Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
KALKULATOR WYNAGRODZENIA DLA MASZYNISTY W POL-MIEDŹ TRANS
#1
http://www.pmtrans.pl/aktualnosci/

Ciekawe ile w tym prawdy  Big Grin  

Coś brakuje im maszynistów skoro potencjalnych kandydatów kuszą premiami za zatrudnienie: https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/31...istow.html
Odpowiedz

#2
Pamiętaj że w PMT masz system pracy jak u prywaciarzy. Mieszkasz w Lubinie, 50 minut jedziesz taksówką na Hute do Głogowa, tam zaczynasz pracę, 12 godzin jedziesz do Polic na zakłady chemiczne i potem 3-4 godziny masz powrót do domu taksą. Na forum jest pracownik PMT i potwierdzi moje słowa.
Odpowiedz

#3
(17.12.2017, 15:44)Konrad1961 napisał(a): Pamiętaj że w PMT masz system pracy jak u prywaciarzy. Mieszkasz w Lubinie, 50 minut jedziesz taksówką na Hute do Głogowa, tam zaczynasz pracę, 12 godzin jedziesz do Polic na zakłady chemiczne i potem 3-4 godziny masz powrót do domu taksą. Na forum jest pracownik PMT i potwierdzi moje słowa.

12 godzin z Głogowa do Polic, czemu trwa to aż tyle czasu ?
Odpowiedz

#4
Podałem tylko przykład
Odpowiedz

#5
Tak potwierdzam słowa Konrada jak wygląda praca w PMT Wink Taki dojazd 2-3 godz to praktycznie standard. A zdarzają sie dalsze kursy dochodzące czasem do 6 godz dojazdu na pociąg (a teraz wyobraź sobie że jest jakaś np awaria sieci siedzisz 12 godz na loku i znów 6 godz wracasz do domu, i zaliczasz 24h poza domem), Na swoim przykładzie powiem że od wyjścia z domu do powrotu 16-18 godz to praktycznie standardowa służba. Chociaż trzeba przyznać że pracodawca też zapewnia hotele więc są służby że gdzieś jedziesz później idziesz na hotel i na następny dzień wracasz pociągiem w strone domu (ewentualnie za kilka dni Tongue )

"Nakama" pytasz czemu dojazd z Głogowa do Polic trwa np 12 godz a czasem i dłużej? Już Ci wyjaśniam. Przykładowo rozpoczynasz służbe na Wróblinie Głogowskim o godz 10 rano. Skład jest sformowany. Uruchamiasz loka, wiadomo oględziny itp czy wszystko sprawne wypisanie książki itd. już lecą minuty. Manewrujesz na skład, w zależności od ruchu na stacji może to troche porwać- kolejne minuty. Dołapujesz sie do składu, idziesz po papiery(wykaz wagonów, listy przewozowe są już gotowe zazwyczaj) -znów kolejne minuty. Wołasz rewidenta do próby szczegółowej, jeśli nie ogląda innego składu jest po paru minutach. Próba trwa ok godz (jeśli robi próbe innego pociągu-czekasz). Po próbie głosisz się bierzesz rozkaz, jesteś gotowy do drogi do tej pory straciłeś już jak wszystko dobrze szło jakieś 2 godz. Wyjeżdżasz z Wróblina jeśli dobrze trafiłeś z czasem i nie ma dużego ruchu to jedziesz w miarę płynnie, jeśli masz pecha i przed sobą ze 3 towarowe, a za sobą osobowe to co stacja czekasz na dojście lub biorą cie na bok w celu przepuszczenia osobowych.Przed Zieloną Góra masz jeden tor w remoncie więc ruch odbywa się po jednym torze w obu kierunkach. Jeśli tam trafisz na godziny kursowania osobowych to postoisz na boku kilka godz. Dalej przed Kostrzynem jeśli dobrze pamietam na torze nr 1 masz ograniczenie do 30 km/h które ciągnie sie jakieś 15 km, wiec jedziesz tempem rowerzysty . Później trzeba przejechać Szczecin, a tam ruch kolejowy jest spory, towarowe z/na port i masa osobowych. Stoisz na Dąbiu i podziwiasz jak dyżurna podnosi rogatki a po minucie je opuszcza i tak w koło a obok ciebie śmigają IC i niebieskie Impulsy i szynobusy pomorskie. Dalej w kierunku Polic infrastruktura kolejowa już też lata świetności ma za soba więc znów nie poszalejesz. Jeśli zdążysz dojechać do końca służby to masz farta. Smile Jeśli po drodze dojdzie do jakieś poważniejsze awarii np zerwania sieci, awaria urządzeń srk albo Asdek coś Ci wyłapi i musisz wybić wagon to już możesz być pewien że nie dojedziesz w ciągu służby do Polic.

