Kwarantanna

[Adams]

Witajcie. 
Z racji tego, że doczekaliśmy się trochę dziwnych czasów narodowej kwarantanny, zakładam wątek w którym chciałbym żebyście się podzielili tym co robicie, jak spędzacie ten czas, za czym tęsknicie i co w pierwszej kolejności zrobicie jak się ten horror skończy. 

Mnie już tęskno za górami i kolejowym kółeczkowaniem. Tegoroczna majówka wypadła idealnie, były plany na trzydniowy trip po Polsce na weekendowcu, ale niestety wszystko dało w łeb.

[Dominik Piotrowicz]

Nie ukrywam, że także wybrałbym gdzieś w Polskę, ale oczywiście nie jest to możliwe i trzeba czekać na poprawę sytuacji. Pozostaje mi jazda na rowerze, ale wybieram się głównie wieczorami, aby nie spotkać zbyt wielu ludzi na swojej drodze. Jazda w maseczce jest trochę uciążliwa, ale można się przyzwyczaić.

[Miondek]

Kwarantanna się co prawda skończyła, ale wydaje mi się, że większość ludzi i tak się nie zapuszcza gdzieś dalej. Ja współczuję trochę ludziom, którzy mieszkali w blokach, ale jak ktoś mieszka w swoim domu i ma to podwórko, to jeszcze nie miał tak ciężko.

Widzę, że chyba wszystko powoli wraca do normy, chociaż słowo norma jest tutaj bardzo naciągane. Ludzie się jakby przyzwyczaili do nowej sytuacji, przywykli do tego, oswoili ten lęk i coraz śmielej wychodzą z domów. Widzę zresztą na parkingach przed sklepami coraz więcej samochodów, ludzie spacerują, nawet się spotykają. Oczywiście większość w maseczkach, ale niektórzy sobie to lekceważą.

[Krzychu8234]

hej czy w ciągu ostatniego roku pandemii jechaliście w dłuższą podróż pociągiem?

[PeKaP]

Oczywiście...co służba jeżdżę 12h , wystarczająco długa podróż?  

[Miondek]

Ostatnio jechałem Pendolino 4,5 godziny do Gdańska

[Radarowiec]

Jestem ciekaw obłożenia w tym roku. Zostaną Polacy w Polsce czy jednak wyjadą mimo obostrzeń? Jak myślicie?
Sprawdź pogodę na https://radaryonline.pl/

[Miondek]

Byłem w Zakopanem na weekend. Ludzi na Krupówkach bardzo dużo - tak jak przed pandemią, a nie mamy jeszcze sezonu w pełni...