12.03.2020, 00:10
witam, zastanawiam się nad pracą na kolei. chodzi o stanowisku nastawniczego. na forum wyczytałem, że na stanowisko nastawniczego potrzeba drugiej kategorii wzroku. niedowidze na jedno oko, wada nie podlega korekcji, widze tylko 3 piewsze rzędy na tablicy, reszta mi się rozmazuje. na drugie oko widzę perfekcyjnie i tu moje pytanie: czy fatygować się na rozmowe kwalifacyjną czy lepiej sobie odpuscic? proszę o odpowiedz