Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Irytujące zachowania współpasażerów
#1
Hej! Nie wiem czy właściwy dział (jak nie to proszę o przeniesienie) natomiast chciałem Was zapytać o to co dla w Was w współpasażerach jest bardzo uciążliwe/irytujące?

Mnie najmocniej irytuje rozwalanie toreb po siedzeniach, zwłaszcza w TLK gdzie te półki bagażowe są dość spore.
Drugą rzeczą, która mnie irytuje jest jak współpasażerowie się z nogami rozwalają po siedzeniach....

Jeszcze teraz mi się tak przypomniało - w ubiegłym tygodniu jak jechałem z naszym forum kolegą miałem nieprzyjemność poznać dość natrętnego osobnika - mikola. Wsiadł bodajże w Jeleniej Górze/Wałbrzychu i kiedy pociąg miał nieplanowany postój w Piechowicach (Kamieńczyk miał problem z podjazdem) to zawracał kolejarzom głowę...Jeszcze wcześniej pytał nas czy "mikole"...
Potem w Szklarskiej - mija mnie i pyta "będziecie wracać Śnieżką", 1sza myśl: co go to obchodzi... dostał odpowiedź, że jeszcze nie wiemy...
Jednak dopiero w powrotnej podróży Śnieżką dał popis natręctwa... Usiadł przedział za nami i co chwilę przychodził i coś chciał, a akurat złożyło się, że mieliśmy dość ważne sprawy do omówienia i kilkukrotnie musiałem dawać mu do zrozumienia, że ma sobie iść... Jednak tylko czekał kiedy ja wyjdę z przedziału by zagadywać mojego współpasażera robiąc to w mało grzeczny sposób... Jego obycie, sposób wysławiania się czy to, że ewidentnie zawracał kolejarzom głowę (maszynista w Szklarskiej chciał wyjść obiad zjeść to się na chama tam wepchnął do loka) to wszystko było dla mnie mocno irytujące...
Odpowiedz

#2
Jakby mi się wepchał do kabiny to bym mu policję wezwał.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#3
Dla mnie zadziwiające było, że koleś koło 40-50 zachowuje się jak 15 latek
Odpowiedz

#4
Trochę się pojeździło więc i odkop Big Grin

Z moich obserwacji oprócz rozwalania toreb po siedzeniach (czego na szczęście jest coraz mniej), strasznie irytujące jest zostawianie nóg na siedzeniach, czy w skarpetkach, czy bez, robią to równie często faceci, co kobiety, mimo tak ogromnej kampanii jaką PKP Intercity prowadzi pokazując choćby na wyświetlaczach kodeks kulturalnego podróżowania. Kwestia też tego, że konduktorzy niespecjalnie się tym przejmują.

Kolejna rzecz - potrawy o intensywnym zapachu, miałem w tym roku okazję jechać pociągiem, gdzie facet wyjął kanapkę z jajkiem i cebulą, a następnie jadł czosnek... Jaki to miało zapach...
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.