Liczba postów: 591
Liczba wątków: 24
Dołączył: 01.11.2014
Reputacja:
8
...a ja się zastanawiam jak spółka interpretuje instrukcje i czy maszyniści z trakcją tylko elektryczną będą mogli tym jeździć czy jedynie spalinowo-elektryczni..
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Liczba postów: 469
Liczba wątków: 11
Dołączył: 17.09.2014
Reputacja:
7
Nie ma już czegoś takiego jak tylko trakcja elektryczna, albo tylko spalinowa. Robisz po prostu autoryzację na pojazd (co trwa z 4 czy 6 dni i jest zakończone egzaminem)
Liczba postów: 591
Liczba wątków: 24
Dołączył: 01.11.2014
Reputacja:
8
Faktycznie,dokopałem sie do informacji na ten temat. Dana spółka określa własny wymiar godzin szkolenia na rozszerzenie uprawnień w zależności od potrzeb i doświadczenia zawodowego maszynisty.
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Liczba postów: 124
Liczba wątków: 1
Dołączył: 13.03.2013
Reputacja:
1
(22.09.2019, 21:19)DarekP napisał(a): (21.09.2019, 14:07)MegaTVHD napisał(a): Podobno to przemalowany E6ACTad-010
Podobno nie (info z SSC).
Na 100% jest to 018. Na produkcji w dość zaawansowanym stopniu kilka kolejnych. Na razie wszystkie mają namalowane oznaczenia...ET25 i lekko byłem zdziwiony jak zobaczyłem ET25-003 w niebieskim malowaniu i bez wózków, a dzień wcześniej też ET25-003 ale w biało czerwonym jadącą z pociągiem setki km od NS :-)
Liczba postów: 124
Liczba wątków: 1
Dołączył: 13.03.2013
Reputacja:
1
Na tamtym forum już Ci nie odpowiem, zostałem personą non grata...
Liczba postów: 245
Liczba wątków: 11
Dołączył: 28.05.2017
Reputacja:
10
Informacje przed TRAKO były takie ze to moze być Dragon 010. Teraz jest potwierdzone, że to 018.
Liczba postów: 350
Liczba wątków: 21
Dołączył: 12.12.2011
Reputacja:
1
Witajcie, Miłośnicy kolejnictwa!
Jeżeli chodzi o fabrycznie nowe lokomotywy dla składów, to jest piękna sprawa. Ale z tego, co wiem to, spółki PKP ( chodzi o PKP Intercity i PKP Cargo ), modernizują chyba większość starych lokomotyw, gdyż to jest tańsze.
Nie wiem, ile kosztuje, nowa, jedna taka lokomotywa, ale zapewne od kilku, do kilkunastu milionów złotych. To są ogromne pieniądze, jak za takie "maszyny".
Pewnie taniej, znacznie taniej jest remontować, modernizować lokomotywy, jak i cały tabor. Bo to zależy, co się tam remontuje. Mniejsze remonty, to i mniejszy koszt.
Ja mam sentyment do tych, starych lokomotyw, jeszcze z czasów PRL-u. Ale również i są takie "modele", które były produkowane w latach 90-tych. Wiele z tych LOKOMOTYW już pewnie nie nadaje się do jazdy po torach, a te, które można jeszcze remontować, to się remontuje.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 22
Dołączył: 25.08.2019
Reputacja:
7
(06.11.2019, 16:15)Koni napisał(a): "Wiele z tych LOKOMOTYW już pewnie nie nadaje się do jazdy po torach, a te, które można jeszcze remontować, to się remontuje."
Konkretna seria ? Jeżeli chodzi o moje ulubione ET22, które są częstym widokiem w mojej miejscowości prowadząc często pociągi z "czarnym złotem" na północ lub ze złomem na Śląsk (stąd jest to moja ulubiona seria lokomotyw na PKP obok ET42, ET41 czy ET21) to myślę że można byłoby prowadzić modernizacje lokomotyw tej serii (PKP Cargo) by zwiększyć ich. Przykładem modernizacji starych lokomotyw jest modernizacja SP42 przez Newag lub Orion Kolej, albo przebudowa M62 na lokomotywę elektryczną (207E), zresztą jej stan w 2005 roku nie był najlepszy: http://rail.phototrans.eu/14,27058,0,___..._1262.html Ostatnimi czasy trochę odstawionych od dłuższego czasu lokomotyw ET22 poszło na naprawy i ciekawi mnie jakie jeszcze zieleńce pójdą do końca roku i co będzie dalej z budową lokomotyw 207E i czy jakaś jeszcze ET26 trafi do PKP Cargo przed końcem roku ?
Liczba postów: 350
Liczba wątków: 21
Dołączył: 12.12.2011
Reputacja:
1
Te lokomotywy, stare, które jeszcze można remontować, to są remontowane dla spółki kolejowej. Może i nawet te już bardzo stare, z lat 60 i 70 - tych, z czasów PRL - u.
Jednak takie lokomotywy są bardzo wysłużone i one praktycznie wymagają całkowitego remontu. Więc koszty na pewno są wyższe, remontu.
Nie wiem, co się bardziej opłaca?
Czy w większości zakupić nowiutkie, fabrycznie lokomotywy z fabryk, czy w większości remontować stare lokomotywy? Pewnie taniej, znacznie taniej jest remontować, bo niektóre z takich lokomotyw są jeszcze w niezłym stanie i one nie wymagają zbyt dużego remontu. Mniejszy remont, wymiana czegoś, to i mniejszy koszt.
No a zakup całkiem nowych lokomotyw, to już koszty są bardzo duże. Trzeba wziąć pod uwagę, że te, nowe i nowoczesne lokomotywy są już skomputeryzowane, mają nowoczesne urządzenia, a to kosztuje dużo.
Tak samo jest na przykład z maszynami rolniczymi. Teraz są maszyny rolnicze: traktory, kombajny oparte na elektronice i komputeryzacji. I nawet już są KOMBAJNY, które same jeżdżą na polach i młócą, a człowiek tylko ustawia komputerowo.
Dlatego tak drogie są maszyny rolnicze.
Jeżeli, cena jednej, nowej lokomotywy kosztuje kilka, czy kilkanaście milionów i może to być: pięć, cześć milionów za jedną lokomotywę, a remont jednej lokomotywy może kosztować pół miliona, czy milion, to się opłaca w większości remontować i sporo się milionów zaoszczędzi.
Tym bardziej, że te, stare lokomotywy są bardzo dobre i moim zdaniem są ładniejsze.
Mi się podobają nawet te, zielone, jeszcze z państwowego PKP.
W dzieciństwie wychowywałem się na torach kolejowych szczecińskiego dworca i stąd pozostał sentyment do kolei.
|