15.06.2018, 19:12
Na polskiej kolei dzieją się czasami różne dziwne rzeczy, które śmiało nazwać mianem kuriozum. Jeśli temat będzie żył i tych kuriozów się nazbiera, nie omieszkam na koniec roku ogłosić plebiscyt na wybór największego kolejowego kurioza 2018.
Zaczynamy od sytuacji na Dolnym Śląsku, gdzie Legnica, Chojnów, Bolesławiec, Węgliniec, Lubań Śląski i Gryfów Śląski posiadają w swojej ofercie pociąg IC "Widmo", który z powodu zamknięcia szlaku Węgliniec - Lubań od tygodnia tamtędy nie kursuje, a w sprzedaży są na niego bilety. Sprawę opisał Rynek Kolejowy
Zaczynamy od sytuacji na Dolnym Śląsku, gdzie Legnica, Chojnów, Bolesławiec, Węgliniec, Lubań Śląski i Gryfów Śląski posiadają w swojej ofercie pociąg IC "Widmo", który z powodu zamknięcia szlaku Węgliniec - Lubań od tygodnia tamtędy nie kursuje, a w sprzedaży są na niego bilety. Sprawę opisał Rynek Kolejowy