PS. Co do twojego pierwszego postu i tego kalkulatora, to tak w PMT brakuje maszynistów i to coraz bardziej. A kalkulator w dużej mierze można uznać za jak najbardziej zbliżony do realiów. Oczywiście jest to przykład w którym jest wiele zmiennych np ilość kilometrów jakie maszynista zrobi (inaczej liczone w pojedyczej inaczej w podwójnej obsadzie.), czas dojazdu do pracy, ilość nadgodzin (nie wiem czemu podali 25 godz, 2 służby to 24 a maks można zrobić 3 czyli 36 godz). No i niektóre dodatki jak np Katarzynka czy 14 pensja pracownik nabywa dopiero po przepracowaniu 1 roku, ich wielkość też jest zmienna bo to średnia zarobków i procent z zysku firmy. Ale ogólnie mniej więcej tak to wygląda.
Odpowiedz

#6
(17.12.2017, 18:00)kris66 napisał(a): Tak potwierdzam słowa Konrada jak wygląda praca w PMT Wink Taki dojazd 2-3 godz to praktycznie standard. A zdarzają sie dalsze kursy dochodzące czasem do 6 godz dojazdu na pociąg (a teraz wyobraź sobie że jest jakaś np awaria sieci siedzisz 12 godz na loku i znów 6 godz wracasz do domu, i zaliczasz 24h poza domem), Na swoim przykładzie powiem że od wyjścia z domu do powrotu 16-18 godz to praktycznie standardowa służba. Chociaż trzeba przyznać że pracodawca też zapewnia hotele więc są służby że gdzieś jedziesz później idziesz na hotel i na następny dzień wracasz pociągiem w strone domu (ewentualnie za kilka dni Tongue )

"Nakama" pytasz czemu dojazd z Głogowa do Polic trwa np 12 godz a czasem i dłużej? Już Ci wyjaśniam. Przykładowo rozpoczynasz służbe na Wróblinie Głogowskim o godz 10 rano. Skład jest sformowany. Uruchamiasz loka, wiadomo oględziny itp czy wszystko sprawne wypisanie książki itd. już lecą minuty. Manewrujesz na skład, w zależności od ruchu na stacji może to troche porwać- kolejne minuty. Dołapujesz sie do składu, idziesz po papiery(wykaz wagonów, listy przewozowe są już gotowe zazwyczaj) -znów kolejne minuty. Wołasz rewidenta do próby szczegółowej, jeśli nie ogląda innego składu jest po paru minutach. Próba trwa ok godz (jeśli robi próbe innego pociągu-czekasz). Po próbie głosisz się bierzesz rozkaz, jesteś gotowy do drogi do tej pory straciłeś już jak wszystko dobrze szło jakieś 2 godz. Wyjeżdżasz z Wróblina jeśli dobrze trafiłeś z czasem i nie ma dużego ruchu to jedziesz w miarę płynnie, jeśli masz pecha i przed sobą ze 3 towarowe, a za sobą osobowe to co stacja czekasz na dojście lub biorą cie na bok w celu przepuszczenia osobowych.Przed Zieloną Góra masz jeden tor w remoncie więc ruch odbywa się po jednym torze w obu kierunkach. Jeśli tam trafisz na godziny kursowania osobowych to postoisz na boku kilka godz. Dalej przed Kostrzynem jeśli dobrze pamietam na torze nr 1 masz ograniczenie do 30 km/h które ciągnie sie jakieś 15 km, wiec jedziesz tempem rowerzysty . Później trzeba przejechać Szczecin, a tam ruch kolejowy jest spory, towarowe z/na port i masa osobowych. Stoisz na Dąbiu i podziwiasz jak dyżurna podnosi rogatki a po minucie je opuszcza i tak w koło a obok ciebie śmigają IC i niebieskie Impulsy i szynobusy pomorskie. Dalej w kierunku Polic infrastruktura kolejowa już też lata świetności ma za soba więc znów nie poszalejesz. Jeśli zdążysz dojechać do końca służby to masz farta. Smile Jeśli po drodze dojdzie do jakieś poważniejsze awarii np zerwania sieci, awaria urządzeń srk albo Asdek coś Ci wyłapi i musisz wybić wagon to już możesz być pewien że nie dojedziesz w ciągu służby do Polic.

