Czyli historia zatoczyła koło. Poprzednie IR-y także zaczynały od połączeń w piątki i niedziele.
O ile idea w ruchu dalekobieżnym, oraz na liniach gdzie pociągów jest mało albo wcale (takich jak Zator czy Sandomierz) bardzo dobra. Jednak coś takiego jak Wieliczka - Balice, gdzie w normalnym trybie Koleje Małopolskie jeżdżą w takcie 30 minutowym to jakieś nieporozumienie. Tego typu pociągi będą tylko burzyć takt Kolejom Małopolskim, gdyż przez jednotor między Bieżanowem a Wieliczką przepustowość jest ograniczona. Jak już PR chcą jeździć na lotnisko w Balicach to bardziej sensowne byłyby tam połączenia dalekobieżne, np z Rzeszowa Przemyśla, czy Lublina. Coś na wzór bardzo dobrego pomysłu Arrivy która chce jeździć z Trójmiasta na Okęcie.
(27.04.2018, 18:05)Adams napisał(a): Jednak coś takiego jak Wieliczka - Balice, gdzie w normalnym trybie Koleje Małopolskie jeżdżą w takcie 30 minutowym to jakieś nieporozumienie. Tego typu pociągi będą tylko burzyć takt Kolejom Małopolskim, gdyż przez jednotor między Bieżanowem a Wieliczką przepustowość jest ograniczona.
Raczej UTK nie wyda zgody na to połączenia, bo jest dotowane i bez sensu.
Lokomotywa EP07 fajna, EZT ED250 szybki, lokomotywa EU44 ciekawa, ale lokomotywa EP09 najlepsza.
To PR mają aż tyle taboru? :O Swoją drogą ciekawi mnie frekwencja na pociągach IR; kiedyś chyba nawet tutaj na forum był poruszany temat braku pociągu między Białymstokiem, a Lublinem, a to byłaby w końcu szansa na rozwinięcie kolei w wschodniej Polsce.
(27.04.2018, 18:05)Adams napisał(a): Jednak coś takiego jak Wieliczka - Balice, gdzie w normalnym trybie Koleje Małopolskie jeżdżą w takcie 30 minutowym to jakieś nieporozumienie. Tego typu pociągi będą tylko burzyć takt Kolejom Małopolskim, gdyż przez jednotor między Bieżanowem a Wieliczką przepustowość jest ograniczona.
Raczej UTK nie wyda zgody na to połączenia, bo jest dotowane i bez sensu.
Mam nadzieje że tak będzie. Jednak ostatnio zrobiła się dziwna nagonka na Koleje Małopolskie i może być tak, że ktoś może chcieć na siłę podkładać im "kłody pod nogi"
(27.04.2018, 21:09)SAP102 napisał(a): To PR mają aż tyle taboru?
Większość tych połączeń będzie obsługiwana zmodernizowanymi EN57, których ostatnio sporo "przypudrowano". Przypuszczam że te krakowskie IR do Przemyśla i Łodzi pojadą na tej paskudzie z mordą Elfa, bo to krakowska jednostka.
(27.04.2018, 21:09)SAP102 napisał(a): A Swoją drogą ciekawi mnie frekwencja na pociągach IR;
Pociągi uruchamiane w piątki i niedziele będą typowo pod studentów, więc frekwencję mogą mieć, zwłaszcza że będą tańsze od IC, a będą honorowane zniżki studenckie, czego nie robi większość przewoźników autobusowych. W samej Małopolsce tego typu pociągi się bardzo sprawdziły w relacjach Kraków - Jasło, Kraków - Żywiec i Kraków - Czechowice.
Natomiast planowana trasa z Katowic do Gdyni jest stanowczo za długa dla kibla, nawet zmodernizowanego. Już raz coś takiego jeździło i mimo obsługi wygodnymi EN57 z tzw. pluszowymi siedzeniami, to frekwencją toto nie grzeszyło.
Jeśli są pociągami pod studentów to frekwencje mogą mieć ale tylko w roku akademickim, zaś w letnim - może już z tym być gorzej; natomiast jazda EN57 z tymi pluszowymi siedzeniami z Katowic do Gdyni to chyba jednak będzie powtórka z rozrywki.
