać.

[DamianT]

UEFA pogroziła Poznaniowi palcem i powiedziała, że są realne szanse na to, by odebrać organizacje mistrzostw temu miastu i przenieść do Krakowa. Oczywiście takie groźby trzeba przepuszczać przez grube sito, bo najważniejsze jest to, kto da najwięcej kasy (coś o tym wiem odnośnie innych mistrzostw). Teraz pytanie... Co jeśli faktycznie w Poznaniu nie będzie ME? Nadal nadal będą uważać, że z Wrocławia do Warszawy najbliżej przez Poznań?

[JONIN_EZT]

W sumie na dobrą sprawę to po co nam linia Y

Istnieje połączenie z Wrocławia:
Wrocław Mikołajów - Oleśnica [2 tory, zelektryfikowane]
Oleśnica - Grabowno Wielkie [częściowo 2 tory częściowo 1, zelektryfikowane
Grabowno Wielkie - Ostrów Wielkopolski [1 tor, zelektryfikowany]
Ostrów Wielkopolski - Łódź Kaliska [2 tory, zelektryfikowane]

że ma być budowany tunel z Łodzi Fabrycznej do gdzieś w okolicach Kaliskiej, to już mamy sprawę dookoła Łodzi załatwioną.

No i dalej to już spokojnie do Warszawy się dojedzie.

Tak samo z Poznania, przez Jarocin do Kalisza.

Sama dobudowa 2 toru tam gdzie trzeba, i dostosowanie do 160/200km/h i jakie mamy oszczędności na tej bezsensownej linii Y.

Fakt jak będzie Y, to gdzieś normalnymi pociągami musimy jeździć (różnica cenowa).

[przem710]

Gdyby wszędzie na głównych liniach były prędkości do 160 km/h, to czas dojazdu do Warszawy z większość miast były by około czterech godzin, albo i szybciej. Czy to by nie wystarczyło.

[JONIN_EZT]

4h to jest właściwie maksymalna granica czasu jazdy. Zakładając, że jedziemy z przynajmniej 300km od Stolicy.

Jeszcze co do Poznania. UEFA postraszy, porobią trochę i tak tam będą mistrzostwa. Myślę, że takiego pośmiewiska by nikt nie przeżył (a to by się zdarzyło chyba pierwszy raz w historii mistrzostw)

[pitagoras23]

Oczywiście linia p. Ostrów jest we wszystkich planach pomijana. Mówi się ciągle o kursach przez Poznań, Katowice, a teraz coraz bardziej chce się jeździć p. Częstochowę, Opoczno.
A powinno być jakieś równomierne rozłożenie, powiedzmy po 25% pociągów na każdy kierunek.
Gdyby tylko dobudować drugi tor na odcinku Ostrów - Grabowno lub też wykorzystać linię p. Krotoszyn. Milicz to już by było przyzwoicie.

[mikrobart]

pitagoras23, w Polsce ciężko o jakąkolwiek modernizację, więc tym bardziej mało prawdopodobne jest budowanie nowego toru. Z Wrocławia do Warszawy powinna się jeździć przez Koniecpol, bo to najszybsza możliwa trasa - zakładając oczywiście remont linii w okolicach Koniecpola.

Zgadzam się co do tego, że ruch powinno się kierować wieloma liniami a nie tak jak teraz - główny ruch z Wrocławia do Warszawy odbywa się linią E20.

[pitagoras23]

Oj nie wiem właśnie czy linia przez Koniecpol jest najszybsza. Możliwe, że czasowo po remoncie było by dobrze, ale kilometrażowo chyba już nie tak fajnie.

Gdyby nie złe ułożenie torów przez Kalisz oraz wyjątkowy powolny objazd południa Łodzi p. Chojny z prędkością 20-30 km/h to trasa p. Ostrów nadal by była atrakcyjna.

Ja wiem, że nie przywrócę stanu rzeczy sprzed 30 lat, jednak te 3 pociągi więcej to chyba nic wielkiego. A pamiętaj proszę, że Częstochowa i Koniecpol razem wzięte to nie to samo, co Łódź z południową Wielkopolską.

[pitagoras23]

Owszem poniżej 4h nie zejdziesz to na pewno, bo wynika to z układu torów w Kaliszu oraz samej Łodzi, jednak nie myślmy kategoriami, że wybudujemy coś nowego i puścimy tak wszystko, a resztę zaoramy i przygotujemy pod jakąś drogę.
Powinno istnieć coś takiego jak równomierny podział obciążenia każdej linii. Ale wiem, ja ze swoimi teoriami mogę sobie żyć i tak nikt ich nie wysłucha.

[mikrobart]

Przeglądałem dzisiaj stare sieciowe rozkłady - pociągów do Warszawy przez Ostrów i Łódź było bardzo dużo, woziły powietrze?

[pitagoras23]

Nie woziły powietrza, szczególnie te w dobrych godzinach i ciekawych relacjach.
Najwięcej podróżnych można było znaleźć w pociągu EX Odra, Ostrowianin, Jaćwing (kiedy jeździł do Suwałk), Sudety. One były idealnie dopasowane dla potrzeb dojazdowych i świetnie się sprawdzały.
O ile jeśli ktoś ma do załatwienia ważne sprawy w Warszawie to może jechać szybszą trasą, ale nie możemy odcinać innych miejsc z tego powodu, że przez miasto A będzie o pół godziny krócej niż przez miasto B.

Teraz jedynym pociągiem, który pasuje mieszkańcom i jest w ciekawej relacji jest Jaćwing do Białegostoku oraz Sudety. Poranna Prosna już tak atrakcyjna nie jest, gdyż dojedziemy nią do stolicy o 12. Gdyby wyruszała tylko z Ostrowa nie o 7 lecz o 5 gwarantuję, że mnóstwo ludzi tym składem by jechało.

Rozumiem, że na kolei dąży się do optymalizacji czasu przejazdu jednak można robić to równocześnie na każdej linii a nie wybrać sobie kilka najważniejszych, na resztę wpuścić towary, które wszystko zajadą.