Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Ja w nic nie pcham innych ludzi tylko mówię jakie są realia. O pracę się jakoś specjalnie nie boję bo licencja jest ważna 10 lat i przez ten czas na pewno się gdzieś załapie.
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Szkół kolejowych jest akurat mało i wielu ich absolwentów i tak nie podejmie pracy na kolei bo przez 4 lata plany się zmieniają. Niedługo masa ludzi odejdzie na emerytury więc firmy będą musiały szkolić ludzi z ulicy.....no chyba że masowa emigracja zarobkowa ze wschodu wejdzie na kolej czego bym nie chciał. Praca w Polsce powinna być w pierwszej kolejności dla Polaków a nie Szoszonów.
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Motorniczym we Wrocławiu czy Poznaniu można zostać za darmo ?. W Niemczech po prostu bardziej brakuje maszynistow niż w Polsce a sam zarobek maszynisty w Niemczech nie jest jakoś specjalnie atrakcyjny. W Polsce jest pod tym względem trochę inaczej.
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Z tym że w tym roku tylko IC brało ludzi na świadectwo to się mylisz i to bardzo ?.
Liczba postów: 174
Liczba wątków: 7
Dołączył: 27.08.2016
Reputacja:
0
Jest luka pokolenia, a widoczne to będzie za max 5 lat. Bardzo dużo maszynistow jest grubo po 50 i zaraz będą odchodzic na emerytury. A wtedy osoby ze świadectwem będą na wygranej pozycji, bo wiele spólek będzie miało braki i chcąc mieć maszyniste z kwitami będą musieli dać ładna pensje.
Liczba postów: 174
Liczba wątków: 7
Dołączył: 27.08.2016
Reputacja:
0
Ciekawy artykuł ukazał się w gazecie głos maszynisty. Poruszony został problem wieku maszynistow, przedstawię więc trochę faktów.
Mamy 13952 maszynistow, najliczniejsi maja 55-60 lat, połowa ma ponad 50 lat. Najmłodsi do 30 roku życia stanowi najmniejsza grupę, trzykrotnie mniejsza w stosunku do liczby maszynistow zbliżających się do wieku emerytalnego. Najmłodszy ma 22, a najstarszy 72, jest też zakładowy mechanik, który ma 79 lat.
Obecnie 1865 maszynistow ma ponad 60 lat i mogłoby odejść na emeryturę. W ciągu 5 lat z zawodu będzie moglo odejść ok 5 tys maszynistow. Na podstawie informacji dostarczonych przez przewoźników UTK szacuje że w 2019 roku potrzebnych będzie 18 tys maszynistow.
Jak więc widać jest zapotrzebowanie na ten zawód. Warto zrobić licencje chociażby na własną rękę, a przez kolejne lata będą musieli zatrudniać na świadectwo, no nie będzie komu jeździć.
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Czyli mając 21 lat i kończąc licencje za tydzień szanse mam spore ???. Mam 3 firmy na oku i do jednej jadę odrazu po egzaminie ?
Liczba postów: 174
Liczba wątków: 7
Dołączył: 27.08.2016
Reputacja:
0
Mozna mieć 30 lat czy więcej i mieć spore szanse. Tak czy siak muszą szkolić, bo młodych maszynistow brak. Poniżej 30 roku to około 7%.
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 5
Dołączył: 17.05.2017
Reputacja:
0
W Łodzi w CKU koszt licencji 3900 ( 1 rata 1400 2 rata 2500) spotkanie organizacyjne 10-go listopada a kurs ma ruszyc 17-go albo 18-go juz nie pamietam.
Liczba postów: 913
Liczba wątków: 1
Dołączył: 27.04.2017
Reputacja:
15
Mi niestety dalej spokoju nie daje masowa ukraińska emigracja zarobkowa do Polski, tym bardziej jak widzę co się dzieje np w służbie zzdrowia. Tutaj władze już nawet otwarcie mówią o lekarzach i pielęgniarkach ze wschodu zamiast podwyżek dla Polaków ktorzy uciekają na zachód lub wybierają mniej odpowiedzialne zawody za podobne albo często większe pieniądze w Polsce. Obawiam się że Nasz genialny minister (niedo)rozwoju oraz transportu lukę na kolei będzie chciał łatać właśnie ukraincami.
Liczba postów: 591
Liczba wątków: 24
Dołączył: 01.11.2014
Reputacja:
8
(30.10.2017, 13:32)Konrad1961 napisał(a): Mi niestety dalej spokoju nie daje masowa ukraińska emigracja zarobkowa do Polski, tym bardziej jak widzę co się dzieje np w służbie zzdrowia. Tutaj władze już nawet otwarcie mówią o lekarzach i pielęgniarkach ze wschodu zamiast podwyżek dla Polaków ktorzy uciekają na zachód lub wybierają mniej odpowiedzialne zawody za podobne albo często większe pieniądze w Polsce. Obawiam się że Nasz genialny minister (niedo)rozwoju oraz transportu lukę na kolei będzie chciał łatać właśnie ukraincami.
Póki co nie ma sie czym martwić, musieliby zmienić Ustawę i wiele Rozporządzeń by obcokrajowcy jeździli z towarami lub ludźmi po naszych torach..najważniejsze to język więc mało który hindus lub ukrainiec opanowałby przepisy i później swobodne porozumiewanie się na radio...wpierw zatrudnieni będą i już są na C+E i komunikacji miejskiej...ale fakt faktem, będzie problem na kolei z zatrudnieniem za ok 5 lat bo nawet absolwenci nowopowstałych szkół kolejowych nie zapchają dziury, więc muszą być spełnione dwie kwestie do tego czasu,podnieść płące i obniżyć warunki zdrowotne.. albo jak to Oni, w 1 noc zmienią przepisy i będziemy się porozumiewać na kolei w 5 językach
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"