Ja tam IR życzę sukcesu :-)
Co do Katowice - Gdynia, to jest jeszcze kwestia którędy ten pociąg pojedzie. Jeśli pojedzie Węglówką to dodatkowym atutem będzie obok niskiej ceny, dobry czas przejazdu. Jeśli jednak puszczą go przez Łódź lub Warszawę, to zbytniego powodzenia miał nie będzie.
Jeśli jeszcze pojedzie przez Łódź i W-we to od grudnia będzie miał konkurencję w postaci Arrivy i dość szybko obawiam się, że go zlikwidują przez niskie zainteresowanie ofertą.
Udało mi się dotrzeć do służbowych rozkładów jazdy tych cudeniek. Katowice - Gdynia jednak Węglówką i to przez Tarnowskie Góry a nie Częstochowę, co się chwali. Rozkłady do pobrania poniżej.
Krakowskie PRy na siłę chcą udowodnić swoją przydatność i okazuje się, że jednak można dogadać się z prywatnym przedsiębiorcą. Ciekawe na jak długo. Ciekawa jest propozycja z Katowic do Częstochowy. Nie dość, że tam ciasno to jeszcze wątpię, by komercyjnym połączeniem wygrali z dotowanymi KŚ. Gdynia na kiblu ma prawo się po tych dziurach przyjąć, byle cena była skrojona pod studenta, nie pod biznesmena. Choć tak na prawdę trudno nawet oszacować koszt uruchomienia takiego pociągu.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Co do krakowskich PR-ów, to wygląda na to że na SKA1 z Wieliczki do Balic chcą jeździć na zmianę z KŁM, bo sobie zamówili rozkład w takcie godzinnym. Tyle tylko, że według tego co pisze InfoRail do obsługi mają zostać skierowane stare, nawet niezmodernizowane kible. Już widzę tych "szczęśliwych" pasażerów, którym zamiast nowego Impulsa podjedzie trzeszczący złom. Najpierw PLK zamknięciami, a później PR taborem na siłę chcą zniechęcić ludzi do kolei na tej linii, których KMŁ udało się zdobyć przede wszystkim nowym taborem. Ludzie w Małopolsce zaczęli zwracać na to uwagę. W zeszłym roku jedynie przez jeden dzień awaryjnie na jednym z obiegów do Miechowa/Kozłowa jeździł kibel, to na drugi dzień wszystkie lokalne gazety i portale pisały o tym jak to kolej zakpiła z ludzi.
Połączenie Lublin - Białystok absolutnie popieram, to jedyne dwa relatywnie duże miasta niepołączone koleją, a i czasowo zmiotłoby autobusy. Te krótkie relacje vide przyspieszone, też OK (byle taryfa sensowna, trochę droższa od osobowej ale dużo tańsza od pospiesznej). Ale powrót stricte dalekobieżnego interREGIO (czyt. KIBELregio) kosztem choćby jednego pociągu porządnych przewoźników - NIE, NIE i jeszcze raz NIE. Spójrzmy prawdzie w oczy - wożenie ludzi kiblami na takie dystanse to była doraźna patologia. PeeRy są zasadniczo docelowo do likwidacji - już były fajnie stopniowo wygaszane...
I jeszcze raz proszę, przywróćcie mi do cholery moją rangę Dyżurny Ruchu Ta nowa oprawa forum też tak średnio, nie mogę się przyzwyczaić...
A ja raz jeszcze proszę żebyś w końcu przestał marudzić o tych rangach //Adams
Jeśli chodzi o Bdg-Katowice to będzie o tyle fajnie, że ten IR pojedzie tylko 5h i 43 min, dla porównania Stoczniowiec jedzie prawie 7h, Hutnik prawie 6 a Pogoria jadąca tą samą trasą - 6,5 godziny. Tak samo dobrą konkurencją dla PIC będzie IR z Łodzi do Gdyni, oby - tak jak szymat i Adams zauważyli tabor był odpowiedni, a nie stare zdezelowane EN57....Tak samo weekendowe połączenie Wrocław-Sandomierz powinno odpowiednie potoki wygenerować...
