Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Można szybko się zorientować, które drzwi są bliżej patrząc na numery pod oznaczeniem klasy (dużą dwójką). Z jednej strony są 11-108, z drugiej 108-11. Liczby określają, czy od drzwi numery miejsc rosną, czy maleją.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.05.2014
Reputacja:
4
Jeszcze raz dziękuję-no teraz dzięki Wam jestem prawie ekspertem! W "tych" tematach ;-D
Bea
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
rustsaltz napisał(a):Z jednej strony są 11-108, z drugiej 108-11. Liczby określają, czy od drzwi numery miejsc rosną, czy maleją. Nie zawsze. Widziałem wagony, które z obu stron mają „11-108”.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Bo prawdopodobnie sam naklejający nie wiedział o co chodzi w tych numerach . Czesi mają lepiej, bo piszą 11-66 i 71-106.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.05.2014
Reputacja:
4
Zgodnie z obietnicą krótka relacja z podróży: Powiem tak: nie jest żle! Obsługa obydwu pociągów BARDZO pomocna, siedzieliśmy sobie z mamą i psem w dwie strony w tym wolnym przedziale służbowym za pozwoleniem i sugestią samej załogi :lol: za co SERDECZNIE DZIĘKUJĘ! Specjalne podziękowania dla dwóch prac.ochrony którzy pomagali nam w dniu 7.06 w dostaniu się przez dworzec i "do" pociągu Katowice-Kołobrzeg/8.30/Fajne ,pomocne chłopaki!
Natomiast -i tu niestety poszła oficjalna skarga na dwóch pożal się boże "ochroniarzy" którzy mieli nam pomagać już na dworcu w drodze powrotnej 23.06 w K-cach o godz 20.45po przyjeżdzie pociągu. Powiem krótko :WSTYD panowie,takiego chamstwa,braku uczynności i robienia WIELKIEJ łaski z każdej czynności już dawno nie widziałam. Wstydzcie się!
No i jeszcze lekkie zaskoczenie:w ubikacji po 2 godz??? zabrakło WODY! Okazało się,że jej uzupełnienie na jakiejś stacji jest niemożliwe bo..........wymaga to zjazdu pociągu na bocznicę i tam dopiero -podobno uzupełniana jest woda? Absurd jakiś-mamy XXI wiek! 11godz bez wody w ubikacji??? Żałosne i tyle.
Dziękuję za porady -daliśmy radę! :-D
Bea
Liczba postów: 1 026
Liczba wątków: 27
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
bea napisał(a):w ubikacji po 2 godz??? zabrakło WODY! Książkowy przykład jak szanowana jest woda. Pociąg wyjeżdżając z Krakowa musiał mieć napełnione zbiorniki wody do pełna.
bea napisał(a):Okazało się,że jej uzupełnienie na jakiejś stacji jest niemożliwe bo..........wymaga to zjazdu pociągu na bocznicę i tam dopiero -podobno uzupełniana jest woda? Absurd jakiś-mamy XXI wiek! 11godz bez wody w ubikacji??? Żałosne i tyle. No to jest prawda, przecież nikt nie będzie nosił baniaków z dworcowego kibla i wlewaj do wagonu. Trzeba zjechać na bocznicę która ma możliwość dolania wody.
bea niestety ale na całym świecie jest tak samo, nie ma możliwości dolania wody podczas jazdy, tak jest w Niemczech, Francji, Anglii, Szwecji, wszędzie. Tylko że tylko w Polsce można nazwać absurdem a za granicą jest to po prostu wybaczalne Ot takie polskie myślenie
Niech nas łączy honor i więź zawodowa!
Kiedyś zawód maszynisty to był szacunek, teraz wstyd.
Zestawienia pociągów
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.05.2014
Reputacja:
4
Eeeeeee nie sądzę żeby ktoś brał prysznic :-P po prostu normalne użytkowanie wody w WC..........jak na TAK długą trasę zbiornik widocznie ma za małą pojemność i tyle.I jestem przekonana,że np.w Niemczech zostało to jakoś sensownie rozwiązane i mowy być nie może o braku wody w dalekobieżnym pociągu :->
Bea
Liczba postów: 1 026
Liczba wątków: 27
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
bea napisał(a):po prostu normalne użytkowanie wody w WC......... To chyba ja nie umiem korzystać z wody. Żeby po 183 km tj. 4 godzin jazdy zużyć 800 litrówwody?! Naprawdę to jest normalne użytkowanie wody?
bea napisał(a):I jestem przekonana,że np.w Niemczech zostało to jakoś sensownie rozwiązane i mowy być nie może o braku wody w dalekobieżnym pociągu :-> No tak, pracując w branży lub pasjonując się tym nie mamy pojęcia ale osoby jadące pierwszy raz mają, ehh... Już biorę się za szukanie informacji na temat tych patentów.
