Liczba postów: 591
Liczba wątków: 24
Dołączył: 01.11.2014
Reputacja:
8
Również zgadzam się z przedmówcami.Tylko czekać jak pierwsi maszyniści z wielkiego bumu przyjęć z lat 2014-2015 skończą lojalki i uciekną z firmy. Niech choćby co trzeci się na to zdecydował to jest to ogromna ilość ludzi jak na polskie warunki. Ale co to obchodzi prezesika, dziś liczy wypłatę a za rok będzie następny itd...Nic ująć a pewnie wiele by dodać. Mając inne możliwości stanowczo doradzam innych przewoźników.
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Liczba postów: 243
Liczba wątków: 2
Dołączył: 19.10.2017
Reputacja:
2
(09.01.2019, 23:16)butla1991 napisał(a): Po 2 latach szkolenia nie przebijecie 3.5 tysiąca bez nadgodzin, maszynista z pełnym stażem (33% po 22 latach pracy) bez nadgodzin wyciąga około
4.3 tysiąca. Zresztą wystarczy spojrzeć na obecny kurs na licencje w Poznaniu. Kilka osób zrezygnowało po umowie próbnej.
Kolejny naczytał się w gazetach o niebotycznych zarobkach maszynistów, a teraz zdziwiony. Przecież te 3,5 to normalna stawka dla swiezaka w większości spółek. Ludzie róbcie sobie jakieś rekonesanse przed przyjęciem do roboty, a nie podjarani chwytliwymi nagłówkami z gazet, składacie papiery i jakoś to będzie.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Jakbyś się zdecydował na przykład na KŚ to od razu Ci mówię, że zarobisz więcej jak 3,5 (oczywiście będąc czynnym maszynistą, nie stażystą). Za 3,5 to można wagony na bocznicy podpychać, a nie ciężkie pociągi prowadzić, nie wiem gdzie Kolega jako świeżak dostał taką stawkę, bo chyba tylko spółki z PKP w nazwie i PRy tak płacą.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 591
Liczba wątków: 24
Dołączył: 01.11.2014
Reputacja:
8
Bo jak widać, ci co nie liznęli nawet nastawnika albo jeżdżą za stażyste miesiąc i gotują wodę mechanikowi to mają tu najwięcej do przekazania i na lewo i prawo pouczają kto się tylko nawinie ;)
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Liczba postów: 243
Liczba wątków: 2
Dołączył: 19.10.2017
Reputacja:
2
(12.01.2019, 10:09)rustsaltz napisał(a): Jakbyś się zdecydował na przykład na KŚ to od razu Ci mówię, że zarobisz więcej jak 3,5 (oczywiście będąc czynnym maszynistą, nie stażystą). Za 3,5 to można wagony na bocznicy podpychać, a nie ciężkie pociągi prowadzić, nie wiem gdzie Kolega jako świeżak dostał taką stawkę, bo chyba tylko spółki z PKP w nazwie i PRy tak płacą.
Wiem, w spółkach samorządowych można spokojnie wyciągnąć 5 patyków, ale tu nie chodzi o mnie. 3,5 to jest normalna stawka dla świeżych maszynistów w Cargo, IC czy Polregio. Problem w tym że niektórzy pchają się do nich licząc na nie wiadomo co, i potem wylewają swoje żale w internecie.
(12.01.2019, 21:44)PeKaP napisał(a): Bo jak widać, ci co nie liznęli nawet nastawnika albo jeżdżą za stażyste miesiąc i gotują wodę mechanikowi to mają tu najwięcej do przekazania i na lewo i prawo pouczają kto się tylko nawinie
Cóż kolega jest przykładem tego że doświadczenie nie idzie w parze z mądrością, skoro sam siedzi w cargowskim gównie i jednocześnie narzeka że śmierdzi. I tak będę pouczał takich delikwentów, bo nie mogę zrozumieć jak można się pchać się gdzieś w ciemno i oczekiwać że wszystko potem będzie super.
