(24.06.2018, 12:03)kamilolos123 napisał(a): Złożyłem papiery do kolei małopolskich na sprzedawce biletów i zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną we wtorek. Miał ktoś do czynienia z tą spółka? Jak wygląda praca? I jak wypada na tle IC czy Polregio? Wszelkie info mile widziane
Praca ma swoje wady i zalety:
Zalety:
-praca 14-15 razy w miesiącu, reszta dni jest wolna jeśli ktoś lubi taki tryb
-jeśli ktoś potrzebuje danego dnia wolnego w kolejnym miesiącu to nie ma z tym problemu
-przez połowę czasu podczas nocnej zmiany się śpi, jak ktoś mieszka blisko może w tym czasie pójść do domu
-praca jest lekka, jest dużo przerw
-nie ma nacisku na wyniki, miła atmosfera w pracy
-relatywnie szybki awans na kierownika w porównaniu do innych spółek(0,5 - 2,5 roku)
-umowa bez okresu próbnego
-z telefonu służbowego można korzystać dla własnego użytku bezpłatnie (rozmowy, internet)
-Można się z czasem załapać na nadgodziny
-Napiwki od pasażerów oraz pieniądze za przewalutowanie od cudzoziemców idą do portfela sprzedawcy
-Rzadko, ale jednak można uzyskać skierowanie na szkolenie na maszynistę
-Bezpłatne cukierki na szkoleniu, tańsze przejazdy koleją (pakiet trzeba wykupić na cały rok), karta sportowa
Wady:
-Niskie zarobki (sprzedawca 2150 - 2500zł brutto wynagrodzenia zasadniczego, kierownik 3000-3500 zł + dodatek ustawowy za noce + premia półroczna około 100 zł netto na miesiąc + wczasy Pod Gruszą co 2 lata)
-Sprzedawca robi właściwie to co konduktor, specjalnie tak się nazywa to stanowisko by nie wysyłać go na szkolenie i nie płacić wyższego wynagrodzenia
-Żadnych dodatków oprócz ustawowych za nadgodziny i noce, święta nie płatne dodatkowo
-Ubranie robocze z przetargu, elastyczne, koszula szybko się poci, nie dodają do tego spodni i saszetki na pieniądze
-Na początku pracy nie dają puli pieniędzy za pokwitowaniem do wydawania, trzeba samemu się w nie zaopatrzeć, co jest żenadą
-Brak wody w autobusach dowozowych (łamanie praw pracowniczych), które nie są wyposażone w klimatyzację
-Rozliczenie w kasie musi się zgadzać co do grosza, w przypadku braków trzeba dopłacić
-Podwyżka o około 100 zł brutto wynagrodzenia zasadniczego po wygaśnięciu 1 umowy
-Praca w nocy, w weekendy, w święta
-Rozliczanie się z rolek na których drukowane są bilety i z kasy co 2 dni zmianowe, choć w przerwie między kursami lub podając koledze z pracy zawartość do rozliczenia bez problemu można to zrobić (straszenie wysokimi kosztami za zgubienie, raczej pusta gadanina- można to obejść)
-Kolesiostwo i symonia, przykład prezesa, polityka PO, który po przegranej partii w wyborach zostanie zwolniony oraz całych rodzin pracujących na różnych stanowiskach
-Na badania wstępne trzeba jechać do Tarnowa
-Osoby dojeżdżające do pracy z okolic Sędziszowa i Tarnowa bardzo rzadko kończą lub zaczynają tam pracę
Wady lub zalety (zależnie od preferencji)
-Zawracanie głowy w czasie dni wolnych gdy trzeba zastąpić chorą osobę (wg Kodeksu Pracy nie musisz odebrać telefonu i to Ty robisz im łaskę bo łatasz im dziury w grafiku)/ dla chętnych możliwość zrobienia wówczas dodatkowo płatnych nadgodzin
-Jeśli ktoś jest oszustem, może nie wrócić np. na część zmiany, szczególnie nocnej w autobusach dowozowych i zamiast brać pieniądze do rozliczenia część wkładać do kieszeni i np. udawać, że terminal się zepsuł
P.S.
Rozmowa po angielsku jest śmieszna jeśli chodzi o stanowisko i zarobki na które się aplikuje, na pewno gdyby nie było wówczas w pracy określonej osoby ta część by się nie odbyła, choć otoczy się w miłej atmosferze można np. zadać jakieś pytanie w tym języku prezesowi lub wiceprezesowi by sprawdzić jego poziom językowy, udając, że się chce nawiązać kontakt i spytać o sprawy związane z zatrudnieniem