PS. Co do twojego pierwszego postu i tego kalkulatora, to tak w PMT brakuje maszynistów i to coraz bardziej. A kalkulator w dużej mierze można uznać za jak najbardziej zbliżony do realiów. Oczywiście jest to przykład w którym jest wiele zmiennych np ilość kilometrów jakie maszynista zrobi (inaczej liczone w pojedyczej inaczej w podwójnej obsadzie.), czas dojazdu do pracy, ilość nadgodzin (nie wiem czemu podali 25 godz, 2 służby to 24 a maks można zrobić 3 czyli 36 godz). No i niektóre dodatki jak np Katarzynka czy 14 pensja pracownik nabywa dopiero po przepracowaniu 1 roku, ich wielkość też jest zmienna bo to średnia zarobków i procent z zysku firmy. Ale ogólnie mniej więcej tak to wygląda.
Przez ten remont między Niedoradzem a Winnym Grodem pociągami towarowymi zawalone są cały czas stacje w Niedoradzu, Nowej Soli oraz Bytomiu Odrzanskim oraz z drugiej strony Zielona Góra i Czerwiensk. Całe życie mieszkam przy "Odrzance" i to co się dzieje od jakiegoś czasu woła o pomste do nieba. Do Wrocławia nawet pasażerem trudno dojechać punktualnie z Zielonej Góry.
Odpowiedz

#7
Kris, jeśli jeździsz do Polic to mijasz w Policach mój dom, na osiedlu ok. 300m przed wiaduktem jadąc od strony Szczecina Big Grin Nasyp kolejowy graniczy z moim płotem  Big Grin
Odpowiedz

#8
Kris66, dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Faktycznie, niezbyt ciekawie to wygląda z tymi jazdami. Ciekawe czy u innych prywatnych towarowych przewoźników jest podobnie.
Odpowiedz

#9
(17.12.2017, 19:04)nakama napisał(a): Kris66, dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Faktycznie, niezbyt ciekawie to wygląda z tymi jazdami. Ciekawe czy u innych prywatnych towarowych przewoźników jest podobnie.

Jest tak samo albo nawet gorzej. PMT to oficjalnie spółka skarbu państwa.

Są firmy gdzie śpisz na loku lub do pracy wychodzisz we wtorek i wracasz w sobotę rano. Ja szczerze to kocham kolej i nawet taki system pracy by mi nie przeszkadzał.
Odpowiedz

#10
Ja aż tak zakochany w kolei i nie jestem  Tongue Chciałbym mieć także czas na życie prywatne.
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wynagrodzenia maszynisty w PKP Intercity Cezaryy7 30 24 193 27.12.2019, 20:41
Ostatni post: eu07-304
  Praca w Pol-Miedź Trans Lokermat 0 2 643 28.12.2016, 17:00
Ostatni post: Lokermat

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.