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Typowy pracownik PKP Cargo zawsze narzeka na zarobki (I slusznie, warsztatowcy, ustawiacze/manewrowi, rewideni po 30 latach pracy zarabiają 2500-3000 netto!!!!) ale nawet przez mysl mu nie przyjdzie zlozyc papierow do innej firmy na kolei oraz potem udac się na rozmowe.
Liczba postów: 591
Liczba wątków: 24
Dołączył: 01.11.2014
Reputacja:
8
Przykładowy warszatowiec mieszkający np za Żywcem i pracujący na szopie w Czechowicach i mający 50 lat nie nia ma możliwości już podjąć pracy gdzie indziej więc musi narzekać na swojego bo takie osoby są potrzebne a wykruszają sie z wiadomych powodów. A wam drodzy forumowicze życzę dużo zdrowia i powodzenia w pracy, resztę zostawię dla siebie a życie wam pokaże realia...
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Jak to nie ma mozliwosci? Dzisiaj wszedzie szuka się pracownika, Ci ludzie po prostu się boją zmian I dalej bedą narzekac
Liczba postów: 243
Liczba wątków: 2
Dołączył: 19.10.2017
Reputacja:
2
(13.01.2019, 14:06)Konrad1961 napisał(a): Jak to nie ma mozliwosci? Dzisiaj wszedzie szuka się pracownika, Ci ludzie po prostu się boją zmian I dalej bedą narzekac
Albo siedzą na dupie i liczą na cud, że coś w końcu się zmieni na lepsze. Dorośli mężczyźni a zachowują się jak rozpuszczone dzieci, czekające aż przyjdzie "mamusia" i rozwiąże ich problemy.
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Liczą na zwiazki zawodowe XD. Ktore co roku tak walczą o podwyzki że zadna mloda osoba nie chce pracowac w PKP.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Ciekawe czy koledzy, którzy dożyją pięćdziesiątki będą tak chętnie zmieniać pracę w tym wieku.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.02.2019
Reputacja:
0
Witam, czy jest tu ktoś z Południowego Zakładu, zatrudniony jako rzemieślnik, który oczekuje szkolenia na licencje maszynisty ?
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.02.2019
Reputacja:
0
05.02.2019, 00:05
Czołem Koledzy i Koleżanki.
Wybaczcie że tak na chwilę i bez rozchodniaczka ale wpadam z pytaniem.
Planuję zatrudnić się w PKP Cargo w Gdyni jako kandydat na szkolenie na maszynistę, jestem po badaniach, w poniedziałek 11.02 mam stawić się na podpisanie umowy.
Mam jednak obawy co do przebiegu szkolenia, podobno zaczyna się od manewrowego (skierowania na badania były na stanowisko "manewrowy" oraz "robotnik"), po zdaniu egzaminów i przepracowaniu paru miesięcy na tym stanowisku, przechodzę na kurs na maszynistę.
Możecie potwierdzić (lub nie) te informacje? Tak to się rzeczywiście odbywa?
Jak dla mnie, jakiś sens to ma w przypadku maszynisty od towarów, tylko czy nie będzie przypadkiem tak, że będę manewrowym póki nie skończy mi się cierpliwość do PKPC?
Pozdrawiam i dziękuję
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Skonczysz jako manewrowy na 99%, tym bardziej że Cargo ma bardzo duze braki na tym stanowisku ze wzgledu wynagrodzenie na tym stanowisku na poziomie 2000 netto. Jezeli jestes z Trojmiasta to lepiej idz do Lotosu, tam tez zaczniesz od manewrowego ale za duzo lepsze pieniadze niz w Cargo, poza tym Lotos przeprowadza wewnetrzne nabory na licencje+ swiadectwo co jakis czas wlasnie wsrod manewrowych, ustawiaczy I rewidentow. PKP Cargo jest nad przepascią jezeli chodzi o pracownikow wiec kazdemu teraz obiecują gruszki na wierzbie.
|