Typowe, najczestsze usterki w lokomotywach EU/EP07 i EP09?

[Matt01]

Witam, kieruje się z prośbą o informacje dotyczące  najczęściej występujących usterek podczas eksploatacji w lokomotywach serii EU/EP07 oraz EP09.
Potrzebuję te informacje na potrzeby szkolne aby zrobić małą statystykę awaryjności tych maszyn.
Może są tu osoby, które mają do czynienia z tymi lokomotywami, pracują na warsztacie albo porostu znają dobrze temat? Chciałbym aby statystyka była prawdziwa.
Z góry dziękuję i pozdrawiam

[rustsaltz]

Głównym problemem EU07 jest to, że są. Zrobienie statystyki z wpisów na forum to naprawdę słaby pomysł. Przewoźnicy mają swoje statystyki defektów, wraz z przyczynami.

[zeus04]

Głównym problemem EU07 jest to, że są. 

Zależy dla kogo   Dla mnie spalona żarówka itp. usterki problemem nie są 

[rustsaltz]

Utykanie drzwi i okien gazetami też nie?

[zeus04]

Jeszcze nie zdarzyło się mnie poza maszynami typu 6Dg, gdzie normalnie bez tego nie da się jeździć o tej porze roku.

[PeKaP]

A co dopiero na SM42... wieje od okien , drzwi i każdej możliwej dziury... do tego zapowietrzone wciąż grzejniki, ale grunt by kuchenka była sprawna

[zeus04]

A co dopiero na SM42... wieje od okien , drzwi i każdej możliwej dziury... do tego zapowietrzone wciąż grzejniki, ale grunt by kuchenka była sprawna

Stara SM42 to jest zimą komfort i luksus w porównaniu do 6Dg. Grzejniki się zapowietrzają jak mało wody jest w układzie i łatwo je odpowietrzyć. W zimie gasiłem  je do 4 godzin i grzałem kabiny i cały obieg "webastem". Cisza i spokój. Okna dobrze się uszczelnia starymi rozkazami w formie zwiniętej kartki formatu A4. Drzwi też jak jest taka potrzeba. Na 6Dg koledzy już jesienią na stałe zaklejali okna taśmą klejącą, szmatami a nawet pianką budowlaną. Bez sprawnej płyty grzewczej (kuchenki) to w pogodę jak dziś trzeba w kurtce zimowej tam pracować. Na starych sprzętach mi się jeszcze nie zdarzyło jeździć w kurtce. Być może dużo zależy od miejsca stacjonowania danego sprzętu.

[Zone]

Na 6Dg koledzy już jesienią na stałe zaklejali okna taśmą klejącą, szmatami a nawet pianką budowlaną. Bez sprawnej płyty grzewczej (kuchenki) to w pogodę jak dziś trzeba w kurtce zimowej tam pracować. Na starych sprzętach mi się jeszcze nie zdarzyło jeździć w kurtce. Być może dużo zależy od miejsca stacjonowania danego sprzętu.

Nie wiem, może na tych Cargowskich 6Dg jest gorzej, ale ja u siebie zdecydowanie mam lepiej. W taką pogodę w bluzie jest zdecydowanie wystarczająco, jak zaświeci słońce to nawet przy 1 stopniu siły nadmuchu robi się za ciepło. Fakt, nagrzewnice są bardzo głośne ale pomysły z pianką budowlaną to jakiś kosmos. Może przy -20 faktycznie pomyślałbym o kurtce, ale przy takiej zimie?

[rustsaltz]

Nie można wykluczyć, że za pewną część problemów z zimnem na cargowskich 6Dg odpowiada fakt, że przez znaczną część zmiany stoją na biegu jałowym i płyn nie ma się jak nagrzać