Niech nas łączy honor i więź zawodowa!
Kiedyś zawód maszynisty to był szacunek, teraz wstyd.
Zestawienia pociągów
Liczba postów: 2 555
Liczba wątków: 134
Dołączył: 15.03.2011
Reputacja:
0
Poznanski_mech napisał(a):Pociąg wyjeżdżając z Krakowa musiał mieć napełnione zbiorniki wody do pełna. Nie musiał. Może to incydentalne przypadki, ale widziałem już wagony nawodowane np. w 70% wzruszające ze stacji początkowej po obrządzeniu. No chyba że wodomierze źle wskazują, ale taki Kossak po przyjeździe do Przemyśla, obrządzeniu i ponownie odjeździe składu na obiegu miał takie same wskazania wodomierza, tj. 43%.
Dochodzą jeszcze przypadki, kiedy skład z powodu dużego opóźnienia od razu przechodzi na obiegu, tylko po pobieżnym sprzątaniu. Ba, jednostki z Lokomotywowni EZT Szczecin Wzgórze Hetmańskie regularnie jeździły - a być może dalej jeżdżą - nienawodowane, bo SWH jest przepełnionone i nie mają możliwości manewrów do wodowania.
Nie mniej, w tym przypadku prawdopodobnie zużyto wodę z winy pasażerów.
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.05.2014
Reputacja:
4
Poznański -Mech,nie bądź taki sarkastyczny i szukaj tych patentów :-P Piszę jak było a wody nie było i tyle........
Z winy pasażerów powiadasz Mariusz? Hmmm.......prysznic wykluczam,niedokręcenie kurka,moczenie nóg również więc CO??? Walisz w ten pedał i leci ledwo co poza tym wszelkie filozofowanie w klopie w tych warunkach jest WYKLUCZONE bo.........zaraz jakiś pasażer w pilnej potrzebie "klamkuje"więc wciągasz majty i wychodzisz :-(
800 litrów powiadasz? TO JEST niemożliwe,że tyle było :-O
Bea
Liczba postów: 1 548
Liczba wątków: 5
Dołączył: 18.03.2011
Reputacja:
0
Zbiorniki mają taką pojemność, to mogło tyle być. Musieliby albo nawodować w bardzo małej ilości, albo musiała być ciągła nieszczelność na zaworach (a zdarza się to często, że po naciśnięciu pedału się coś zacina), albo ludzie na prawdę lali cały czas.
Ja obstawiam połączenie tych trzech elementów
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.05.2014
Reputacja:
4
Witam po przerwie! Czas przygotowywać się do podróży-gdzie? Oczywiście nad morze! Czym? Oczywiście pociągiem prowadzonym profesjonalną i pewną ręką Pana maszynisty pod czujnym i pomocnym okiem eleganckiej obsługi-już się cieszę :-D Powiedzcie proszę czy jest szansa na podróż we wrześniu na trasie Katowice-Kołobrzeg jakimś nowszym składem niż te które były na tej trasie do tej pory? :->
Bea
Liczba postów: 1 026
Liczba wątków: 27
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
bea, jedynie jazda zdeklasowaną jedynką (jeśli chodzi o relacje bezpośrednie).
Niech nas łączy honor i więź zawodowa!
Kiedyś zawód maszynisty to był szacunek, teraz wstyd.
Zestawienia pociągów
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.05.2014
Reputacja:
4
Dziękuję za odpowiedz. Jak rozumiem zdeklasowana jedynka to trójka? :lol: Czyli taki pociąg jaki jeździł do tej pory? Mam jeszcze jedno pytanie: Gdybyśmy się zdecydowali na zabranie wózka inwalidzkiego to musimy to gdzieś zgłaszać i zostanie on zapakowany do jakiegoś innego przedziału ? A gdyby nam się znowu udało/dzięki uprzejmości drużyny/rozlokować w tym służbowym-zapasowym przedziale -to możemy go również tam umieścić?
Bea
Liczba postów: 1 026
Liczba wątków: 27
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
bea napisał(a):Jak rozumiem zdeklasowana jedynka to trójka? :lol: Czyli taki pociąg jaki jeździł do tej pory? Nie rozumiem. To wagon 112A A9ou, kursuje jako wagon nr 16.
W pociągu TLK 38112/3 "Zefir" jako wagon nr 13 jedzie wagon dla osób niepełnosprawnych.
Oczywiście czy we wrześniu będzie jeszcze kursowała deklasa to się okaże dopiero pod koniec sierpnia.
Niech nas łączy honor i więź zawodowa!
Kiedyś zawód maszynisty to był szacunek, teraz wstyd.
Zestawienia pociągów
|